Ja juz tak tylko na szybko.
Ilaczku &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& niech sie tym razem uda! Ale masz mi dac znac bo kopa w tył zaliczysz
Czekalam ostatnio i czekalam az w koncu musialam sie przekopac przez tony postow zeby wyszukac co tam u Ciebie
Dorcia nic mu juz nie odpadnie nie boj sie
Agagsm a wyobraz sobie ze o Tobie rowniez mysle i nawet pomyslalam o Tobie jak dzis rano posta pisalam :-) A wiec tak. Czy szczupaki? Zuzia to typowy szczupak, jesli moge to jakos zobrazowac to wyobraz sobie ze nawet do getrów wciagam jej gumki. Do jedzenia jest straszna. Michał nie jest jakos szczuply, taki sredni bobas, na 7,5 miesiaca wazyl dokladnie 7,5 kg ale jak na moje oko jest dlugi. Moj tez smieszek, smieje sie do wszystkich i ze wszystkiego, co jest niesamowicie slodkie ale lubi sie tez podzierac
Szczegolnie tak kolo 6 nad ranem
budze sie spanikowana z pytaniem na ustach "gdzie ja jestem?" haha zastanawialam sie nawet ostatnio czy jemu sie juz czasem nie snia jakies koszmary
Pisalam tez juz wyzej ze odkad sie przemieszcza łazi caly czas kolo mojej nogi jak piesek tak ze ciezko cokolwiek zrobic
Jednak jeszcze stosunkowo sporo spi w ciagu dnia wiec ten czas wykorzystuje maxymalnie
Ale i tak jest fajny ;-) Co do raczkowania mialam sie poprawic ale pozniej zapomnialam. Nadal jest to raczej pelzanie choc juz przebiera nozkami to jednak przod jest jeszcze nie na dloniach ale na przedramieniach. Jakies tam sylaby typu mama, baba mu sie wyrywaja ale sie jeszcze zbytnio nie podniecam bo w jego wypadku wydaje mi sie to nieswiadome mowienie. Co do zlobka. Jesli nie zlobek to niania, ale ja bardzo chce wrocic do pracy. Ciesze sie ze teraz jest roczny macierzynski ale juz dzis wiem ze wroce do pracy z checia. Juz to kiedys pisalam, macierzynstwo jest cudowne i kocham moje dzieci nade wszystko ale ja poprostu nie chce... nie wiem jak to ujac zebys mnie zrozumiala, ale nie chce nikogo urazic... now iesz, chodzi mi ze czuje sie jak kura domowa. Zajmowanie sie dzieckiem to jedna sprawa ale wiaze sie to tez z tym ze mam wrazenie ze nie robie nic innego jak tylko sprzatam, piore, gotuje, prasuje, sprzatam, sprzatam i naokraglo sprzatam. Dzis dla odmiany robie przeciery pomidorowe
Wiadomo duzo spaceruje i wogole ale jakos tak bardzo czuje sie uwiazana w domu. Kiedy chodze do pracy to wszystko to co nalezy do ze tak powiem obowiazków kury domowej rowniez musze zrobic i to w o wiele krotszym czasie ale jakos tak to moje zycie inaczej wyglada. No wiesz o co mi chodzi. I mowisz ze trzecie a jednak wolalabys chlopca? A przeciez tak dlugo sie staraliscie o dziewczynke
Ja nie planuje, ale gdyby... chcialabym corke. Ale ten czlowiek przewrotny hehe