reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Kate a co sie stalo jak moge zapytac ze jestes w szpitalu? to jak dobrze pjdzie taka sama roznica bedzie tez i u mnie.Zobaczymy jak bede w ciazy to wtedy bede myslec,teraz najpierw trzeba zajsc

Gocha gratuluje ciazy,ale tak jest przewazniej,ciaza przychodzi wtedy kiedy sie jej najmniej spodziewamy.Tak tez bylo u mnie :-)

Nusia mam nadzieje ze z cyklu na cykl sie jakos to wyreguluje i FL bedzie troche dluzsza.Ale jak by nie patrzec upragniona @ przyszla

Maran- ilaczek to jest juz nas trzy chlopczykowe co po ciuchu planuja..:zawstydzona/y: u mnie pewnie sie nikt nie domysla ze nawet mamy kolejnego maluszka w planach i niech tak zoastanie…:nerd: bedzie troche trudno uchowac brzusio ale nie musze chodzic przeciez w obcisnietych bluzkach.Byle do pierwszego USG potwierdzajacego plec.:cool2:

ilaczku daj koniecznie znac jak bedziesz aplikowac sode,jestem ciekawa czy cos u ciebie zmieni.Trzymam kciuki.

ilaczku-maran
to teraz i ja napisze jak u mnie wyglada jedzonko.Na sniadanko od ponad tygodnia jemy z mezem chleb pelnoziarnisty badz orkiszowy z pomidorami badz z salami albo suszona szynka z wolowiny, jako przekaski mamy w domu banay,pomarancze,grejfruty ja jadlam jeszcze suszone morelk,migdalyi i pomidorki i babykarotki, do pica zielona herbata,sok pomidorowy lub swiezo wycisniety z pomaranczy i grejfruta stklanaka 330ml, woda z cytryna(4-5cytryn w ciagu dnia), obiady co mialam w zeszlym tygodniu to steki z kartoflami,brokuly z pieczonymi kartoflami,gulsz wieprzowy,zupa pomidorowa,warzywa na parze z kartoflami, wieczorami zajadamy sie avokado badz slatkami z kapusty czerwonej lub kiszonej.Myslicie ze moge jeszcze cos dodac badz odjac?
Ach no i w sobote zrobilam ciasto marchewkowe z przepisu tamary.

Piranho jak tak czatam o twoim Krzysiu i o tym jaki jest hmmm no nic mysle ze to za wczesnie zeyb stweirdzic jaki Vivien bedzie miala charakter.. choc nie wiem czemu ale wydaje mi sie ze przezciez wiele dzieci probuje zawsze na co moze sobie pozwolic (bynajmniej teraz jak jeste jeszcze mala) Dzieci to przeciez najlepsi psycholodzy…
Co do mojego cyklu to jak myslisz ile moze trwac takie uregolowanie sie tej drugiej fazy cyklu?
Ach i co jest teraz BARDZO WAZNE, jak to z badaniami…. Oplaca mi sie je teraz robic??? Jak tak to te 2-3 dc liczy sie od pierwszego dnia @ czyli badania musialbym zrobic jutro lub pojutrze tak??
A badnia to beda tylko te : LH, FSH,TSH, prolaktyna,estradiol i testosteron, Ca, Mg, K i Na? Czy cos jeszcze ?? Teraz proszę się niesmiejcie :Te pierwsze trzy to jest tarczyca?
 
Ostatnia edycja:
reklama
cześć dziewcczyny :)
ale się rozpisałyście przez weekend LUUUUBIĘ TO ;p :)
włąsnie przeczytałam i mam jedno w głowie


kobietki starajace się o chłopczyka , ale macie bogate menu :) MNIAM ;)
Czytam waszych propozycji jedzenia i muszę łapać ślinę :) heh

Ja właśnie po śniadaniu 2 plasterki żółtego sera i zaraz kefir ;P hehe powiem wam, ze macie dużo łatwiej heh

co do zamknietej grupy
Nuśka to dobry pomyśł jestem za tym by pisać tutaj, a jak będzie coś bardzej wstydliwego pisać tam :)
no i w końcu Pirania nie będzie słuchała tych samych pytań kilka razy w tygodniu ... moich również :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

widziałam małego Bartusia słodziak śliczny :) do zacałowania Gratulacje

Ja standardowo jak Wojtek zdrów to w pracy (NIE CIERPIE PONIEDZIaŁKÓW)
wczoraj wklejałyście zdjęcia testów owu z ciekawości zrobiłam sobie pierwszy raz poziom lH i wyszedł na poziomie 4 :)
dość dziwne , bo miałam wczoraj przeźroczysty ciągnący się śluz... wg mojego wykresu owulka wychodzi dziś temperatura poszła w górę, ale piku nie było ... zresztą Ja odczuwam go średnio raz na 3 miesiące...:(


i tu moje pytanie czy można zrobic coś by ten pik czuć heh może zwyczajnie go przesypiam ??

