ilaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2012
- Postów
- 382
witam się z rana, u nas też pada, szok, całą noc lało:-(
Piraniu pije soki tymbarka pomrańczowe, one są bez dodatku cukru, 100%, a z dwa razy w tygodniu też robię sok z sokowirówki z marchewką, jabłkiem, pomarańczami, bananem, grejpfrutem.
zwiększę picie cytryny chociaż dwie dziennie też wyciskam do wody.
Vivienko moje śniadanie wygląda tak, kromka chleba orkiszowego(wiecej nie daję rady wcisnąć
), wędlina często salami, 3 listki salaty, oliwki, 1-2 pomidory z pieprzem i solą morską, dwa razy w tygodniu np. tatar wołowy z cebulką i ogórkiem kiszonym na kanapkę.z tymi jajkami to może faktycznie jest tak że smażone mają niższe ph. wg tabel pokarmów całe jajko ma 6 ph. a po usmażeniu pewnie mniej, w ogóle smażenie nie jest zdrowe, obniża ph. a ja dosyć często jadłam jajka sadzone, jajecznicę. na początku diety tylko dwa razy w tygodniu a teraz prawie codziennie.wiec już ograniczam.
spróbuję dzisiaj z sodą na palec zobaczyć jak będzie się zachowywać śluz.
Kiraa odpoczywaj ile wlezie, nie myśl o monicie, udanego wypoczynku.
ależ się dzisiaj nie wyspałam, Zosia moja od 5tej co 15 minut przychodziła i mnie budziła ,że spac nie może, w końcu o 6tej zasnęła, a moja tempka dzisiaj przez te perypetie zakłócona, a szkoda, bo ciekawa byłam czy w dół pójdzie
jadę zaraz do mojej kumpeli do szpitala urodziła wczoraj córeczkę, swoją drugą:-)no i jeszcze podanie do przedszkola zawiozę, zobaczymy czy bedzie miejsce dla mojej Kasi od września.
pozdrawiam Was i życzę miłego dnia
Piraniu pije soki tymbarka pomrańczowe, one są bez dodatku cukru, 100%, a z dwa razy w tygodniu też robię sok z sokowirówki z marchewką, jabłkiem, pomarańczami, bananem, grejpfrutem.
zwiększę picie cytryny chociaż dwie dziennie też wyciskam do wody.
Vivienko moje śniadanie wygląda tak, kromka chleba orkiszowego(wiecej nie daję rady wcisnąć
spróbuję dzisiaj z sodą na palec zobaczyć jak będzie się zachowywać śluz.
Kiraa odpoczywaj ile wlezie, nie myśl o monicie, udanego wypoczynku.
ależ się dzisiaj nie wyspałam, Zosia moja od 5tej co 15 minut przychodziła i mnie budziła ,że spac nie może, w końcu o 6tej zasnęła, a moja tempka dzisiaj przez te perypetie zakłócona, a szkoda, bo ciekawa byłam czy w dół pójdzie

jadę zaraz do mojej kumpeli do szpitala urodziła wczoraj córeczkę, swoją drugą:-)no i jeszcze podanie do przedszkola zawiozę, zobaczymy czy bedzie miejsce dla mojej Kasi od września.
pozdrawiam Was i życzę miłego dnia
Ostatnia edycja: