reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Airfix- opisując swojego synka, jakbym o moim czytała :):):)
Ewelin- czekam na tą najróżowszą sukieneczkę:-)
Dziękuje Dziewczyny:-)
Piranha- proszę napisz mi jak sądzisz kiedy skończyć starania przed owu. ostatnio było ok 2 dni przed i nic. ostatnie dwa cykle 34 dniowe, owu miedzy 20-21 dniem.
 
reklama
Nuuuśka ta soda to taka zwykła spożywcza bez rozcieńczania tylko na palec I odwcipnie, tylko trzeba uważać by nie dotknąc szyjki macicy
Dorcia na chlopca trzeba duzo kwasu foliowego bo te napoje podnoszące ph powoduja, że kwas foliowy sie nie wchłania dobrze, stąd trzeba go tyle brać I nie w sąsiedztwie picia np. Alka Selzer Gold to na podniesienie ph. a tu cycat z postu Piranhy ze strony 4950
Jest 7 czynników wpływających na płeć dziecka:

1) pH - dotyczy to pH wynikającego z diety, hormonów, jonów, suplementów i irygacji. Irygacje nie są tak dobre jak zmiana pH poprzez preparaty przyjmowane doustnie.

2) Minerały - należy zwracać uwagę na wapń, magnez, sód i potas. Minerały powinny być przede wszystkim dostarczane w diecie a na drugim miejscu w suplementach.

3) Dieta – jeden z najważniejszych czynników w planowaniu płci.

4) Hormony - są kontrolowane przez suplementy oraz dietę. Badania pokazują, że odgrywają one ogromną rolę w planowaniu płci.

5) Suplementy - zostały umieszczone jako jeden z 7 czynników gdyż mają duży wpływ na pozostałe czynniki.

6) Odległość od owulacji - wiele badań wskazuje na to, że nie ma ona znaczenia ale ostatnie 3 badania pokazały, że jednak może mieć znaczenie.

7) Jony - wpływają na polaryzację komórki jajowej oraz pH.

Bardzo ważny jest też śluz ale wzięcie pod uwagę przy staraniach wszystkich podanych powyżej 7 czynników spowoduje, że śluz będzie odpowiedni. Jeśli tak się jednak nie stanie to należy zwracać uwagę by przy staraniach o chłopca śluz był rzadki i rozciągliwy jak białko jaja.

Podobno dieta jest najważniejszym czynnikiem wpływającym na zaplanowanie płci dziecka i wpływa na wszystkie powyższe czynniki. Przy planowaniu chłopca musi być bogata w sód i potas a uboga w wapń i magnez (przykładowe produkty podane tutaj:
Planowanie plci). Dietę należy rozpocząć minimum 6 tygodni przed staraniami aby zmieniła się cała "chemię" organizmu. Należy jesć jak najwięcej zimnych posiłków (podnoszą pH).

Zapotrzebowanie dzienne na minerały przy planowaniu chłopca:
Na++ (Sód) 5 000 - 6 000 mg
K+ (Potas) 4 000 - 5 000 mg (ilość przyjmowana w diecie i suplementach, nie wolno przekroczyć tych dawek)
Ca (Wapń) 250 - 400 mg
Mg (Magnez) 120 - 200 mg

Zalecane suplementy przy planowaniu chłopca, które powinna łykać kobieta:
- wszelkie wspomagacze płodnego śluzu typu olej z wiesiołka, olej lniany, siemię lniane, syrop Guajazyl (podnosi pH i rozrzedza śluz)
- potas w kapsułkach 99 mg dziennie
- witamina E 400iu dziennie
- kapsułki z zieloną herbatą (Green Tea) max. 315 mg dziennie
- koenzym Q10 – np. 200 mg dziennie
- olej z ryb Fish Oil (ale nie tran) 1000 mg dziennie
- kwas foliowy minimum 2000 mcg dziennie (dieta „chłopczykowa” zmniejsza wchłanianie kwasu foliowego)
- L-Arginina 500 mg dziennie – polepsza śluz płodny i podnosi testosteron
- cynk 50 mg dziennie, ułatwia implantację zarodka
- B-Complex B-100 ale tylko po owulacji (łykany przed sprzyja poczęciu dziewczynki)

Kobieta może też zażywać Alka Selzter Gold – podnosi pH i dostarcza potas, nie można przekraczać dziennie 3696 mg.

