reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Justyna ja Ci mogę olecić Lubartowską - byłam bardzo zadowolona i jak tam leżałam to przyjmowali dziewczyny ze staszica i kraśnickiem jak tam miejsc wtedy nie było
opieka położnych super


moją koleżankę odesłali z Jaczewskiego mimo ze miała tam lekarza ale lekarz nie odbierał telefonu a u niej akcja się zaczęła ... :angry: nie wiem jak można tak odesłać rodzącą :angry::angry::angry:

mandziula a nie było 4 ????




właśnie przeczytałam prognozę sezonowa na najbliższe miesiące ....

Wrzesień mokry i chłodny
Wczesna jesień może nam przynieść znacznie więcej deszczu niż pełnia lata, która będzie bardzo sucha. Obfite opady mogą powodować wzrost poziomu wody w rzekach i znów sprzyjać zagrożeniu powodziowemu. Na przestrzeni wielu lat często zdarzało się, że po długotrwałym niedostatku opadów, nadchodziły intensywne deszcze. Wraz z opadami temperatura będzie niższa od tej zwykle notowanej we wrześniu.
Październik mokry i zimny
Złota polska jesień ze zmienną pogodą. Często będzie padać i nie możemy liczyć na zbyt wiele ciepłych dni. Dominować będą chłody, które w drugiej połowie miesiąca przyniosą pierwsze opady śniegu. To oznacza, że zima może się rozpocząć wcześniej niż zwykle.
Listopad z prawdziwą zimą
W listopadzie zima będzie już w pełni. Temperatury bardzo często będą przechodzić na wartości ujemne, co oznacza, że spadły w dużych ilościach śnieg nie będzie się zbyt szybko roztapiać. Będziemy mogli mówić o zimie z prawdziwego zdarzenia.
Grudzień wciąż zimowy
Zima nieco przystopuje, zwłaszcza na południu kraju, ale nadal musimy się liczyć z niskimi temperaturami i zalegającym śniegiem. Odwilży będzie jednak więcej niż w listopadzie, więc jest szansa, że przynajmniej kilka dni grudnia będzie dość ciepłych.



sierpień z upałami im się sprawdził .....
 
Ostatnia edycja:
reklama
karlita właśnie teraz im bliżej porodu tym mam więcej wątpliwości co do Jaczewskiego, mam tam lekarza ale jak ostatnio zaczęłam czytać opinie pacjętek na temat traktowania matek to się przeraziłam. Czytałam na temat Lubartowskiej, są świerzutkie opinie z tego miesiąca to dziewczyny zadowolone są, odnowili sale, można brać pryszkic, korzystać z piłki, chodzić, położne sympatyczne, więc zastanawiam się czy nie rodzić właśnie tam. Acha i nie pytają na izbie przyjęć kto prowadzi ciążę. Mąż jest za Lubartowską bo i on tam kiedyś się urodził, mówi że była by tradycja:)

Oj mam nadzieję że ta pogoda będzie lepsza. Chciałabym pochodzić trochę po dworze z maleństwem, a nie kisić się w domu
 
Ostatnia edycja:
karltia 4 były po 49,99 ale nie wiem po ile sztuk w opakowaniu:no::no:

Justyna moja koleżanka rodziła niedawno w Świdniku i jest bardzo zadowolona, :tak::tak::tak:
ja rodziłam na Lubartowskiej ale w przeciwieństwie do Karlity nie jestem zadowolona, ale w sumie w szpitalu bedziesz kilka dni więc nieważne gdzie ważne żeby dzieciatko zdrowe było:tak::tak::tak:

dobra wracam do garów:-D:-D:-D
 
Hej my już po zakupach...Julcia ma nowe buciki, spodenki i kilka innych ciuszków....:tak::tak::tak:
I znowu dostałam talon na 20zl do H&Mu :-) więc jeszcze przed 1.09 czeka mnie wyprawa do Plazy;-);-);-)

Maltanka znowu nie udało nam się spotkać...cholercia pogoda paskudna, ale przynajmniej ciepło jest a ja dzisiaj idę na piwko z koleżankami z pracy i szczerze to nie bardzo chce mi się wychodzić w taka pogodę.....nawet w ogródku człowiek nie posiedzi:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
Ja chce ciepło!!!!!!

