Piranha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2010
- Postów
- 4 273
Nuuuśka, czyli znów przeszła to samo :-(, współczuję strasznie, sama jednak widzisz, że po ciąży człowiek jest zaprogramowany i teraz pewnie trafisz w te szczęśliwe 50% Czyli lekarz potwierdził ciążę biochemiczną a wynik bety miała przecież dokładnie taki sam jak Twój. Tak sobie jeszcze myślałam, że np. nie można robić testów owulacyjnych rano bo LH jest w moczu za bardzo zagęszczone, tak samo może być z hCG i kreska testowa może wskazywać na wyższe stężenie niż to z krwi ...no ale przecież trzeba robić rano by jak najszybciej dowiedzieć się o ciąży. Ciąże biochemiczne wynikają najczęściej z wad zarodka, niewłaściwego zagnieżdżenia się, jednak gdy powtarzają się zbyt często a do zdrowej ciąży nie dochodzi to warto rozpatrzeć możliwość blokowania rozwoju zarodka przez przeciwciała (np. podobno te antyfosfolipidowe mogą powodować zahamowanie funkcji różnicowania się trofoblastu i zarodek przestaje się rozwijać na wczesnym etapie). Kochana, do zapłodnienia doszło a cosiek był, jestem tego na 100% pewna! Gdybyś zrobiła betę wcześniej (np. w piątek czy sobotę) to na pewno coś by wykazało, w ciąży biochemicznej zazwyczaj powtórna beta jest już spadająca. Po prostu cosiek naprodukował malutko hCG i poziom tego hormonu zdążył się wyzerować. Ziółka na razie nie pij, zacznij od 1 dnia nowego cyklu (co pewnie nastąpi już jutro bądź pojutrze).