Mężczyzna powinien łykać:
- witamina E 400iu dziennie
- L-karnityna 1000-2000 mg dziennie
- koenzym Q10 – np. 200 mg dziennie, podnosi testosteron, pH i ilość plemników w spermie
- olej z ryb Fish Oil 1000 mg dziennie – podnosi pH i ilość plemników w spermie
- kwas foliowy 800 mcg dziennie
- L-Arginina 500 mg dziennie – podnosi pH i ilość plemników w spermie
- cynk 50 mg dziennie
- B-Complex B-50 – podnosi jakość spermy

Co ho hormonów to są 3 główne hormony mające wpływ na pleć dziecka: progesteron, estrogen i testosteron. Jeśli starasz się o chłopca to powinnaś mieć wysoki estrogen, wysoki progesteron i niski progesteron, Twój partner powinien mieć wysoki testosteron i niski estrogen.

Optymalne pH dla planujących synka, powinno być następujące:
- dla kobiety: 8-9 (pH śluzu szyjkowego)
- dla mężczyzny: 9+ (pH spermy)

A teraz jak pH wpływa na polaryzację komórki jajowej i zwiększa szanse na daną płeć. Plemniki z chromosomem Y są naładowane dodatnio, jony potasowe i sodowe są również dodatnie ale podnoszą pH, śluz o wysokim pH jest naładowany ujemnie, komórka jajowa musi być naładowana ujemnie by przyciągnąć męskie plemniki. A teraz jak tego dokonać. Zjadasz duże ilości sodu i potasu, powoduje to wzrost pH śluzu i jego ujemne naładowanie co przyciąga i wzmacnia plemniki męskie. Jony potasowe łączą się z plemnikami męskimi i dodają im szybkości. Potas zaczyna łączyć się w łańcuchy, które przyspieszają tylko plemniki męskie. Kiedy plemniki dotrą do komórki jajowej to jej naładowanie powinno być ujemne jeśli śluz ma wysokie pH. Komórka jajowa nie ma pH ale jest otoczona śluzem o wysokim pH co przyciąga męskie plemniki (śluz o wysokim pH jest bogaty w jony naładowane ujemnie).

Kilka sposobów na zapewnienie wysokiego pH przy planowaniu chłopca:

1) Prosty i najszybszy sposób na podbicie pH to napój sodowy:
Należy dodać 1/2 łyżeczki od herbaty sody (takiej do pieczenia) do 1/2 szklanki wody i wypijać to co 2 godziny. Należy sodę całkowicie rozpuścić w wodzie przed wypiciem. Nie należy przekraczać w ciągu 24 godzin:
- 7 porcji po 1/2 łyżeczki
- 3 porcji po 1/2 łyżeczki jeśli ma się powyżej 60 lat
Nie należy używać maksymalnej dawki przez więcej jak 2 tygodnie.

2) Irygacja z białek jajek (powinny one mieć pH 9-9,9). Dwa tygodnie przed staraniami należy umyć jajka wodą i mydłem, następnie należy je umieścić w szklanej (nie plastikowej) misce na 2 tygodnie. Białka stworzą środowisko podobne do śluzu co jest bezpieczne dla plemników. Potem należy wyjąć jajka i przechować przez godzinę poza lodówką by osiągnęły temperaturę pokojową. Przed staraniami należy rozbić jajka, oddzielić białka od żółtek i sprawdzić pH białka. Jeśli jest odpowiednie to należy je sobie zaaplikować. Uwaga, jajka muszą być pasteryzowane (podobno w Internecie są opisane metody samodzielnej pasteryzacji jajek, wówczas nie trzeba się martwić o ewentualne bakterie)!

3) Jest jeszcze sposób na zwiększenie pH Pre-Seed. Lubrykant ten ma pH 7 a do planowania chłopca wymagane jest minimum 8. Należy umieścić Pre-Seed w papierowym kubeczku, następnie należy dodać 4 szczypty sody i wymieszać. Pre-Seed może zmienić kolor na biały ale powinien zachować tą samą konsystencję. Na końcu należy sprawdzić czy pH wynosi 8 i z powrotem umieścić lubrykant w pojemniku.