Miłego początku tygodnia
 
Ostatnia edycja:
Gocha mega gratulacje i zdrówka dla Was życze:-):-)

Jeśli chodzi o Bartusia jest taki do całowania śliczny:-):-):-) a mój Bartek od samego początku to mamin cycek tylko przy piersi non stop ale przytulony a jeśc to nie za badzo co półtora dnia butla musiała byc mało pokarmu miałam:-D:-D:-D
Teraz jak ma cztery lata to często przychodzi i mówi moje cycusie kocham cycusie i je głaszcze:-D:-D:-D a jak tłumaczymy że w cycusiach jest mleczko i dzidzia będzie z nich pić to mówi że pogłaskac chce cycusire żeby mleczka było dużo dla Martynki:-D:-D:-D
Jest poprostu kochany.....
Nuśka smutno mi a ty wiesz dlaczego:-:)-:)-(nie mam zaproszenia
Pozdrawiam kobitki...
 
Vivienka miałam zmiany na pęcherzu, musieli mi usunąć, teraz idą do badania,
wynik za około 3 tyg
Justi ja też jak czytam dietę chłopczykową to też mi ślinka cieknie, uwielbiam taki jedzonko
Pirhaniu dziękuje,ze pytasz, Alan juz coraz więcej mówi, powoli całe zdania nu wychodzą,
dalej jest "szybkim " dzieckiem ale bardzo duzo śpi, w ciągu dnia 3-4 h plus cała noc od 20-20,30 do 7 rano,
Olaf chodzi do przedszkola, bardzo mało chorował, i chyba Alana tez zapiszą od września , będa w jednej grupie,
chłopcy bardzo się lubią, ale tez czasem walczą, ale świata po za sobą nie widzą,
Zapisałaś Krzysia od września do przedszkola?
 
Ostatnia edycja:
Vivienka, Kaja i Krzyś mają chyba wszystkie cechy charakteru na przeciwstawnych końcach, jestem w szoku, że dwoje dzieci po tych samych rodzicach może mieć tak przeciwne charaktery :-D Krzyś w wieku Kai był trudniejszym dzieckiem, to typ buntownika, często ze złości wpadał w histerię, złościł się z bardzo dziwnych powodów. Co mnie martwi jest bardzo ostrożny i wręcz lękliwy (jako dziecko nie miał nigdy żadnych wypadków typu guz na głowie z tej swojej mega ostrożności) i gdy się zrazi do czegoś to koniec. Kaja rzadko wpada w histerie (zdarzyło się tylko przy zabraniu jej z Kinderplanety ;-)), dla odmiany jest mega odważna, co chwile jakieś wypadki, wywrotki, wyskoki (nie policzę ile razy guza sobie nabiła), nie zraża się w ogóle, Krzyś jeszcze do niedawna bał się zjechać ze zjeżdżalni a Kaja od małego wchodzi na takie mega szybkie i nawet gdy wyleci jak z procy nieszczęśliwie upadając to skrzywi się i znów biegnie na tą samą zjeżdżalnię. Jest tez dużo śmielsza do dzieci. Na pewno Kai z takimi cechami charakteru (odwaga, śmiałość, niezrażanie się w przypadku niepowodzenia) będzie łatwiej w życiu, chciałabym jakoś w Krzysiu zwalczyć tą lękliwość bo mnie martwi. Krzyś za to dużo lepiej był rozwinięty poznawczo, w wieku Kai znał i nazywał większość kolorów, znał i nazywał cały alfabet, liczył do 10-ciu, znał i nazywał różne figury geometryczne, nawet takie typu romb i trapez, Kaja tego nie potrafi (za to dużo szybciej rozwinęła się w innych sferach).
Co do badań to warto je zrobić w 2-3 dc (dziś lub jutro), tarczyca to tylko TSH, FSH to gonadotropina odpowiedzialna za pobudzanie pęcherzyków do wzrostu, LH to gonadotropina odpowiedzialna za tworzenie testosteronu (który potem częściowo przekształcany jest w estrogen) oraz za pęknięcie pęcherzyka.

Justi, ja mam zawsze pik w dzień występowania śladowych ilości EWCM, 24 godziny później mam ból owulacyjny :-) Można gdzieś podejrzeć Twój wykres?

