reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
Biedronka83 Witaj!
Maltanka na KTG byłam na izbie przyjęć na Jaczewskiego
Wiecie co mi tam się nie podoba, przyjeżdżają na izbę dziewczyny w pierwszych tygodniach ciąży z krwawieniem i czekają godzinę czasem dłużej aż lekarz raczy je przyjąć. A w tym czasie lekarze zajmują się swoimi pacjętkami. Moim zdaniem powinny być przyjmowane poza kolejnością. Siedzą takie bidulki załamane często zapłakane i czekają. Wczoraj właśnie widziałam taką dziewczynę i żal mi jej było. Sama to przechodziłam i wiem co to za ból myśleć że właśnie może w tym momencie traci się dziecko:-(
 
Dziewczyny gdzie się wstawia suwaczki?

A co do Jaczewskiego... jak rodziłam to nie chcieli mnie przyjąć mimo że miałam z tego szpitala lekarza prowadzącego. Ale podłączyli mnie na ktg i jak skończyło się badanie to miałam już pełne rozwarcie i nie mieli wyjścia ale gdyby nie to to by mnie odesłali. Oni mają tam za dużo dziewczyn i niestety nie traktują tak jak powinni z należytą opieką ...
 
witajcie kochane


musiałam do was zajrzeć i sie wyżalić ...
normalnie mam dziś taki dzień ze nic tylko sie przywiązać do krzesła

Gabi wstała o 7 rano
o 9tej musiałam z nią wyjść na dwór ... taka była marudna lało strasznie ja przemokłam bo parasol trzymałam nad Gabi ... oczywiście mała była zachwycona .... az usiadła w kałuży i msiałysmy wracać ...

jak ja przebierałam mała wyrznęła na panelach a ze miała smoczek w buzi więc sobie rozcięła warge i ma siniaka pod nosem ....

później schodząc na dół po tych diabelskich schodach u teściów ... ja sie pośliznełam Gabi u mnie na rękach najdłysmy sie obie strachu... ja sie rozryczałam .... Gabi sie rozryczała ...

teraz ładnie usneła w reszcie wiec ja siadam do pracy .... mówie wam to jest zły dzień ....


Justyna uważaj na ciśnienie ja też teraz mam w górnej granicy normy a zazwyczaj jestem niskociśnieniowcem
ale dzisiaj to mam pewnie hiper wysokie po fantastycznym poranku

Madziara mi też brakuje pomysłów na zabawę z Gabi .... chociaż ostatnio zaczęła sie interesować malowaniem :tak:


Marz bądz dzielna !!!!!!!!!!!! Mały szybko się wczuje w nowe klimaty :tak:


Fogia życzę mniej stresów :sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:

biedronka zachęcam do pisania :-D:-D:-D

maltanka ale mi smaka narobiłaś tymi drożdzówkami:-D:-D
 
Biedronka wchodzisz na górze po prawej w twój profil
pózniej
po prawej na górze
wchodzisz w panel kontrolny
póżniej po lewej w moich ustawieniach edytuj sygnaturę
 
Hej!
Można się jeszcze dołączyć? Przyznaje się bez bicia że już Was troche podczytuje ale jakoś nie miałam do tej pory "weny" żeby coś napisać na forum.
Mam na imię Iza. Jestem mamą Ali która właśnie skończyła roczek. Mieszkamy w Lublinie, na Felinie.

witaj, witaj...od dziś nie tylko czytasz, ale piszesz też:tak::tak::-p:-p

Hej...kiedy ten deszcz przestanie padać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:widziałyście co się dzieje w kraju...znowu beda powodzie:-:)-:)-:)-:)-(

My pospaliśmy więc nie narzekam...udało mi się nawet łazienkę posprzatac i dalej wymyślam zajęcia dla Julci



Madzia o której Wy wstajecie:szok:, podziwiam Cie bo ja to nieprzytomna byłabym....
przemyślałaś moją propozycje....Jula dzisiaj od rana gada przez telefon z Nelą:-D i mówi "Nela pyjedz z Julem":-):-):-)więc nie masz wyjścia



Marzenko kochnie sciskam Cie mocno...nie płacz dziewczyny maja racje pierwszy dzien na pewno jest trudny i dla Mateuszka i dla Ciebie ale nie długo przyjdzie czas gdy Mati bedzie w sobotę chciał iść do żlobka do pani i dzieci...