4) Zaleca się dodawanie do wody pitnej soku z cytryny – sok ten reaguje z kwasem żołądkowym co znacząco podnosi pH w naszym organizmie. Należy wypijać dziennie 2-3l takiej wody.

5) Można jeszcze robić zasadowe irygacje. Należy rozpuścić 2 łyżki stołowe sody w jednym litrze ciepłej wody i wymieszać. Należy pozostawić roztwór na 10 minut. Godzinę przed staraniami należy zamieszać roztwór i zrobić irygacje strzykawka lub irygatorem, należy to robić powoli, delikatnie i najlepiej w pozycji leżącej. Jeśli komuś nie pasują irygacje ze względu na ryzyko infekcji to jest jeszcze inny sposób. Należy umyć ręce, nawilżyć wodą koniuszek środkowego palca, dotknąć nim sody. Następnie należy wsunąć ten palec do pochwy, pH sluzu powinno się zmienić np. z 4,5 na 7-8 i utrzymać się do 4 godzin. Można odczuwać zapach sody ale nie powinna ona ani palić ani ranić. Bardzo ważne jest jednak to by nie dotknąć palcem z sodą szyjki macicy!

Przy staraniach o chłopca zaleca się starania co kilka dni - największa liczebność plemników męskich jest pomiędzy 2 a 6 dniem powstrzymywania się od współżycia, przy czym 4 dnia ich liczba jest najwyższa, 7 dnia zaś - drastycznie spada. Największa ilość plemników w spermie jest z samego rana więc najlepiej starać się właśnie o tej porze dnia. Najlepiej starać się jak najbliżej owulacji (ale nie po owulacji) i koniecznie zadbać o to by śluz był wtedy rozciągliwy jak białko jaja. Warto zadbać o kobiecy orgazm – bardzo podnosi pH.

Mężczyzna powinien unikać gorących kąpieli i pryszniców. Po staraniach kobieta tez nie powinna takowych zażywać.

Duża ilość cukru w krwi z samego rana sprzyja poczęciu chłopca, należy więc koniecznie jeść śniadania, najlepiej bogate w węglowodany.

I na koniec o wpływie jonów.
Dodatnie sprzyjają poczęciu chłopca a ujemne - dziewczynki. Wiosną jest troszkę więcej jonów - jak +, latem jest jeszcze więcej jonów -, jesienią już troszkę więcej jonów + a zimą najwięcej jonów +. Od pełni księżyca do 1 dnia przed nowiem jest więcej jonów + a od nowiu do 1 dnia przed pełnią więcej jonów -. Tak więc starając się zimą zaraz po pełni mamy większe szanse na chłopca.
Jony dodatnie emitowane są również przez: komputery, dym, elektryczność, pełnię, sód, potas, kadzidła, zimę, telefony komórkowe, prostownice do włosów, klimatyzację, złoto, telewizory, mikrofalówki, błyskawice przed burzą (ale koniecznie bez deszczu), poduszki elektryczne, bransoletki emitujące oba rodzaje jonów, linie wysokiego napięcia, piele, mikrofale, spaliny samochodowe, światło fluorescencyjne, promienie rentgenowskie i wszelkie inne medyczne skany, olejki uwalniane do powietrza, np. sosnowy, ylang ylang, rozmarynowy, sosnowy, goździkowy, jałowcowy, majerankowy
.



Dziewczyny powowdzenia Wam życze :*
 
:-) ewelin elmo araki dzięki serdeczne za kciuki!
araki :-D:-D kto by pomyślał że baba może o takim małym siusiaczku marzyć:-D:-D przeważnie jest odwrotnie.
macy :tak: doskonale Cię rozumiem. Mój mi na początku w głowe stukał że chce to wszystko stosować,a wiadomo że suplementów jest sporo. Jak już to przetrawił,po moim tłumaczeniu na co,po co i dlaczego,to i tak go czasem *******ec chwytał jak wyznaczałam dni mizianka(co 3,lub 4 w celu wzmocnienia plemników),i jak chciał coś ugotować to ciągle słyszał: nie,tego nie mogę,tamtego nie mogę,sramtego nie mogę. :confused2:no łatwo nie było. :happy:ale z czasem przywykł już do tego wszystkiego,i sam pytał wcześniej kiedy następne podejście robimy:-Dnakręcił się strasznie.

