reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

Dziewczyny, kurczę jeśli acard komplikuje niektóre rzeczy, to może ja też przestanę brać. :szok:
Aha, jakby co, to po ilu dniach od pregnylu mam zrobić test, bo chyba coś źle kombinuję? Po 14, czy 16 dniach, czy w ogóle odpuścić dłużej??
 
reklama
krwotok u mnie ustał, ale było ciężko myślałam, że się wykrwawię już się zaczęłam bać. Już nie nie będę brać acardu.
 
Dziewczyny tak sobie myślałam o tym Acardzie i na pierwszej lepszej stronie znalazłam to Straszne bóle miesiaczkowe. porady - Forum Medyczne.
Lekarz kazał Wam go brać? Na poprawę śluzu polecam olejek z wiesiołka, który bierze się tylko przez pierwsze 14 dni cyklu i tabletki Castagnus, które bierze się od 1 dc aż do momentu jak się będzie podejrzewało ciążę. Brałam jedno i drugie przed poprzednią ciążą.
A teraz przed ciążą brałam Spirulinę, dokładnie taką http://sklep.spirulina.pl/algi-c-21.html - i myślę, że ona też przyczyniła się do tego, że zaszłam w ciążę
 
Ostatnia edycja:
Gatto a co się u Ciebie kochana stało?Jaki popełniłaś błąd?:-( leżę,ale jakoś nie czuję poprawy...przybita jestem..do tego mam wymioty-nie dość,że brzuszek ciężki i spuchnięty od krwiaka,to jeszcze mnie szarpie od kilku dni!
Tuszka dzięki za tą poduszkę-bardzo bym ją chciała mieć,ale boję się kupić,bo jak stracę ciążę,to będzie mi tylko przypominała o wszystkim:-(boję się czytać o poradach dla matek oczekujących dziecka, o dietach, o kremach-nie chcę robić sobie wielkich nadziei:zawstydzona/y:
MadziaMadzia słyszałam wiele dobrego o tej "Spirulinie", co do acardu to jest polecany kobietom w endo,żeby przygotować macicę na przyjęcie zarodka. W endo lubią robić się skrzepy i rożne zmiany a przy rozrzedzaniu krwi jest ich mniej i zarodek ma większe szanse. Tylko ma minusy,że jak za długo się go przyjmuje można dostać krwotoku,więc ja już go przestaję brać!
 
Ja Gieniek mialam ciaze zagrozona i zamiast lezec to sobie chodzilam...zlekcewazylam po prostu i teraz tego zaluje, choc lekarz mi powiedzial, ze to nie moja wina, ale jednak wyrzucam to sobie, ze moze poronilam wlasnie przez to lazikowanie:-(ty lez!!:tak:
 
Ostatnia edycja:
Gieniek, widze, że masz takie schizy jak ja, też się ciągle bałam mówić, że jestem w ciąży, żeby coś się nie stało. Wiesz co, ja jestem po dwóch stratach i teraz mam ciążę prowadzoną na Clexane, to zastrzyki rozrzedzające krew. I może to one pomagają mi ciąże utrzymać. A co Ci zalecił lekarz? bo ja nie sądzę, że krwiak jest po acardzie. najwyżej krwawienie jest większe. Może jednak go nie odstawiaj. Może skoro jesteś zaniepokojona i zle sie czujesz, zadzwoń sobie do niego, skoro Ci dał telefon? a co do wymiotów, to tylko dobry znak, znaczy, że ciąża się rozwija i jest dobrze. pisz i pogadaj sobie z doktorkiem, co Ci szkodzi? może da Ci jakis termin usg wcześniej i będziesz się mniej martwic? sciskam
 
Gatto no właśnie to nie są żarty, tak bardzo mi przykro kochanie,że Ci się to przytrafiło:-( w którym to było tygodniu?Wiem,że to nie ma znaczenia,ale im później tym gorzej człowiek przeżywa, zwłaszcza jak już wiesz,że zarodek wygląda jak mały dzidziuś. Niestety niektórych rzeczy nie da sie przeskoczyć a ja jeśli chodzi o ciążę od początku mam ciężko-mogłam się tego spodziewać,że już do końca będzie ciężko...A jak tam twój cykl, kiedy zaczynasz podglądanko?
Tuszka niestety mam schizę,bo tak ciężko to wszystko przeżywałam i tak długo czekałam,że teraz nie wierzę nadal,że się uda:-( ale ja mam tak w życiu,nic z łatwościę mi nie przychodzi i na wszystko ciężko muszę zapracować. Nie jestem dzieckiem w czepku urodzonym;-) Na razie poczekam jeszcze, może zadzwonię do niego na początku przyszłego tygodnia i podpytam,czy brak plamienia jest dobrym objawem. Z USG postanowiłam się wstrzymać,lepiej tam nie gmyrać na razie. Kurna swędzi mnie już skóra na brzuchu-zaczęłam smarować oliwką dla dzieci:-p
 
Gieniek, ja tez musze na wszystko ciezko zapracowac, ale i do nas usmiecha sie czasem slonce:-) chcialam tylko, zebys zbyt pochopnie nie odstawiala tego acardu, bo czasem sa do tego wskazania. Ja sobie smaruje brzuch czyms tam, co dostalam w prezencie, ale niestety nie jestem systematyczna, wiec pewnie niedlugo beda miala rozstepy, ale szczerze mowiac, teraz mnie obchodzi tylko jedno: zeby Synek byl zdrowy. co do strat wczesniejszych, pewnie duzo trudniej jest w pozniejszym etapie, ale te wczesniejsze tez nie sa latwe, zwlaszcza jak sie o dziecko tak dlugo staralo i walczylo. ale to Ciebie NIE DOTYCZY! Twoje sa silne i wygraja z krwiakiem jak ze zlym smokiem, zobaczysz, minie ierwszy trymestr i bedziesz normalnie funkcjonowac
 
reklama
Tuszka i inne dziewczyny dzięki za wasze ciepłe serduszka!!!Nie wiem,co bym sama bez was zrobiła. Pomagacie mi przejść przez te trudne chwile,choć same też nie macie łatwo:-(
 
Do góry