reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Kate trzymam mocno kciuki żeby był to już ostatni cykl starań. Jak dajesz radę z dietą i suplementami? u mnie druga ciąża również była koszmarna jeśli chodzi o to "mulenie" - kładłam się spać o 19tej, żeby przesypiać mdłości, nie mogłam funkcjonować, zajmować się Małym, na szczęście te największe nudności przeszły około 13/14 tc
 
kate masakra, mi przeszły zupełnie około 19/20 tc, a do 7 mca? nawet nie wyobrażam sobie jak męczyłaś się. Pewnie słabo przybierałaś też na wadze. Rozumiem cię bardzo dobrze z tą dietą i niech to będzie już ostatni miesiąc katuszy :)
 
Piranhu, Vivienka, male liski Ja tak jak Piranha od razu napisałam że kształt czaszki dziewczynkowy ( gdzie reszta dziewczyn zgodnie napisała że chłopiecy- co dało mi do myślenia, że chyba jednak ja się mylę i do tej pory źle czaszki ogladałam, więc wolałam dalej się nie udzielać w tej kwestii) , budowa jednak chłopieca i to podtrzymuje, i tak jak male liski zauważyła- coś tam jednak chyba sterczy :) Tylko tez do konca nie wiem czy to nub czy coś innego:) Jak dla mnie ( nie liczac czaszki ) to chłopiec :) I tego się trzymajmy :) Vivi kciuki za spełnienie tego marzenia &&&&&& Wiadomo że chciałoby się wiedzieć wcześniej jaka płeć, jednak u Ciebie nie jest tak źle, może na nastepnej wizytce się dowiesz już:) a pomysl jakby Ci przyszło czekac do porodu ;)


kate... Mam nadzieje ze ten 3-ci cykl będzie Twoim ostatnim , czego Ci życzę &&&&& A jak Twoje hormonki? sprawdzałaś czy jakos ten testosteron spada?? kate..Dasz rade z dieta, ja na poczatku tez dostałam obrzydzenia do nabiału, każda łyżka serka mi w buzi rosła do rozmiarów gigantycznych ;) a teraz nie wyobrazam sobie dnia bez serków, sera żółtego:)


maran-atha Pamietam że Ty przed ciaza z córcia jadłaś zółty ser i kakao piłaś...i chyba coś jest w tym serze bo kolezanka która ogolnie lubi dobrze zjesc, lubi tez słodycze, ale uwielbia ser zołty- codzien ser zołty musi zjesc- i tez bedzie miec dziewczynke ;)


male liski, kate Ja się z synkiem tez tak męczyłam, tylko mało że mdłości to jeszcze wymioty i to najgorzej chyba było od 4 miesiaca do 9. Im bardziej zaawansowana ciąża była, tym wymioty częstsze. 7-9 miesiac praktycznie z łazienki nie wychodziłam. Podpytaj male liski na wizytce co mozesz brac na te mdłosci, albo kup to co poleca kate... Bo się umordujesz biedna strasznie


Elmo Witaj ! Fajnie że do nas zajrzałaś :) Wstawisz nam zdjęcia Michasia? Oczywiscie z siostrą ;)


Nuuusia &&&&&& Za Olunie

A ja sie trzeci dzien morduje ze zgagą, no jeszcze tego nie grali u mnie... na diecie się zdarzyła pare razy, ale to przechodziło szybko....a tu już 3 dni..dzien i noc...zajadam się czekolada z orzechami i myslalam ze po tym, odstawiłam -dalej to samo, wody truskawkowej sie napije to jest jazda bez trzymanki, jadłam sniadanie 10.40 no i znów się zaczeło. A wczoraj dosc ze zgaga to jeszcze pod góre nie mogłam wyjść w parku...starzeje się chyba
 
