Nie mam pojęcia, ogólnie zaszlam w ciaze miesiąc po odstawieniu syna od piersi, hormony mialam typowo dziewczynkowe (wysoki progesteron, niski estrogen i niskin testosteron), potas i sod byly bliżej dolnej granicy, a magnez i wapń przy górnej granicy. Jadłam dużo truskawek i nabiału bo wtedy był sezon na truskawki. Ponadto nic za bardzo w diecie nie zmieniłam bo mięsa mało jemy, a nabiał lubię od zawsze. Bralam magnez tylko. Teraz tez biorę od ponad roku bo mnie lydki bardzo bolały i suplementuje sie od roku. Działania wyszły 3.5 dnia przed i balam sie ze nic nie przetrwa to powtorzylismy O+12 :-)
Teraz planujemy trzecie, mężowi to obojętnie a ja ze względów mieszkaniowych wolalabym minimalnie bardziej corke bo wtedy dziewczynki razem miałyby pokoj, a synek jako najstarszy mialby swoje królestwo w drugim :-) ale bez jakichs presji szczególnych, co ma być to będzie. Bardziej boje sie reakcji otoczenia, bo jak ma się 2 córki czy 2 synów i starasz się o trzecie to zawsze można powiedzieć że próbowaliście ustrzelić przeciwna płeć i społeczeństwo to zrozumie, a ja jako matka parki to już odrazu będą gadki efekt 500+ itp. :-)