Witaj i juz nie podczytuj tylko pisz:tak::tak::tak::tak::tak: zapraszamy równiez na aktywne mamy do lubelskiej grupy http://aktywnemamy.pl/squad,show,18554.html

no właśnie kiedy skończy lać i wiać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:no gdyby sam deszcz to byśmy na trochę wyszły....a tak drugi dzień w domu:angry::angry::angry:mała marudzi...1 godzinę próbowałam ją uśpić, ale nic z tego...i znowu będzie chciała spać o 18 tak jak wczoraj:no::crazy::crazy::crazy:

Hej!
my też w domu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: denerwuje mnie ten deszcz,

upiekliśmy drożdżówki :tak:a teraz rośnie mi ciasto na bułeczki:tak:

Hubert wziął swoje zabawki i najpierw rano zaczął mi stukać w drzwi wejściowe, a później pokazuje na wózek i Juła, Juła woła:-D


justyna
teraz ktg to do porodu co jakiś czas będziesz robić:tak:a gdzie byłaś, ja jak poszłam pierwszy raz na Jaczewskiego tto 4 godziny siedziałam:angry:
madziara mi też brak pomysłów na zabawy w domu, :sorry2:my czytamy książeczki oglądamy obrazki, rysujemy, klocki, ...itp. na ciastolinę itp jeszcze za mały mój
mandziula no współczujew taką pogodę do pracy się zbierać, mojemu P też się nie chciało:no:
madziara dokładnie tylko położyć się i spać, ale weź to dzieciom powiedz, mój też od 6.10 urzęduje:sorry2:
talia ja najpierw wypuszczam się na allegro, potem na sklepy oglądać, i na koniec znowu allegro-ale to jakieś grubsze rzeczy, wczoraj kupiłam taki mikser do ciast z misą i takimi tam duperelami, pojechałam obejrzeć w sklepie a tam cena 190 zł:nerd: ja dałam 119 -razem już z przesyłką
talia a nie próbowałaś kubka niekapka zamiast butelki? mi Hubert też nie chciał butelki i nie wciskałam:no: dawałam mu mleko z niekapka i to mu lepiej pasowało
marz początki zawsze najtrudniejsze, głowa do góry będzie dobrze:tak:
fogia na pewno Fifi się szybko zaaklimatyzuje i polubi noweprzedszkole
marta fajnie, że udało ci się coś "upolować", przynajmniej nie na darmo wychodziłaś w deszcz:tak::-)
biedronka witaj
z
a jaki mikser zamówiłaś?bo ja też szukam czegoś...tylko nie wiem, czy zwykły mikser czy robot wieloczynnościowy:sorry2::sorry2::sorry2:??mój brat w necie wyszukał jakieś cuda...planetarne...cuda robią wszystko...ale i cena nie do przejścia:no::no::no::no:2 tys:szok::szok::szok:

No dobra dzien żłobkowy już sie skonczyl bo ma juz swoje dziecko...spi sobie smacznie, poszłam po niego z kolezanko...czekałysmy w trakcie jedzenia obiadku az miło było słuchac jak dzieci z checia jedza obiadek(czyt.jeden ryk) ale Pani powiedziałą że Mateusz je zupe. Na poczatku wyszła moje kolez córeczka bidulka zapłakana pozniej mój maluch nie płakał ale jak sie wtulił to w ciszy musiał tak ze dwie pobyc i wogole nie chciał sie oderwac. zawsze po rzesach poznaje czy płakał wiec oczy suche jutro pogadam z Panią jak daje sobie rade. Drugi dzien orszy od pierwszego...
Wielkie dzieki za słowa otuchy