Piranhiu piękne dzieci, ich zdjęcia z kotami - super
Airfix a mi cały czas wydaje się, że kształt czaszki u Bąbelka Vivienki jest właśnie chłopczykowy :) widzę że czółko jest lekko zaokrąglone, ale cała główka jest bardziej chłopczykowa, ale pewnie się mylę. Kurcze, nie strasz mnie :) ja cały czas liczę że wymioty przejdą po 13 tc :/ dziś od rana już dwa razy przywitałam się z kibelkiem. To ty masakrycznie wymęczyłaś się w pierwszej ciąży - co lekarz mówił na takie przedłużające się u ciebie wymioty? refluks? hormony? wymioty przeszły dopiero po porodzie tak?
 
male liski Mówiłam o tym lekarce, ale Ona mówiła że to normalne w ciąży - chyba jednak nie zdawała sobie sprawy z tego że az tyle wymiotów to nie jest normalne..a ja nie chciałam drążyć sprawy bo pomyslałam że kurcze pierwsza ciąża i mnie za histeryczke uzna, a wtedy nie miałam porówniania-czy to dużo czy mało. Teraz wiem , ze za dużo :) Ustało wszystko po porodzie :) Może u Ciebie jednak góra do 12tyg wszystko się unormuje:) Trzeba w to wierzyć :) Nie mogę się doczekać Twojej pierwszej foteczki kropeczki :)

Piranhu Takie ślicznoty na tych zdjeciach że nie wiadomo na co i na kogo się patrzeć :) Krzyś już duży śliczny chłopczyk, Kajusia to w ogóle jest urocza,a koty - normalne szałowe :) I Ona tak nic , a nic nie protestują że Krzyś je bierze do łóżka? Bo ogólnie to kociaki uciekają.
Piranhu kiedys zbadać progesteron lepiej...jutro 5dpo ( według mnie 5dpo, według ovufriend 6dpo), czy w poniedziałek 8dpo ( 9dpo wedlug ovufriend) - ja mysle ze owulacja byla jednak w 18dc rano...a nie w 17dc tak jak wyznaczył program.

Trzymajcie kciuki jade wieczorem po wyniki do hematologa
 
Ostatnia edycja:
Piekne koty :)

No a ja po badaniu glukozy uffff
Udało mi sie jakoś przeżyć ale było okropnie i co god pobranie krwi
Cukier pierwszy wyszedł mi 99 reszta dopiero w poniedziałek sie dowiem na wizycie a myslałam że po diecie spadnie :(

Cieżko jest z taka dieta :( a najgorzej nie lubię zakazów :(


Małe liski wiem oczym mówisz z tymi mdlosciami :) ale ja tam sie cieszę tymi wszystkimi najmniej wygodnymi objawami :) kciuki żebyś sie lepiej czuła :)
 
reklama
Piranhu, kiedy Krzyś tak wyrósł? :szok: Śliczne masz dzieci. Na koty napatrzeć się nie mogę. Jakie są w stosunku do dzieci?
Airfix, a co powiesz o czaszkach dzieci na zdjęciach z nubami, które wkleiła Piranha? Chyba nie są takie oczywiste. Czytałam wypowiedź antropologa, który powiedzial, że czaszki małych dzieci są nie do odróżnienia.
Małe liski, chyba wszystko zależy od organizmu. Spokojnie. :tak: Mi piersi znowu rosną - czuję jak mi stanik rozwala. A dziób mam cały w kropki. Jak nastolatka...
Kate, szczerze mówiąc - ciężko wyhamować w tak wielkim mieście. Zdarza mi się zrobić jeszcze 12 km, ale bywa też 3-4, więc jest jakaś poprawa. ;-) Czuję się dobrze, tylko to szukanie szpitala, lekarza, możliwości mnie rozwala. W jednym nie mogę mieć dziecka po porodzie, w drugim męża przy porodzie. Dla mnie obie rzeczy są ważne. Mąż był przy obu porodach i bardzo mi jego obecność pomagała. Muszę jeszcze ponegocjować ze szpitalami i podjąć decyzję. Na razie w jednym się zgodzili na dziecko, ale mąż tylko w pierwszym etapie porodu. W sumie mnie to urządza, ale muszę jeszcze zobaczyć, jak wygląda porodówka, jakie panują zasady itd.
 
Do góry