Dziewczyny...ja się dziwnie czuję....
Wieeem..wieeem..to dopiero 2 dzień po owulacji,:szok:a ja już urojenia mam:eek:
Temperatura wysoko,boli mnie brzuch od wczoraj,a w środku cały czas wilgotno...
:zawstydzona/y:niech mnie ktoś w głowę kopnie,to zacznę myśleć racjonalnie:-D

Ciekawe czy oczy niebieskie zna już płeć. Też ostatnio nic nie pisze. Hmm..
 
Nuśka jak chcesz zrobić podejście już w tą owulacje to zacznij od zaraz pić napoje sodowe:tak:bardzo szybko podwyższają ph całego organizmu. Pół łyżeczki sody zwykłej spożywczej rozpuścić w pół szklanki wody. Pij co najmniej 4 razy dziennie. A dowcipnie to maczasz czubek palca środkowego w wodzie,później dotykasz nim sody,i aplikujesz do środka. :tak:no,to tyle odnośnie sody.

Aaa..już maran wszystko opisała :)
 
Maran-atha Wiedźma ....dzięki wielkie za wszystko... a da się ten napój sodowy wypić ??? Nie wypali żołądka ???

Ja zadzwoniłam do urologa po 17... byłam bardzo ciekawa co mi powie...i powiedział tak ...Pani Dorciu po co takie cuda ??? Niech Pani na ziemię zejdzie !!! Ale jeśli chodzi o te suplementy to do trzech miesięcy można łykać-nie dłużej...dieta którą Pani mi wysłała nie jest dobra dla Pani nerek ale suplementy zaszkodzić nie powinny !!!
Tylko tego cytrynianu potasu nie mogę ...resztę raczej tak !!!!!!!!!!! Ależ się cieszę !!!!!!!!!!!!!!!
Więc wszystko kupione dla M Fertilman,L-karnityna, Maca w kapsułkach.Dla mnie Fertilcare i pressed oraz soda...tyle mam :) aha i jeszcze wiesiołek !!! Pewnie zapomniałam wielu rzeczy...ale chyba te są najważniejsze !!!

Trzymajcie kciuki...na razie czekam na @ !!!

Zrobiłam chińszczyznę na kolację...i się ruszyć nie mogę :-p

Tak szczerze to nie bardzo chce mi się tempkę mierzyć ...czy ona jest taka ważna ???


Elmo czy przy tak wysokim ph żołnierzyki na pewno nie wyginą ???
 
Ostatnia edycja:
Dorcia ja sprawdzałam swoje ph w okresie płodnym w owulacje no I pomimo nie stosowania suplementów mam wysokie miedzy 8-9, ale moja dieta od czasu ciązy z dziewczynkami dużo sie zmieniła, jem duzo wiecej owoców tj. pomarańcze I jabłka kazdego dnia jem nawet po kilka no I banany też czesto. Ziemniaki na obiad musowo, czasem ryż lub noodle, dużo pomidorów, ale tez pije duzo kawy, za to w ogóle nie pije coli light a przed ciązą z Maja piłam jej dużo.... hehehe... no a teraz z racji mojego zdrowia bardzo też ograniczyłam slodkie I wykluczyłam, na ile to sie da tłuszcze zwierzęce wiec jem głównie kurczaka I chude ryby :) Dorcia musi sie udać, myśl pozytywnie bierz to co możesz, Mąż tez niech bierze I zobaczysz jak szybko sie uda :) Kciuki za Ciebie trzymam bo ja z racji, że mam dwie córki, zawsze tak jakoś z sentymentem podchodze do staraczek chłopczykowych wiec kibicuje Ci z całego serca... :)
 
