reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Może odezwie się po wszystkim już:)
A my IMG_20200313_204543.jpg20200303_092909.jpg20200227_162826.jpg półtora roczku już mamy.
 
reklama
Hej dziewczyny! W Japonii powoli wirus wygasa, albo przynajmniej trochę wyhamował ale widze ze w Europie się dzieje nieciekawie :( uważajcie na siebie... nie wiem czy w Europie jest bardziej zajadliwy szczep wirusa czy służba zdrowia kuleje, ale we Francji 50% ludzi pod respiratorami to ludzie młodzi tzn poniżej 50 roku życia a w Azji 98% powyżej 70 roku... nie ma żartów!
planowanie ciąży w takiej sytuacji przekladam a raczej odkładam na czas bliżej nieokreślony - aż do uspokojenia sie sytuacji. Mam nadzieje ze nie będę musiała zbyt długo czekać bo zegar tyka ;) i już tak bardzo chce maluszka... no cóż, jak to w życiu bywa- nie wszystko idzie zgodnie z planem. Może nieśmiało od maja/czerwca zaczniemy... duuuuzo zdrowia życzę !
 
Princessa 88- to Twój rocznik? To u Ciebie to tyka tyka jeszcze b.cichutko ;) ciężki czas na wszystko, co tu dużo pisać
Tak, to moj rocznik :) niby nie powinien tykać a jednak! Już od września bezskutecznie się staraliśmy zajść- mamy już dwóch synków. Ale jednak wtedy kiedy zachodziłam w ciąże bylam bardzo młoda a teraz z moim PCOS jest coraz trudniej, nawet gonadotropiny nie pomagały.
Ginekolog już sugeruje inseminacje ale ja po cichu liczę ze się uda naturalnie, tylko muszę odstawić tabletki I od razu działać a nie ma jak kiedy wirus szaleje a potencjalne leki mogą mieć wpływ na płód :/ musimy czekać aż to przeminie. Nikt chyba nie sadził ze tak dramatycznie się potacza losy świata w tym roku :( Eh!
 
Hej dziewczyny! W Japonii powoli wirus wygasa, albo przynajmniej trochę wyhamował ale widze ze w Europie się dzieje nieciekawie :( uważajcie na siebie... nie wiem czy w Europie jest bardziej zajadliwy szczep wirusa czy służba zdrowia kuleje, ale we Francji 50% ludzi pod respiratorami to ludzie młodzi tzn poniżej 50 roku życia a w Azji 98% powyżej 70 roku... nie ma żartów!
planowanie ciąży w takiej sytuacji przekladam a raczej odkładam na czas bliżej nieokreślony - aż do uspokojenia sie sytuacji. Mam nadzieje ze nie będę musiała zbyt długo czekać bo zegar tyka ;) i już tak bardzo chce maluszka... no cóż, jak to w życiu bywa- nie wszystko idzie zgodnie z planem. Może nieśmiało od maja/czerwca zaczniemy... duuuuzo zdrowia życzę !
Też chętnie przełożyłabym starania. My mieliśmy właśnie startować ze starankami o dziewczynkę, wszystko przygotowałam, czekałam na @,a los zrobił nam psikusa i zamiast @ doczekałam się dwóch kresek. Teraz leci mniej więcej 8 tc, a ja jestem przerażona tym co się dzieje, a najbardziej, że raczej nie ma możliwości leczenia ciężarnej lekami. Dziewczyny z brzuszkiem, też tak panikujecie czy jestem wyjątkiem?
 