Madziara może rzeczywiescie pomysl o jakis zajeciach dla niego to bystry i fajny chłopak moze dobrze mu to zrobi jak skorzysta z tego typu zajec..
Madzienka ja tez mialam plan ze wypucuje mieszkanko ale niestety nie mogłam sobie znalezc miejsca w domu i pojechałam na zakupy moze jutro..
Marta fogia dzielne chłopaki z waszych synów
Fogia daj zanc koniecznie jak sytuacja w pracy

Dzisiaj jade na pazurki dziewczyny z czechowa gdzie jest ulica milenijna????
Dzieki Madzienka za namiar ale znalazłam dziewczyne kt zrobi mi french u siebie w domu i odrazu zawsze taniej

zuch z Mateusza, brawa:tak::tak::tak::tak:

to nasze dzisiejsze wypieki częstować się


marz wiesz gdzie budują skarbówkę koło reala? to milenijna jest na przeciwko po drugiej stronie ulicy zaraz za kościołem

ależ kusisz....nie wolno tak:no::no::no::-p:-p:-pmi takich nie wolno:no::no::-:)-:)-(

Biedronka83 Witaj!
Maltanka na KTG byłam na izbie przyjęć na Jaczewskiego
Wiecie co mi tam się nie podoba, przyjeżdżają na izbę dziewczyny w pierwszych tygodniach ciąży z krwawieniem i czekają godzinę czasem dłużej aż lekarz raczy je przyjąć. A w tym czasie lekarze zajmują się swoimi pacjętkami. Moim zdaniem powinny być przyjmowane poza kolejnością. Siedzą takie bidulki załamane często zapłakane i czekają. Wczoraj właśnie widziałam taką dziewczynę i żal mi jej było. Sama to przechodziłam i wiem co to za ból myśleć że właśnie może w tym momencie traci się dziecko:-(


ja też rodziłam na Jaczewskiego...i miałam tam swojego lekarza...ale na ktg zawsze musiałam swoje odczekać:sorry2::sorry2::sorry2:

Dziewczyny gdzie się wstawia suwaczki?

A co do Jaczewskiego... jak rodziłam to nie chcieli mnie przyjąć mimo że miałam z tego szpitala lekarza prowadzącego. Ale podłączyli mnie na ktg i jak skończyło się badanie to miałam już pełne rozwarcie i nie mieli wyjścia ale gdyby nie to to by mnie odesłali. Oni mają tam za dużo dziewczyn i niestety nie traktują tak jak powinni z należytą opieką ...

dla mnie znalazło się miejsce...i pewnie odesłaliby gdyby nie wyszła dolna granica wód...i było po terminie:tak::tak::tak:

karlita ciężki macie dzień....oby już było spokojnie!
 
Ostatnia edycja:
a jaki mikser zamówiłaś?bo ja też szukam czegoś...tylko nie wiem, czy zwykły mikser czy robot wieloczynnościowy:sorry2::sorry2::sorry2:??mój brat w necie wyszukał jakieś cuda...planetarne...cuda robią wszystko...ale i cena nie do przejścia:no::no::no::no:2 tys:szok::szok::szok:

misia zelmera 481.64 taki podstawowy do ciast tylko, :tak:coś ala robot kuchennego mam innego hehe jeszcze prezent weselny

karlita ło matko, mam nadzieję, że nic wam się nie stało:baffled:

mnie też odesłali z Jaczewskiego bo nie było miejsc, ale nie było wtedy też porodów rodzinnych, w ogóle nikogo nie wpószczali, to pewnie i tak sama bym zrezygnowała nawet jakby miejsca były:-p
 
