reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Ja ogólnie przed pierwszą ciąża zakładałam minimum 3 dzieci w tym dwoje pierwszych tej samej płci :)
Mnie też taki scenariusz się podoba bardzo. Aczkolwiek raczej z mężem planowaliśmy 2 dzieci, ewentualnie troje. I w momencie jak się okazało, że będzie drugi syn już wiedziałam, że spróbujemy się postarac o trzecie. Do końca maialm gdzie nadzieję że się uda z córką.
 
reklama
Owulacja w 12, a ostatnie 9, nie jestem w stanie napisać czy wcześniej też, bo już tego nie notowałam.
Ten 10 wydaje mi się odległy, ale jak widać cuda się zdarzają.
Tez mi się wydaje ze 10dc będzie bezpieczny ale nie chce naciskać mojego M. I tak już wynegocjowałam 9dc :) z jednej strony go rozumiem bo tez bym chciała żeby troszkę los podjął za nas decyzje. A u Was ciaza pomimo tego ze margines był to była zaskoczeniem ? Jak przeżywałas trzecia ciąże jednak po dłuższej różnicy między dziećmi ? Ja mam silna potrzebę przeżycia tego okresu ponownie. Wydaje mi się ze dwie poprzednie ciąże to był taki obowiązek. Przeżyte szybko w ciągłym biegu i zmęczeniu. Teraz do pewnych spraw podeszłabym inaczej.
 
Tez mi się wydaje ze 10dc będzie bezpieczny ale nie chce naciskać mojego M. I tak już wynegocjowałam 9dc :) z jednej strony go rozumiem bo tez bym chciała żeby troszkę los podjął za nas decyzje. A u Was ciaza pomimo tego ze margines był to była zaskoczeniem ? Jak przeżywałas trzecia ciąże jednak po dłuższej różnicy między dziećmi ? Ja mam silna potrzebę przeżycia tego okresu ponownie. Wydaje mi się ze dwie poprzednie ciąże to był taki obowiązek. Przeżyte szybko w ciągłym biegu i zmęczeniu. Teraz do pewnych spraw podeszłabym inaczej.
Za nas los zdecydował, ja bardzo chciałam ale się bałam i nie potrafilam sie zdecydować, a mój M sądził że nie zajdę, bał się o mnie, bo po poronieniu wpakowalam się w nerwice, z której wyszłam, ale wiadomo to lubi wracać. To była taka kontrolowana wpadka, dopuszczałam myśl że mogę zejść, ale wydawało się to mało prawdopodobne. Wychodziłam z założenia że jak mam mieć kolejne dziecko to zajdę .

Ciąża kazdą jedną znosilam kiepsko, niby bez komplikacji ale mdłości, zgagi, zawroty głowy itp.
Macierzyństwo jest zupełnie inne niż przy synach, jestem starsza, spokojniejsza, mimo tego że czasem Ninka daje popalić to cieszę się każdą chwilą. Polecam

Kiedyś koleżanka opowiadała że chciała trzecie dziecko, ale się nie zdecydowali teraz żałuje bo jest starsza duzo ode mnie. Myślę że gdybym nie dała sobie szansy to miałabym jakiś niedosyt, a córka to wisienka na torcie, wymarzona, wyczekana i wymodlona.
 
Wiem jak to jest, bo pamiętam u nas jak było, kiedy dowiedzieliśmy się, że drugie dziecko, to syn. Początkowo każdy rozczarowany. I komukolwiek byśmy nie powiedzieli, to rozczarowanie, że nie mamy jednak parki. Dlatego teraz też się tak boję tej reakcji.

Zgrałam zdjęcia z prenatalnych. Ale się nadźwigałam. Duży i jedyny komputer, który obsługuje cd, jest schowany w szafie (wiadomo, że na samej górze i na samym końcu). A to taki rzęch, że potrzebuje kilku minut, by wystartować :D Ale się udało!
oto fota originalna z nubem. Wydaje mi się, że tu tego cienia nie ma, choć tą kuleczkę na końcu widać. Więc albo udało się uchwycić moment na usg, kiedy kształtuje się na drugim etapie damska łechtaczka, albo to malutki siurek <3

a24de0f0f881f6cc9875eb2250660880.jpg
Mi

Mi chodzi o ten cień co w kółku . Jakby to było pod tą kreską na dole topanna jak nic a tutaj nie wiem czy to cień czegoś czy od "grzybka"
2019-02-25 18.38.56.jpg
 
Mi

Mi chodzi o ten cień co w kółku . Jakby to było pod tą kreską na dole topanna jak nic a tutaj nie wiem czy to cień czegoś czy od "grzybka" Zobacz załącznik 946469

Rozumiem o co ci chodzi, bo też wpatruję się w to jak sroka w gnat. Nie wiem co to.
Taką fotkę mam i nic z nią więcej nie zrobię. I tak cud, że jest takie foto, bo reszta to albo serce, albo mózg, albo raczki i nóżki.
 
Martoosia nam tym.forum co Ci wkleilamto Twoje zdjecie poucinalam Twoje dane i sam obraz wstawiłam jako OneOne popatrz sobie tam odezwała sie dziewcZyna co ma podobne zdjęcie i marzy też marY corce Uas2019 czy Usa2019 poparz na komentarze tez u niej. Znasz język to możesz sobie na nią.popisać najlepiej jakbynsie odezwała meybelecostam ona sie nigdy nie myli

Ja tyle co mogę to trzymam kciuki.za twoją corcie i mam nadzieje że ja dostaniesz &&&&
 
Martoosia nam tym.forum co Ci wkleilamto Twoje zdjecie poucinalam Twoje dane i sam obraz wstawiłam jako OneOne popatrz sobie tam odezwała sie dziewcZyna co ma podobne zdjęcie i marzy też marY corce Uas2019 czy Usa2019 poparz na komentarze tez u niej. Znasz język to możesz sobie na nią.popisać najlepiej jakbynsie odezwała meybelecostam ona sie nigdy nie myli

Ja tyle co mogę to trzymam kciuki.za twoją corcie i mam nadzieje że ja dostaniesz &&&&

Na moim wątku nikt mi nie odp więc wyłączyłam stronę. Z jednej strony to mówię sobie, że przeciez i tak nic nie zmienię, a z drugiej jednak takie potwierdzenie jakoś uspokaja.
 
reklama
Do góry