gorligorligor
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2012
- Postów
- 552
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak, to moj rocznikPrincessa 88- to Twój rocznik? To u Ciebie to tyka tyka jeszcze b.cichutkociężki czas na wszystko, co tu dużo pisać
Też chętnie przełożyłabym starania. My mieliśmy właśnie startować ze starankami o dziewczynkę, wszystko przygotowałam, czekałam na @,a los zrobił nam psikusa i zamiast @ doczekałam się dwóch kresek. Teraz leci mniej więcej 8 tc, a ja jestem przerażona tym co się dzieje, a najbardziej, że raczej nie ma możliwości leczenia ciężarnej lekami. Dziewczyny z brzuszkiem, też tak panikujecie czy jestem wyjątkiem?Hej dziewczyny! W Japonii powoli wirus wygasa, albo przynajmniej trochę wyhamował ale widze ze w Europie się dzieje nieciekawieuważajcie na siebie... nie wiem czy w Europie jest bardziej zajadliwy szczep wirusa czy służba zdrowia kuleje, ale we Francji 50% ludzi pod respiratorami to ludzie młodzi tzn poniżej 50 roku życia a w Azji 98% powyżej 70 roku... nie ma żartów!
planowanie ciąży w takiej sytuacji przekladam a raczej odkładam na czas bliżej nieokreślony - aż do uspokojenia sie sytuacji. Mam nadzieje ze nie będę musiała zbyt długo czekać bo zegar tykai już tak bardzo chce maluszka... no cóż, jak to w życiu bywa- nie wszystko idzie zgodnie z planem. Może nieśmiało od maja/czerwca zaczniemy... duuuuzo zdrowia życzę !
Jaka niespodziankaTeż chętnie przełożyłabym starania. My mieliśmy właśnie startować ze starankami o dziewczynkę, wszystko przygotowałam, czekałam na @,a los zrobił nam psikusa i zamiast @ doczekałam się dwóch kresek. Teraz leci mniej więcej 8 tc, a ja jestem przerażona tym co się dzieje, a najbardziej, że raczej nie ma możliwości leczenia ciężarnej lekami. Dziewczyny z brzuszkiem, też tak panikujecie czy jestem wyjątkiem?
Niestety nic w stronę córki. Dieta jak na chłopca. Zupełnie się tego nie spodziewałam. Jakieś 5 lat temu zaczęliśmy się starać o dziewczynkę, a po niepowodzeniach odpuściliśmy. Straciłam nadzieję na kolejne dziecko. W końcu po 3 latach urodził się drugi. Teraz przyszła pierwsza @ po karmieniu i dałam sobie jeden cykl spokoju, a od następnej @ mieliśmy trzymać dietę, suple itp. Serduszka były z 2 i to nie do końca. Serio nie wiem jak to się stało. Widocznie same siurki mi pisane. Jeśli dane mi będzie urodzić to przyjmę trzeciego synka jak poprzednich. A ty na kogo czekasz Dwa+Trzy?Jaka niespodziankaTotalne zaskoczenie? Czy udało się cokolwiek w stronę córki poczynić?
U mnie 15tc leci i strach jest, oczywiście. Chyba wszyscy się stresują :/
Ledwo z domu wyszłam po 3miesięcznych wymiotach i znowu uziemiona. Z resztą wymioty też wróciły :/
Mimo mojej silnej intuicji podpowiadającej od początku córkę, po ostatnim USG nastawiłam się na trzeciego Synusia <3 Choć nie mamy żadnego potwierdzenia bo to dopiero 15tc a wizytę za tydzień raczej mi przełożą więc jeśli prywatnego gabinetu nie zamkną to dowiemy się w kwietniuNiestety nic w stronę córki. Dieta jak na chłopca. Zupełnie się tego nie spodziewałam. Jakieś 5 lat temu zaczęliśmy się starać o dziewczynkę, a po niepowodzeniach odpuściliśmy. Straciłam nadzieję na kolejne dziecko. W końcu po 3 latach urodził się drugi. Teraz przyszła pierwsza @ po karmieniu i dałam sobie jeden cykl spokoju, a od następnej @ mieliśmy trzymać dietę, suple itp. Serduszka były z 2 i to nie do końca. Serio nie wiem jak to się stało. Widocznie same siurki mi pisane. Jeśli dane mi będzie urodzić to przyjmę trzeciego synka jak poprzednich. A ty na kogo czekasz Dwa+Trzy?
Dokładnie. Udzielałam się tu dawniej i śledziłam losy dziewczyn. Wielu udało się spełnić marzenia, a inne mimo poświęcenia i spełnienia warunków miały odwrotny skutek. Widocznie tak miało być. Może kiedyś zdecydujemy się na czwarte podejścieMimo mojej silnej intuicji podpowiadającej od początku córkę, po ostatnim USG nastawiłam się na trzeciego Synusia <3 Choć nie mamy żadnego potwierdzenia bo to dopiero 15tc a wizytę za tydzień raczej mi przełożą więc jeśli prywatnego gabinetu nie zamkną to dowiemy się w kwietniu
Ale jakoś nie wyobrażam sobie już nikogo innego jak tego Trzeciego Muszkietera
Ciesz się, że u Was tak wyszłoPrzynajmniej nie będziesz się wściekać na te wszystkie zawodzące metody
I tak będzie co miało być
![]()