Hejka!
Misia upiekłaś pieroga- JA GO UWIELBIAM!!!!!! Mam i teściowa mi go pieką a to produkt regionalny z mojego rodzinnego miasta;-);-);-) Prawda ze smaczny??
Dziękuję za PW piękne te fotki!
Karlita ależ miałaś dzien ja też bym sie zdołowała ale nie ma co jutro będzie już zupełnie lepiej pogoda ma służyć...
Talia początki karmienia butelką zawsze są trudne, ale z czasem dziecko przyzwyczaja się. Widzę, że Gabi w końcu udało się do niej przekonać, wielkie gratulacje:-). Moja siostra ma synka w wieku Gabi i ona podaje małemu kaszki łyżeczką (wcina aż mu się uszy trzęsą) a w nocy cycuś:-D. Jak pił kaszkę z butelki to nie bardzo chciał pierś, a siostra chce karmić jak najdłużej.
Ja muszę ja nauczyć butli bo nie starcza mi pokarmu a jak nie dojada to na butelkę patrzec nie chce i spać nie moze więc jest ogólny stres. Dziś pięknie z niej je, i moje mleczko( ja odciągam i jak jest to je moje) nawet po 170 wychyliła.

Hej!
Można się jeszcze dołączyć? Przyznaje się bez bicia że już Was troche podczytuje ale jakoś nie miałam do tej pory "weny" żeby coś napisać na forum.
Mam na imię Iza. Jestem mamą Ali która właśnie skończyła roczek. Mieszkamy w Lublinie, na Felinie.
Pisz jak najczęściej, witaj i rozgość się u nas:-):-)
Hej!
my też w domu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: denerwuje mnie ten deszcz,

upiekliśmy drożdżówki :tak:a teraz rośnie mi ciasto na bułeczki:tak:

Hubert wziął swoje zabawki i najpierw rano zaczął mi stukać w drzwi wejściowe, a później pokazuje na wózek i Juła, Juła woła:-D

talia ja najpierw wypuszczam się na allegro, potem na sklepy oglądać, i na koniec znowu allegro-ale to jakieś grubsze rzeczy, wczoraj kupiłam taki mikser do ciast z misą i takimi tam duperelami, pojechałam obejrzeć w sklepie a tam cena 190 zł:nerd: ja dałam 119 -razem już z przesyłką
talia a nie próbowałaś kubka niekapka zamiast butelki? mi Hubert też nie chciał butelki i nie wciskałam:no: dawałam mu mleko z niekapka i to mu lepiej pasowało
Dzieciom ciężko jest w taka pogodę :tak:
A ja nie próbowałam z niekapka bo butelkę ona znała już od 4 miesiąca ją dokarmiałam tylko teraz bunt się rozpoczął ale jest już lepiej, ufff

No dobra dzien żłobkowy już sie skonczyl bo ma juz swoje dziecko...spi sobie smacznie, poszłam po niego z kolezanko...czekałysmy w trakcie jedzenia obiadku az miło było słuchac jak dzieci z checia jedza obiadek(czyt.jeden ryk) ale Pani powiedziałą że Mateusz je zupe. Na poczatku wyszła moje kolez córeczka bidulka zapłakana pozniej mój maluch nie płakał ale jak sie wtulił to w ciszy musiał tak ze dwie pobyc i wogole nie chciał sie oderwac. zawsze po rzesach poznaje czy płakał wiec oczy suche jutro pogadam z Panią jak daje sobie rade. Drugi dzien orszy od pierwszego...
Wielkie dzieki za słowa otuchy
Dzielny jest, a Ciebie doskonale rozumiem bo ja płakałabym jak bóbr, też M wydelegowałabym do tego zadania:no:

to nasze dzisiejsze wypieki częstować się
Ależ pyszniutkie muszą być, ale ja robię sobie post od słodkiego muszę trochę organizm oczyścić. Smacznego:-p:-p
Fogia, Marta Super chłopcy są tacy dzielni a mamom lzej zawsze wiedzac o tym:happy2:

Moja niunia śpi, tak ładnie zjadła 80 ml mojego pokarmu a potem zrobioną 90 jestem z niej taka dumna:-D
Była u nas znajoma z takim brzdącem jak Gabi wiec socjalizacji ciag dalszy bo w BUGI były poczatki.
 
