reklama
madziamadzia
Fanka BB :)
Hi, hi, to tak jak u mnieZastanawiałam się właśnie nad bieganiem, ale ciężko mi się zmotywować..Jak to zrobić?

Chciałam ćwiczyć a6w i tak już zamierzam od 3 tygodni ;-), ale waga po 2 tygodniowym zastoju leci znów w dół, więc jest ok

Wikulaa jak chcesz przepisy z Dukana, to trochę jest tutaj https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-maju-2010-f304/majowkowe-przepisy-32328/index26.html
dzięki wielkie!!!Hi, hi, to tak jak u mnie
Chciałam ćwiczyć a6w i tak już zamierzam od 3 tygodni ;-), ale waga po 2 tygodniowym zastoju leci znów w dół, więc jest ok
Wikulaa jak chcesz przepisy z Dukana, to trochę jest tutaj https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-maju-2010-f304/majowkowe-przepisy-32328/index26.html
Jak tam córa???
Od jakiegoś czasu śledziłam ten wątek i podziwiałam Waszą pogodę ducha. Może mnie zarazicie swoim optymizmem?
Moja historia jest taka: w styczniu zaszłam w ciąże i poroniłam w 8 tygodniu, miałam potem zabieg a potem zaczęły się straszne miesiączki, długie i bolesne. Nigdy wcześniej takich nie miałam. Myślałam, że to po poronieniu, ale to nie ustawalo. W sierpniu na jajniku pojawiła się duża torbiel endometrialna, 8 na 5 cm i decyzja o laparo. Miałam operacje tydzien temu,: dostałam diagnoze endometrioza 3 stopnia, ogniska w macicy i w jamie brzusznej. Pocieszyło mnie jedynie to, że lekarze powiedzieli ze 3 stopien, bo byla taka duża cysta. Jajowody na szczęście drożne. Teraz czeka mnie leczenie hormonalne, którego się bardzo boję. Mam mieć albo sztuczną menopauze - zastrzyki albo lek Visanne, czy któras z Was miała jakieś doswiadczenie z tą pigułką? Lekarka twierdzi, że w moim przypadku sztuczna menopauza bedzie lepiej działać, ale ja mam oczywiście wątpliwości. Do tego tydzien temu podczas zabiegu dostałam @,a teraz po tygodniu widze że znowu się na to zanosi. Co to jest za przeklenstwo! Jak Wy sobie z tym radzicie, bo ja przed sobą widzę długą i krętą drogę i zero słoneczka 
AniaSm
Fanka BB :)
tuszka witaj!!!!
niestety nie pomogę bo udało mi się uniknąć sztucznej menopauzy ,a tobie nie dadzą wcześniej szansy?? może akurat się uda
myślę że powinnaś się udać do swojej gin bo coś za często ta @ przyłazi , może coś jest jeszcze nie tak
niestety nie pomogę bo udało mi się uniknąć sztucznej menopauzy ,a tobie nie dadzą wcześniej szansy?? może akurat się uda
myślę że powinnaś się udać do swojej gin bo coś za często ta @ przyłazi , może coś jest jeszcze nie tak
dzięki za odpowiedz
te tabletki Visanne to jest coś na bazie progesteronu, ale obawiam się, że aby naprawdę uśpić tę chorobę trzeba jednak się przemęczyć te 3 miesięce menopauzy a potem spróbować starać się o dziecko. Ja już mam 35 nie mam czasu
. Ale tak właśnie sonduję, czy któraś z Was może brała Visanne? te tabletki są stosunkowo nowe na rynku, nie wiem, czy na pewno skuteczne? Ania M piszesz z Norwegii? ciekawa jestem jak tam leczą tę chorobę?
te tabletki Visanne to jest coś na bazie progesteronu, ale obawiam się, że aby naprawdę uśpić tę chorobę trzeba jednak się przemęczyć te 3 miesięce menopauzy a potem spróbować starać się o dziecko. Ja już mam 35 nie mam czasu
AniaSm
Fanka BB :)
tak mieszkam w NO ale nie miałam okazji tutaj się leczyć na endo , bo miesiąc po przyjeździe okazało się że jestem w ciąży
,ale służba zdrowia to tutaj jest kiepska , na wszystko dają paracetamol ,zresztą ze wszystkim się idzie do lekarza 1-szego kontaktu i dopiero on ewentualnie odsyła do specjalisty
przez całą ciąże tylko raz byłam u gin bo potrzebowałam szczegółowego USG narządów mojego maleństwa