Hej Dziewczyny
Jestem, żyję, ale czasu brak. W sobotę ślub siostry i zaangażowana jestem mocno. Poza tym szkoła się zaczęła, zajęcia dodatkowe.
Wiedźma płci jeszcze nie znam, ale na pewno się pochwalę jak będę wiedziała, tak czy siak, z całą pewnością nie zniknę z forum :-)
No i odkryłam nowe hobby, czytam e-booki (jak mam chwilę)
Teraz akurat Pięćdziesiąt twarzy Greya, ale to raczej dla staraczek hihihi:-D
 
ok, czyli dzis juz po powrocie z pracy wypije napoj sodowy jak radzicie.

vviedźma
mam maczac palec w sodzie i aplikowac 2xdziennie mimo picia sody, czy tu ograniczac sie albo do jednego albo do drugiego ?
Za Twoje samopoczucie trzymam kciuki zeby okazalo sie trafione i kopac mam nadzieje, nie trzeba bedzie. Nadzieja umiera ostatnia, a po kolejnych porazkach, z kazdym kolejnym cyklem jest coraz wieksza :tak: Trzymam mocno &&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Dorcia ja chyba kupie Ł. Mace od kolejnego cyklu :tak: na poprawe zolnierzykow. A po powrocie do domu, wczytam sie w artykul jaki mi przestalyscie i mam nadzieje wiele uda sie zastosowac.
Swoja droga wydawalo mi sie, ze najwieksza liczba plemnikow jest w 3 dniu po przytulankach, ale cale zycie czlowiek sie uczy jak widac :happy: A jak to jest z samymi przytulankami ? Dajmy na to, dzis jest 8dc, przytulanki byly dzis rano ( zastosujemy rowniez staranka w tym cyklu w takiej porze jak napisali ), kiedy najlepiej kolejne - przyjmuje ze ten cykl bedzie podobny do poprzedniego, i owulacja bedzie planowo w okolicach 14dc.

oczy niebieskie ja uwielbiam czytac ksiazki ale wiecznie brakuje na to czasu :zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczynki!

Długo mnie nie było, a to dlatego że wróciłam we wrześniu do pracy i nie mam kompletnie czasu. Pracę mam taką że nie mogę korzystać z netu, wszystko jest skrupulatnie monitorowane , nawet czas pracy, w którym wykonujemy czynności, mamy masakrę jakąś, a roboty tyle że nie wiadomo w co ręce włożyć. A po godzinach to próbuję ogarnąć coś w domu i pomoc M w jego firmie. Także i ja M padamy na pysk.
Skutki takie, że mam znowu kłopoty z moim M i to takie typu męskiego. Nigdy mój M nie miał problemów z potencją a tu w tym cyklu pojawił się problem i to w tym po laparoskopii, na który tak liczyłam. Staralismy się codziennie od 10 dc do 13dc. Dziś mam 7 dpo. Byłam na monitoringu 11 i 13 dc i miałam piękny pęcherzyk, na wszelki wypadek dostałam nawet zastrzyk na pęknięcie 13dc wieczorem dla pewności i 16 dc byłam na monicie i gin stwierdził, że była na pewno owulacja , było ciałko zółte, i ładne endometrium. Ale niestety M 14 dc zaniemógł, po prostu no wiecie o co chodzi.... Szok, złość że w takim momencie, ale on też już ma tego chyba dosyć , tego mechanicznego starania się o dziecko od długiego czasu na zawołanie i też pewnie ogromne stresy w pracy się na to nałożyły i pewno tak bardzo mu zależało żeby stanął na wysokości zadania , że nic z tego nie wyszło i boję się że te jego plemniki nie przezyły do owu. M wczoraj poszedł do urologa i powiedział mu o tym i dał mu skierowanie na testosteron i wiecie jaki wyszedł? 285ng/dl, a norma jest 249- 885, czyli ma w dolnej granicy normy, więc i ten niski testosteron się do tego przyczynił. I wiecie co myślę, że ta długotrwała dieta na piersi z kurczaka, zamiast czerwonego mięsa, które podnosi testosteron pewno zrobiła swoje. O Jesooo, kiedy to się skończy, co z tego że u mnie będzie dobrze, jak z M ciągle problemy.
Piranha- kochana i tu mam do Ciebie prośbę, napisz co o tym myslisz, zapewne M powinien jeść chyba teraz więcej tego czerwonego mięsa i czy wiesz może jak podnieść ten testosteron. i jak szybko on się podniesie? Niby wiem że dużo tego hormonu wpływa raczej na chłopaczka, ale za niski tez niedobry jak widać.. I Skarbie napisz mi jak długo M może brac te suplementy polecane przez Ciebie na poprawę plemników, bo bierze je już szósty miesiąc, czy ma je brać dalej, czy trzeba je odstawić. I jeszcze mam pytanie co do liścia oliwnego, bo go bierze w ilości 750 mg na dzień, taką ilość jest w jednej tabletce jaki kupiłam, to niby na dziewczynke, czy on tu mógł zaszkodzić, czy nie za duża dawka? włąsnie jak ten liść olwny wpływa na mężczyzną, że sprzyja poczęciu dziewczynki? MAm nadzieję, że nie gniewasz się na mnie że tak zawaliłam Cie pytaniami, ale mi już siły opadaja na to wszystko.
Mam nadzieję, że remont Tobie pójdzie sprawnie i będzie pieknie!

