reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

Trochę przeszłam. W sumie staraliśmy się tak intensywnie ok 5 lat zanim udało się zajść w ciążę, z której urodziłam pierwsze żywe dziecko. Miałam wtedy 37 lat. W ciążę zachodziłam naturalnie, choć lekarze mówili, że dzieci mieć nie będę. I syna urodziłam z cyklu, w którym owulacja była z mojego sklejonego nieczynnego jajowodu. Tak więc lekarze też się mylą. Biologia nie działa jak matematyka. Jest żywym organizmem ewoluującym, który chce się rozmnażać i szuka ku temu sposobów. Wystarczy się nie poddawać i szukać rozwiązań. Gdybym uwierzyła lekarzom, nie miałabym dzieci.
Obecnie mieszkam w Krakowie, ale leczyłam się w Zabrzu. Obecnie centrum leczenia endometriozy jest w Rudzie Śląskiej
Szukam jakiegos dobrego gin ktory specjalizuje sie w leczeniu endometriozy, ja jestem z Warszawy... Czeka mnie ciezka walka, ale musze ja podjac..
 
reklama
Dziękuję za odpowiedź. To prawda muszę doprowadzić organizm to stanu w którym poradzi sobie z ciążą. Dodatkowo mam hemoglobinę 8.9 będę musiała brać żelazo. Bardzo się tym wszystkim przejmuje bo moje pierwsze dziecko urodziło się z wada układu nerwowego. Nadal jest ciężko ale zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko. Wierzę że się uda i że będzie ok. Buziaki
Sytuacja jest jaka jest. I z tym trzeba się uporać. Wiem, że trudno ci to dostrzec, ale nie jest najgorzej. Na początek zalecz endometriozie, nawet jeśli będzie to wymagało pół roku. Wierz mi, to wcale nie taki długi okres czasu. Znajdź dobrego lekarza specjalizującego się w leczeniu endometriozy. Zmień dietę, bo to też ma wpływ na rozprzestrzenianie się choroby. Ćwicz regularnie by mieć sprawne ciało, ale nie przesadnie. Wyreguluj poziom witaminy D3, jeśli masz mutacje mhtfr to wazny jest poziom homocysteiny. Do starań najlepiej w granicach 5-7. TSH też warto nieco obniżyć. Do starań najlepsze 1-1,5. To też można wyregulować dieta niekoniecznie lekami.

Nie miałam torbieli podchodząc do ciąży. Byłam po długim leczeniu ponad 2 letnim. W spadku po laparoskopii zwiadowczej mam zrośnięty jajnik z macica i mocno policystyczny. Po leczeniu wyszło, że mam guza hormonozaleznego na wątrobie. Więc lecząc endometriozie jego karmie. Dodatkowo mam aps, niedoczynność tarczycy, mhtfr też.
Trzeba próbować różnych rzeczy. Na każdego podziała coś innego. Ja byłam na diecie z niskim indeksem glikemicznym. Ćwiczyłam, zrzuciłam 15 kg. Wyregulowalam tarczycę, piłam zioła o.soroki na wyrównanie cyklu, bo nie miewałam owulacji. Miałam podwyższona prolaktynę, więc bromergon. Piłam infolic, miałam colostrum. Przeszłam kurację odrobaczające, bo mam zwierzęta. Przeszłam kurację odgrzybiajaca, bo po leczeniu endometriozy miałam grzybicę ogolnoustrojowa. Suma summarum jak odpuściłam to zaszłam w ciążę. Tylko wtedy byłam już przygotowana.
 
Dziękuję za odpowiedź. To prawda muszę doprowadzić organizm to stanu w którym poradzi sobie z ciążą. Dodatkowo mam hemoglobinę 8.9 będę musiała brać żelazo. Bardzo się tym wszystkim przejmuje bo moje pierwsze dziecko urodziło się z wada układu nerwowego. Nadal jest ciężko ale zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko. Wierzę że się uda i że będzie ok. Buziaki

Masz mutacje mhtfr i kiepska przyswajalność kwasu foliowego. Potrzebujesz formy metylowej metylofolianu. To mogło być przyczyną wady z jaką urodziłaś dziecko. I o ile to nie głębszy problem genetyczny nie musi się powielić. Tylko potrzebujesz odpowiedniej formy i ilości tego kwasu jeszcze przed ciążą, potem w ciąży. Z tym już nie ma większego problemu. Ja też go brałam. Mam lżejsza formę mutacji mhtfr ta A go C. Ta forma C do ... Nie pamiętam jaka literka jest bardziej odpowiadająca też za problemy z krzepliwością krwi. Warto to sprawdzić. No i napewno hemoglobina kiepska. Pij sok z pokrzywy lub herbatkę z pokrzywy a będzie lepiej
 
Wiem, że na forum przewijał się dobry lekarz niedaleko Warszawy. Będę miała chwilę to może znajdę. Nie obiecuje
Widze ze troche znasz sie na wynikach badan? A co sadzisz o mojej morfologii? Biore leki na niedobor zelaza, jakis czas temu mialam przypuszczdnie anemii, dodam ze latwo robia mi sie siniaki, glownie na rekach i nogach...
 