Kate, trzymam mocno kciuki za optymistyczny wynik, na pewno taki będzie :tak:Wyobraź sobie, że Kaja mi już rzadko kiedy śpi w dzień. Zasypia wieczorem koło 21 a wstaje o 7-8 rano i nie śpi cały dzień. Ależ oni na tym zdjęciu są do siebie podobni! :-) Ala Alanek urósł, jest cudowny! Śliczny chłopak i do twarzy mu z dłuższymi włoskami (Krzyś ma podobną fryzurkę) :-) Jaki piękny tort dla dwulatka! Niestety nie zapisałam jeszcze, M mówi, że nie mamy żadnych szans bo zerowe punkty za 3 najważniejsze dziedziny - ja nie pracuję, nie jesteśmy wielodzietni i M zameldowany jest poza Wrocławiem :-(, gdy tylko M odzyska dokumentację Krzysia z diagnoz to może spróbuję zawalczyć tym papierem.
 
Justi, Kate - mi też ślinka cieknie jak czytam czym dziewczyny "chłopczykowe" się zajadają i też mi się wydaje że mają łatwiej ;-)moja dieta jednak zawsze była bardziej prochłopczykowa. Tęsknię najbardziej za owocami, ziemniakami, sokami, pomidorami...ehhh. Idę zaraz przygotować kolejny koktajl z maślanki i mrożonych truskawek :)

Kate masz ślicznych chłopców! - i mimo że ciut różni z urody, to moim zdaniem jednak bardzo podobni, widać, że bracia :) kiedy zaczynacie starania o córcie?



Z góry przepraszam, pewnie o tym już było kilka razy, ale chciałam się upewnić czy dobrze zapamiętałam - jeśli zaczniemy razem z m. biegać to działamy prodziewczynkowo?
 
Właśnie ziemniaki, pomidory , szyneczka ehh
mam ślinitok na samą myśl o tych pysznościach :)

Ja weekend piekłam na patelni grilowej piersi z kurczaka i zamiast szynki zajadałam się piersią z kurczaka, myślę, że w tygodniu kupię pierś z indyka przyprawię i włożę do rękawa do pieczenia upiękę będzie to zdrowsza wersja wędliny, a przy okazji białkowa :) zawsze to jakaś alternatywa...

Kate ślicznych masz tychswoich chłopców i są bardzo do siebie podobni :)

Piraniu mierze tempreture dopiero od tygodnia wiec nei chwalę się tym wykresem obiecuję poprawę i w miesiącu kwietniu pokaże co tam zmajstrowałam hehe :) naprawę jak widzę/zaangażowanie m.in. wiedzę twoją, Kiry, Nuśki to :zawstydzona/y:wiem, że muszę się jeszcze sporo nauczyć ....

Mąłe listki któraś z dziewczyn - dziewczynkowych pisała, że jej mąż przed staraniami ćwiczył chyba na stepie w każdym razie dobrze jak żołnierzyki się zagrzeją do walki :) hehe
myślę, że to dobry pomysł wspólne bieganie :)

u nas to nie przejście zrobię mężastemu po prostu wrzącą kąpiel :D też żółnierzyki mu się mam nadzieje zagotują :) hehe
 
Ostatnia edycja:
Zobacz załącznik 616594

Kate ale fajni chłopcy!!
Ja juz prawie zdrowa. Tylko gardło nadal czerwone...
Właśnie dotarło dzis do mnie, ze tylko 12 dni do spotkania z moim drugim syneczkiem. Mamy juz 37 tydzien wiec donoszona ciąża! Nadal nie moge w to uwierzyć. Juz mi wszystko jedno czy cesarke czy sie obroci i porod naturalny...

Dzis na fejsie wstawilam to zdjecie ze ogłosić, ze jestem w ciazy. Jak narazie nikt nie skumal o co chodzi tak naprawde... Pisze z tel dlatego zdjecie jest na gorze!
 
reklama
małe liski, intensywne ćwiczenia cardio czyli aerobowe (bieganie, pływanie, jazda na rowerze itp.) sprzyjają poczęciu dziewczynki :tak:

mamawcześniaka
, ale masz ślicznego synka, prawdziwy przystojniak! Pewnie nikt się nie kapnął bo te białe napisy ciężko przeczytać, przynajmniej na moim monitorze :-) (chyba, że na fejsie wyświetla się większa fotka to nie powinno być problemów :-)). Mamy identycznego Pluta w zabawkach :-D
 
Do góry