Też chętnie przełożyłabym starania. My mieliśmy właśnie startować ze starankami o dziewczynkę, wszystko przygotowałam, czekałam na @,a los zrobił nam psikusa i zamiast @ doczekałam się dwóch kresek. Teraz leci mniej więcej 8 tc, a ja jestem przerażona tym co się dzieje, a najbardziej, że raczej nie ma możliwości leczenia ciężarnej lekami. Dziewczyny z brzuszkiem, też tak panikujecie czy jestem wyjątkiem?
Jaka niespodzianka :) Totalne zaskoczenie? Czy udało się cokolwiek w stronę córki poczynić? ;)
U mnie 15tc leci i strach jest, oczywiście. Chyba wszyscy się stresują :/
Ledwo z domu wyszłam po 3miesięcznych wymiotach i znowu uziemiona. Z resztą wymioty też wróciły :/
 
Jaka niespodzianka :) Totalne zaskoczenie? Czy udało się cokolwiek w stronę córki poczynić? ;)
U mnie 15tc leci i strach jest, oczywiście. Chyba wszyscy się stresują :/
Ledwo z domu wyszłam po 3miesięcznych wymiotach i znowu uziemiona. Z resztą wymioty też wróciły :/
Niestety nic w stronę córki. Dieta jak na chłopca. Zupełnie się tego nie spodziewałam. Jakieś 5 lat temu zaczęliśmy się starać o dziewczynkę, a po niepowodzeniach odpuściliśmy. Straciłam nadzieję na kolejne dziecko. W końcu po 3 latach urodził się drugi. Teraz przyszła pierwsza @ po karmieniu i dałam sobie jeden cykl spokoju, a od następnej @ mieliśmy trzymać dietę, suple itp. Serduszka były z 2 i to nie do końca. Serio nie wiem jak to się stało. Widocznie same siurki mi pisane. Jeśli dane mi będzie urodzić to przyjmę trzeciego synka jak poprzednich. A ty na kogo czekasz Dwa+Trzy?
 
Niestety nic w stronę córki. Dieta jak na chłopca. Zupełnie się tego nie spodziewałam. Jakieś 5 lat temu zaczęliśmy się starać o dziewczynkę, a po niepowodzeniach odpuściliśmy. Straciłam nadzieję na kolejne dziecko. W końcu po 3 latach urodził się drugi. Teraz przyszła pierwsza @ po karmieniu i dałam sobie jeden cykl spokoju, a od następnej @ mieliśmy trzymać dietę, suple itp. Serduszka były z 2 i to nie do końca. Serio nie wiem jak to się stało. Widocznie same siurki mi pisane. Jeśli dane mi będzie urodzić to przyjmę trzeciego synka jak poprzednich. A ty na kogo czekasz Dwa+Trzy?
Mimo mojej silnej intuicji podpowiadającej od początku córkę, po ostatnim USG nastawiłam się na trzeciego Synusia <3 Choć nie mamy żadnego potwierdzenia bo to dopiero 15tc a wizytę za tydzień raczej mi przełożą więc jeśli prywatnego gabinetu nie zamkną to dowiemy się w kwietniu :)
Ale jakoś nie wyobrażam sobie już nikogo innego jak tego Trzeciego Muszkietera :D
Ciesz się, że u Was tak wyszło :) Przynajmniej nie będziesz się wściekać na te wszystkie zawodzące metody ;) I tak będzie co miało być :D
 
reklama
Mimo mojej silnej intuicji podpowiadającej od początku córkę, po ostatnim USG nastawiłam się na trzeciego Synusia <3 Choć nie mamy żadnego potwierdzenia bo to dopiero 15tc a wizytę za tydzień raczej mi przełożą więc jeśli prywatnego gabinetu nie zamkną to dowiemy się w kwietniu :)
Ale jakoś nie wyobrażam sobie już nikogo innego jak tego Trzeciego Muszkietera :D
Ciesz się, że u Was tak wyszło :) Przynajmniej nie będziesz się wściekać na te wszystkie zawodzące metody ;) I tak będzie co miało być :D
Dokładnie. Udzielałam się tu dawniej i śledziłam losy dziewczyn. Wielu udało się spełnić marzenia, a inne mimo poświęcenia i spełnienia warunków miały odwrotny skutek. Widocznie tak miało być. Może kiedyś zdecydujemy się na czwarte podejście 🙈 A ty zrobiłaś coś żeby była dziewczynka?
 
Do góry