Widze ze troche znasz sie na wynikach badan? A co sadzisz o mojej morfologii? Biore leki na niedobor zelaza, jakis czas temu mialam przypuszczdnie anemii, dodam ze latwo robia mi sie siniaki, glownie na rekach i nogach...
Lekarza wysłałam ci na priv. Co do siniaków to idź do hematologa i nie bagatelizuj tego. Mi też się robiły, ale nie trafiłam na mądrego lekarza. Dopiero jak 2 raz poroniłam okazało się, że mam aps. Tylko z heparyna mogę donosić ciążę. Dziś żyje z myślą, że nie musiałam poronić, zwłaszcza 2 ciąży. Moje dziecko mogło żyć. Zrób dobra diagnostykę zanim podejmiesz próbę starań.
Co do wyników to za wiele nie wiem. Pokaż może coś będę mogła podpowiedzieć chociaz
 
Lekarza wysłałam ci na priv. Co do siniaków to idź do hematologa i nie bagatelizuj tego. Mi też się robiły, ale nie trafiłam na mądrego lekarza. Dopiero jak 2 raz poroniłam okazało się, że mam aps. Tylko z heparyna mogę donosić ciążę. Dziś żyje z myślą, że nie musiałam poronić, zwłaszcza 2 ciąży. Moje dziecko mogło żyć. Zrób dobra diagnostykę zanim podejmiesz próbę starań.
Co do wyników to za wiele nie wiem. Pokaż może coś będę mogła podpowiedzieć chociaz
 
Lekarza wysłałam ci na priv. Co do siniaków to idź do hematologa i nie bagatelizuj tego. Mi też się robiły, ale nie trafiłam na mądrego lekarza. Dopiero jak 2 raz poroniłam okazało się, że mam aps. Tylko z heparyna mogę donosić ciążę. Dziś żyje z myślą, że nie musiałam poronić, zwłaszcza 2 ciąży. Moje dziecko mogło żyć. Zrób dobra diagnostykę zanim podejmiesz próbę starań.
Co do wyników to za wiele nie wiem. Pokaż może coś będę mogła podpowiedzieć chociaz
Dziekuje Ci bardzo ❤️
Kurcze nie moge dodac zdjecia z wynikami /
 
Masz mutacje mhtfr i kiepska przyswajalność kwasu foliowego. Potrzebujesz formy metylowej metylofolianu. To mogło być przyczyną wady z jaką urodziłaś dziecko. I o ile to nie głębszy problem genetyczny nie musi się powielić. Tylko potrzebujesz odpowiedniej formy i ilości tego kwasu jeszcze przed ciążą, potem w ciąży. Z tym już nie ma większego problemu. Ja też go brałam. Mam lżejsza formę mutacji mhtfr ta A go C. Ta forma C do ... Nie pamiętam jaka literka jest bardziej odpowiadająca też za problemy z krzepliwością krwi. Warto to sprawdzić. No i napewno hemoglobina kiepska. Pij sok z pokrzywy lub herbatkę z pokrzywy a będzie lepiej
Biorę już kwas zmetylowany zamówiłam przez neta. Właśnie czytałam o pokrzywie i już herbatkę pije potem skoczy do apteki po sok żeby większe stężenie było. Mam nadzieję że tym razem jeśli się uda to wszystko będzie dobrze. Bardzo chciałabym mieć zdrowe dziecko.
 
reklama
Widze ze troche znasz sie na wynikach badan? A co sadzisz o mojej morfologii? Biore leki na niedobor zelaza, jakis czas temu mialam przypuszczdnie anemii, dodam ze latwo robia mi sie siniaki, glownie na rekach i nogach...
Ej mi też się szybko robią siniaki. Co chwila ludzie mnie pytają czy mąż mnie bije... To tak zartem ale też mam do nich skłonność. Myślisz że to od niedoboru żelaza?
 
Do góry