reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Wygląda na to, ze u mnie nie będzie happy endu. Zaczęłam plamić, w szpitalu nie stwierdzili akcji serca. Wyplakałam już swoje, mam gdzieś cień nadziei, że może na kolejnym usg jednak będzie... Ale tez wiem, ze wielkość jest idealnie do wieku więc juz powinno być. Chaotycznie pewnie napisałam, ale czuję się strasznie ;(
trzymam za Was kciuki
 
reklama
Polisiu trzymam kciuki by u Ciebie było wszystko ok i serduszko się pokazało, nic nie jest przesądzone trzymaj się dzielnie, u mojej koleżanki dość późno było widać serduszko, lekarz też nie dawał nadziei a ma córeczkę już 3 lata, wiem że to był ósmy czy dziewiąty tydzień. Trzymaj się kochana cieplutko i wierzę że będzie dobrze.
Widzę że Twój mały z 04.09, mój z 06.09
 
Ostatnia edycja:
Hej
Polisia ściskam Cię bardzo mocno. Mam nadzieję, że jeszcze nic nie jest przesądzone i będzie dobrze.

Dziewczy podjęłam decyzję. Otóż poddaję się laparoskopii. Najpierw umówię się na zabieg, jak będę znała już termin, to zaczynam dietę na dziewczynkę. Widzę jak Wam się udaje, to dlaczego mam nie spróbować. Jest jeszcze jedna ważna decyzja... wyjeżdżam z kraju. Boję się tego okropnie, ale nie chcę być już żoną na odległość. Mam nadzieję, że dzieci dadzą sobie radę.
Rozmawiałam wczoraj z M na temat całęj tej sytuacji i powiedział mi, ze on bardzo chciałby mieć córeczkę. Że w nerwach gadał bzdury bo sam czuje się bezradny. A skoro on i ja chcemy to czas podjąć działanie. Najpierw wizyta u gina. Miłego dnia

Wszystkie dziewczyny, które starały się o dziewczynkę prosiłabym bardzo o rady i sugestie .

POMÓŻCIE PROSZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Airfix :-)jaki przykładny mąż...wziął sobie wszystkie rady do serca! :szok:żeby tylko tych jajek nie ugotował biedny:-D
Krystianmartin :-)aż miło czytać z rana tak optymistyczne podejście do przyszłości! Widać że sytuacja oczyszczona,i ruszasz z nową energią,i wsparciem męża,co najważniejsze. ;-)powodzenia Ci życzę.
 
no nie dziwie sie, ze sie obawiasz. Dlugo juz tam mieszka? Ja tez mieszkam za granica juz 8 lat. Tez bylo ciezko na poczatku ale teraz nie wyobrazam sobie powrotu do Polski. Rozumiem, ze chlopcy zostaja w Polsce.
 
mamawczesniaka​ mój m mieszka tam 7 lat. Decyzja dotyczy zarówno mnie jak i dzieci. Mój starszy syn skończy 3 kalsę szkoły podstawowej a mały przygotowanie w przedszkolu do nauki szkolnej. Myslę, że albo teraz albo nigdy. Jeżeli nie uda się to po roku wrócimy, ale co ma się nie udać?
 
reklama
Macie zamiar zostac tam na stale? Pewnie, ze sie uda. Najwazniejsze zby dzieciaki sie zaklimatyzowaly w szkole. :) Kurcze 7 lat oddzielnie, musialo byc ciezko.
 
Do góry