Chyba niedzielny spacerek do Botanika nam nie wypali:dry::dry::dry::dry:

uciekam szykować obiad, może później uda mi sie Was poczytać.....
 
karlita właśnie teraz im bliżej porodu tym mam więcej wątpliwości co do Jaczewskiego, mam tam lekarza ale jak ostatnio zaczęłam czytać opinie pacjętek na temat traktowania matek to się przeraziłam. Czytałam na temat Lubartowskiej, są świerzutkie opinie z tego miesiąca to dziewczyny zadowolone są, odnowili sale, można brać pryszkic, korzystać z piłki, chodzić, położne sympatyczne, więc zastanawiam się czy nie rodzić właśnie tam. Acha i nie pytają na izbie przyjęć kto prowadzi ciążę. Mąż jest za Lubartowską bo i on tam kiedyś się urodził, mówi że była by tradycja:)

ja się urodziłam na Lubartowskiej i mój brat też ;-) hehhe
moja bratowa rodziła miesiąc po mnie na Lubartowskiej też zadowolona i teraz też chce rodzić na lubartowskiej jest w 3 miesiącu ciąży

położne naprawdę super

ja byłam strasznie zestresowana nie wiedziałam czy będzie poród naturalny czy cesarka mała sie nie ruszała ... położne naprawdę miały ze mną urwanie głowy hehehe ;-)


Oj mam nadzieję że ta pogoda będzie lepsza. Chciałabym pochodzić trochę po dworze z maleństwem, a nie kisić się w domu
też mam taką nadzieję bo ja to nienawidzę mokrej jesieni zaraz choruje i wpadam w "depresję"

wywaliłam wszystkie ciuchy Gabi te za małe co mi zostały nawet nie wiedziałam że mam ich aż tyle ... muszę to posegregować ... Gabi oczywiście mi pomaga :-D:-D

część chyba wystawie na allegro
zwłaszcza kreacje na święta i sylwestra :-D:-D

i muszę iść na pocztę przyszedł kombinezonik dla Norberta listonosz przyniósł awizo i powiedział ze nie miał jak zabrać bo to duży list ... pfff i co z dzieckiem w deszcz mam iść .... gdyby chociaż nie padało ...
 
Madzieńka chciałam się zapisać na spotkanie na am ale znowu mi hasło tam nie działa... już mam dość tego portalu... :-(

Idę sobie zrobię herbatkę bo udało mi się dzieciaki położyć razem spać więc mam sek dla siebie, później jak wstaną to zakładamy kalosze i idziemy na błocko! :-) bo przestało padać i nawet słonko wychodzi powoli...
 
Madzieńka chciałam się zapisać na spotkanie na am ale znowu mi hasło tam nie działa... już mam dość tego portalu... :-(

Idę sobie zrobię herbatkę bo udało mi się dzieciaki położyć razem spać więc mam sek dla siebie, później jak wstaną to zakładamy kalosze i idziemy na błocko! :-) bo przestało padać i nawet słonko wychodzi powoli...

a połączyłaś konto aktywne mamy z baby boom...w ustawieniach profilu jest takie pole....zmien sobie hasło na bb i na am powinno działac przynajmniej tak Karlita pisze:-p:-p:-p
 
Cześć dziewczyny. Tyle piszecie że aż trudno się do was przebić.
Co do porodówki - Staszica faktycznie remontują i zwalniają ludzi bo remont ma potrwać ponad rok. Ja rodziłam na Lubartowskiej tyle że miałam cc ale w większości jestem zadowolona, położne na porodówce - super, potem leżałam na sali dla mam po cc i gdyby nie babyblues patrzyłabym na to inaczej hehe ale z perspektywy czasu - nie było tak źle gdyby nie wiatr który hulał przez nieszczelne okna, nie wiem jak jest na sali dla mam normalnie rodzących.
A co do przedszkoli..... ze żłobkami jest identycznie. My się dostaliśmy do jednego ale nie było łatwo niestety. A czy którejś z was dziecko idzie bądź chodzi do żłobka? Potrzebuję rady.
Karlitka gratuluję synka!!
 
reklama
justyna mnie na Lubartowską zesłali z Jaczewskiego i juz na IP odczułam jak traktuja tam pacjentki odesłąne z innego szpitala.
leżałam tam przez całą noc i nikt mi nic nie powiedział, rano dostałam kroplówkę tez bez słowa wyjasnienia, potem trafilam na taka połozne że szkoda gadać babka chyba miała zły dzień:no::no:poród był trudny i na koniec wezwali lekarza, to ten z daleka popatrzył na mnie i powiedział ze dam radę, potem zawołał kolege i mi tak na brzuch nacisnęłi że mały wyskoczył.leki podaja bez słowa wyjaśnienia co i dlaczego podają, nie pozwolili mi iśc pod prysznic:no:, Mikołaj jak sie urodził to miał całą główkę siną i nikt mi nie wyjasnił co sie stało i że tak poprostu sie zdarza.
potem na połoznictwie było juz ok, połozne miłe i pomocne, dzieci mają dużo badań robione, także pod tym względem było ok
 
Do góry