przez całą ciąże tylko raz byłam u gin bo potrzebowałam szczegółowego USG narządów mojego maleństwa
madziamadzia
Fanka BB :)
Tuszka witaj
Po pierwsze głowa do góry
Endo to nie koniec świata
Nie wiem czy czytałaś wątek od początku, ale ja też miałam endo ponad 4 lata temu, torbiel trochę mniejsza od Twojej, bo z tego co pamiętam 6,5cm x 5cm. Miałam 1,5 miesiąca przed swoim ślubem operację, a potem 4 miesiące zastrzyki, które właśnie doprowadziły do sztucznej menopauzy (dostawałam raz w miesiącu zastrzyk Diphereline). Nie powiem, że czas, kiedy dostawałam te zastrzyki był przyjemny (wybuchy gorąca, na zmianę z zimnem, trochę mi się przytyło itp.), ale co najważniejsze endo nie ma, a łóżeczku śpi właśnie moja córcia, która za 9 dni skończy 4 miesiące
Moim zdaniem, jakbym miała wybór, to wydaje mi się, że zastrzyki są skuteczniejsze, niż tabletki, ale to jest tylko moje zdanie ;-). A i jak skończysz zastrzyki i dostaniesz pierwszą miesiączkę, to już można starać się o dzidziusia i wtedy jest bardzo duża szansa, nawet na ciążę mnogą
, a po tabletkach jakiś czas trzeba odczekać. Tuszka i mam dla Ciebie radę: nie czytaj informacji na temat endo w Internecie (oprócz BB 


, bo my się tu nie straszymy


), bo dziewczyny straszą się tam nawzajem, a każdy przypadek jest przecież inny. Jeszcze jedno: my się o dzidziusia staraliśmy nie 3 lata, tylko 3 miesiące (po zastrzykach nie, bo nie miałam pracy na stałe ;-))
A z miesiączką najlepiej idź do lekarza, bo to nie jest normalne.
A Hanuśka jest najkochańsza na świecie
Każdego dnia rano, nawet jak jest moooocnooo głodna, wita nas uśmiechem, w ogóle, to mały śmieszek z niej i gaduła. Ostatnio byliśmy z nią na kontroli u neurologa, żeby sprawdzić, czy wszystko jest ok po tym porodzie kleszczowym. Oprócz tego, że za dużo ściska piąstki i musimy ćwiczyć, jest ok 
Daian, Asienka, Groszek i inne Dziewczyny co u Was?

Po pierwsze głowa do góry


Nie wiem czy czytałaś wątek od początku, ale ja też miałam endo ponad 4 lata temu, torbiel trochę mniejsza od Twojej, bo z tego co pamiętam 6,5cm x 5cm. Miałam 1,5 miesiąca przed swoim ślubem operację, a potem 4 miesiące zastrzyki, które właśnie doprowadziły do sztucznej menopauzy (dostawałam raz w miesiącu zastrzyk Diphereline). Nie powiem, że czas, kiedy dostawałam te zastrzyki był przyjemny (wybuchy gorąca, na zmianę z zimnem, trochę mi się przytyło itp.), ale co najważniejsze endo nie ma, a łóżeczku śpi właśnie moja córcia, która za 9 dni skończy 4 miesiące










A z miesiączką najlepiej idź do lekarza, bo to nie jest normalne.
Nie ma za codzięki wielkie!!!
Jak tam córa???