Ewelin- ogromniaste gratulacje !!!!!!!! Na pewno fruwasz ze szczęscia nad ziemią:-) Cieszę się że Ci sie udało! I nic sobie nie wkręcaj, po co? Jak masz dziewuszkę murowaną! A i Skarbie dziekuję za pamięć! Tak bym chciała być z Wami na bieżąco, może niedługo jakoś sie z tym ogarnę. I Gabrysia to bardzo ładne imię, takie pozytywne!

Antosiu- i dla Ciebie gratualcje, niech dziewuszka zdrowo rośnie!
Klaudia- równiez gratulacje !

Elmo - szalej na zakupach, a co będzie sobie żałować! I z ciuszkami w kolorze blue też!

Nuuuśka- witaj! Ja to jeszcze dłużej się staram, i też niby u mnie ok, owulację mam potwierdzaną na monitoringach, ale to labo zrosty mi po cesarce uniemożliwiały zajście (też miałam laparoskopię), albo M miał tragiczne wyniki nasienia, po suplementch bardzo sie poprawiły, ale znowu zaniemógł i tak w kółko macieju. dla mnie te wyniki Twojego M dobrze wyglądają. A badałaś progesteron 7 dni po owu?

Ana- ja tez borykam się z niechcianymi zachowaniami synka, najlepiej aby kiepskie zachowania się nie utrwaliły, tylko czasem nie wiadomo jak to zrobić, Trzymam kciuki coby się polepszyło!

mamakaja - oj, to rzeczywiście przywalił Ci endo dawkę, kurka wodna, ale może jakoś organizm da radę, Kciuki&&&&

Airfix- zgadzam się w pełni z tym mottem odnośnie dzieci. Święta prawda
Trzymam kciuki za udaną transakcję&&&& Niech się spełni marzenie

Dorcia - powodzenia z nowymi siłami!

Jejku dziewczynki, tak bym chciała Wam wszystkim poodpisywać, ale po prostu nie dam rady, tyle napisałyście , że szok! ALe wiedzcie, że myslę o Was, naprawdę, i jestem z Wami nawet jak nie piszę na forum!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Lukaa o rany to faktycznie pod górkę, to chyba najgorsze, jak zrobi się wiele i zawodzi zdrwowie, mam nadzieję, że szybko się uporacie z problemami męskimi, na pewno stres nie pomaga, oj ściskam Cię z całego serca!

Ewelin kupuj róż a co! :) hihihi, chciałabym być już w połowie, znać płeć i czuć się tak bardziej ciazowo, trzymam kciuki być Ty miała jak najmniej obaw :)

Piraniu dzięki, że zaglądasz, ja Cię podziwiam!

Przepraszam, że nie odpiszę każdej z osobna, ale czytam Was cały czas! :)
u mnie w sumie nic się nie zmieniło, czekam na usg, jescze prawie 2 tygodnie, noooo 12 dni, już nie mooooooogę, dłuży mi się. Na zmianę sobie wkręcam różne rzeczy, zresztą na pewno wiecie jak to jest. Uściski.
 
Do góry