Ostatnia edycja:
Hejka!
Misia upiekłaś pieroga- JA GO UWIELBIAM!!!!!! Mam i teściowa mi go pieką a to produkt regionalny z mojego rodzinnego miasta;-);-);-) Prawda ze smaczny??
Dziękuję za PW piękne te fotki!
Karlita ależ miałaś dzien ja też bym sie zdołowała ale nie ma co jutro będzie już zupełnie lepiej pogoda ma służyć...
Ja muszę ja nauczyć butli bo nie starcza mi pokarmu a jak nie dojada to na butelkę patrzec nie chce i spać nie moze więc jest ogólny stres. Dziś pięknie z niej je, i moje mleczko( ja odciągam i jak jest to je moje) nawet po 170 wychyliła.


Pisz jak najczęściej, witaj i rozgość się u nas:-):-)
Dzieciom ciężko jest w taka pogodę :tak:
A ja nie próbowałam z niekapka bo butelkę ona znała już od 4 miesiąca ją dokarmiałam tylko teraz bunt się rozpoczął ale jest już lepiej, ufff

Dzielny jest, a Ciebie doskonale rozumiem bo ja płakałabym jak bóbr, też M wydelegowałabym do tego zadania:no:


Ależ pyszniutkie muszą być, ale ja robię sobie post od słodkiego muszę trochę organizm oczyścić. Smacznego:-p:-p
Fogia, Marta Super chłopcy są tacy dzielni a mamom lzej zawsze wiedzac o tym:happy2:

Moja niunia śpi, tak ładnie zjadła 80 ml mojego pokarmu a potem zrobioną 90 jestem z niej taka dumna:-D
Była u nas znajoma z takim brzdącem jak Gabi wiec socjalizacji ciag dalszy bo w BUGI były poczatki.


brawa dla Gabi:tak::tak:może to powoli koniec buntu:blink:
ja pieroga kiedyś jadłam w pracy, bo dla znajomej przywiozła go kobieta z Biłgoraja...zasmakował mi:tak::tak:a teraz mąż go poznał:tak:i też zasmakował:tak::tak:
misia zelmera 481.64 taki podstawowy do ciast tylko, :tak:coś ala robot kuchennego mam innego hehe jeszcze prezent weselny

karlita ło matko, mam nadzieję, że nic wam się nie stało:baffled:

mnie też odesłali z Jaczewskiego bo nie było miejsc, ale nie było wtedy też porodów rodzinnych, w ogóle nikogo nie wpószczali, to pewnie i tak sama bym zrezygnowała nawet jakby miejsca były:-p

fajny ten mikser:tak::tak::tak: ja do tej pory miałam tylko blender moulinexa...ale się spalił:wściekła/y:
 
reklama
Witam sie popołudniowo
Ale pogoda nic sie nie chce mój mały jest rozdrażniony a co jak dzieciaki sa starsze rany boskie
Madziaram współczuje porannego wstawania a co do zabaw to ja raczej nie bardzo pomogę
Marz zobaczysz Mati sie zaaklimatyzuje i będzie chciał chodzić bez żadnego problemu fakt pierwsze dni sa najgorsze ale faceci ponoć radzą sobie lepiej wiec jutro wydeleguj M z Mateuszkiem
Maltanka ale pyszności i chyba sie skusze ale muszę sie nastroić
Talia to fajnie ze Gabi powoli wraca do butli
Karlita o rany mam nadzieje ze wszystko ok i nic sie Wam poważnego nie stało, a teściowie nie mogli by troszkę pomóc z Gabi abyś ty mogą sobie odpocząć
Justyna uważaj na ciśnienie a co do ktg to ja miałam 1 dopiero w 39 tyg. ale najważniejsze ze wszystko ok, a co do szpitali to sama widzisz jak jest
Biedronka witamy na forum i piszemy
Marta i Fogia super ze chłopki sie zaadoptowali w przedszkolach
Fogia mam nadzieje ze będzie ok u Ciebie i mniej stresów to dla Waszego dobra
Mandziula współczuje wyjścia do pracy w taka pogodę
Kiedy będzie nasza piękna złota jesień
 
Do góry