Daian, Asienka, Groszek i inne Dziewczyny co u Was?
Tuszka - tak jak pisza dziewczyny, glowa do gory!! Z tym sie da zyc i to calkiem niezle
)))
Ja ani zastrzykow ani tabletek nie dostawalam, bo mi lekarze daja szansa na ciaze do konca roku, jak sie nie uda to jeszcze laparo, a ewentualnie potem zastrzyki (ja bym chyba wybrala zastrzyki nie tabletki)...
Trzymaj sie!!
Madziamadzai - wszystkie Hanki sa super, ja mam piecioletnia w rodzinie - super madra i kochana dziewczyna! Usciskaj swoja od e-ciotki
)
Ja ani zastrzykow ani tabletek nie dostawalam, bo mi lekarze daja szansa na ciaze do konca roku, jak sie nie uda to jeszcze laparo, a ewentualnie potem zastrzyki (ja bym chyba wybrala zastrzyki nie tabletki)...
Trzymaj sie!!
Madziamadzai - wszystkie Hanki sa super, ja mam piecioletnia w rodzinie - super madra i kochana dziewczyna! Usciskaj swoja od e-ciotki
reklama
Cześć Dziewczynki!
Witaj Tuszka w naszym gronie :-) Trudno jest doradzać, co masz robić, bo najlepiej zna Cię Twój lekarz i Ty sama, ale jesteśmy w temacie, więc możemy coś podpowiedzieć. Jeśli o mnie chodzi, nie brałam leku Visanne, ale poczytałam o nim i myślę, że jeśli już decydujesz się na leczenie hormonalne, to chyba lepiej wybrać sztuczną menopauzę. Ale tak na marginesie dodam, że rozmawiałam z kilkoma lekarzami i generalnie teraz jest taka tendencja w ginekologii, żeby u kobiet, które chcą zajść w ciążę, jeżeli endo nie jest bardzo zaawansowana, nie dawać po laparoskopii leczenia hormonalnego, bo uważa się, że jest to kradzież czasu, który kobieta powinna wykorzystać na zajście w ciąże. Czytałam artykuły medyczne na ten temat i wszędzie piszą, że badania nie wykazały, że leczenie hormolane po laparo zwiększa szansę na zajście w ciążę, jedynie hamuje chorobę i zmniejsza bóle. Ale skoro masz endo 3 stopnia i silne bóle, to może jednak hormony Ci pomogą. Tak czy inaczej, myślę, że zajdziesz w ciąże bez problemu, masz drożne jajowody i już raz Ci się udało, a to dobry znak. Jestem pewna, że niedługo będziesz Mamą. Jeśli boisz się działań niepożądanych zastrzyków, porozmawiaj z lekarzem, czynie zechciałby zastosować u Ciebie tzw. terapii add back - poalega to na tym, że do zastzryków dodają małą dawkę estrogenu i ewentualnie gestagenu. To zmniejsza objawy menopauzy, a nie zmniejsza skuteczności leku.
Madziamadzia, fajnie to ujęłaś, że my się tu na BB nie straszymy... :-) Nie straszymy, bo my fajne kobity jesteśmy, nie? :-)
Pozdrawiam.
Witaj Tuszka w naszym gronie :-) Trudno jest doradzać, co masz robić, bo najlepiej zna Cię Twój lekarz i Ty sama, ale jesteśmy w temacie, więc możemy coś podpowiedzieć. Jeśli o mnie chodzi, nie brałam leku Visanne, ale poczytałam o nim i myślę, że jeśli już decydujesz się na leczenie hormonalne, to chyba lepiej wybrać sztuczną menopauzę. Ale tak na marginesie dodam, że rozmawiałam z kilkoma lekarzami i generalnie teraz jest taka tendencja w ginekologii, żeby u kobiet, które chcą zajść w ciążę, jeżeli endo nie jest bardzo zaawansowana, nie dawać po laparoskopii leczenia hormonalnego, bo uważa się, że jest to kradzież czasu, który kobieta powinna wykorzystać na zajście w ciąże. Czytałam artykuły medyczne na ten temat i wszędzie piszą, że badania nie wykazały, że leczenie hormolane po laparo zwiększa szansę na zajście w ciążę, jedynie hamuje chorobę i zmniejsza bóle. Ale skoro masz endo 3 stopnia i silne bóle, to może jednak hormony Ci pomogą. Tak czy inaczej, myślę, że zajdziesz w ciąże bez problemu, masz drożne jajowody i już raz Ci się udało, a to dobry znak. Jestem pewna, że niedługo będziesz Mamą. Jeśli boisz się działań niepożądanych zastrzyków, porozmawiaj z lekarzem, czynie zechciałby zastosować u Ciebie tzw. terapii add back - poalega to na tym, że do zastzryków dodają małą dawkę estrogenu i ewentualnie gestagenu. To zmniejsza objawy menopauzy, a nie zmniejsza skuteczności leku.
Madziamadzia, fajnie to ujęłaś, że my się tu na BB nie straszymy... :-) Nie straszymy, bo my fajne kobity jesteśmy, nie? :-)
Pozdrawiam.
Podziel się: