reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Widzę że nie tylko ja się psychicznie źle czuję. To 3 miesiąc a mi się nawet ubrać rano nie chcę, a co dopiero jak dziecko będzie.
 
reklama
Magic Oj ale cudnie, znów podgladanko będziesz mieć :)

Dziewczyny pogoda wcale nie nastraja do dobrego samopoczucia, a tym bardziej będąc w ciazy kiedy to tyle zmian następuje w organizmie :) jednak pomyślcie ze juz nie długo i ujrzycie swoje serduszka na żywo , szybko ten czas zleci , a dopiero co oglaszalyscie dwie kreseczki :)

Paulinka Może to faktycznie jakiś znak, ze to za dużo wszystkiego na raz , od razu z ta laparoskopia wyskoczył ;) może spróbujcie teraz starać sie bez żadnych tam dni, wyliczeń..ot tak kiedy będziecie mieli ochotę. Ja widzę różnice u nas, jak były starania to wiadomo ze trzeba było celować w dni płodne i jakość nasienia taka sobie była, bo to tak na zawołanie starania , teraz jest całkiem inne....wiec myśle ze i maz sie stresuje tym wszystkim. Tak bym chciała zeby był koniec kwietnia i zacząć te starania .... A tu jeszcze 4 miesiące przez które nie wiadomo co sie wydarzy. Starania teraz nawet nie wchodzą w grę, bo nie skończymy budowy do jesieni , a i ja za wszystkim latam, ja załatwiam, codziennie po 10km robię na nogach, a to w ciazy nie byłoby możliwe tym bardziej ze bede musiala uważać na krwawienia w każdej postaci i nie przemęczenie sie
 
Magic już jutro zobaczysz, co u małego :)

Panna Myszka ja też psychicznie nie za dobrze się czuję. Duży synek już :)

Airfix czas do starań zawsze szybko się dłuży. Dużo zostało jeszcze do zrobienia w domu?

Ciekawe co u maranatha. Jak siostry dogadają się z małą.
 
Elisse Jeszcze sporo,aczkolwiek dużo już jest.Brakuje kasy na centralne i poddasze-bo to jeszcze najwięcej wyniesie z tego co zostało.A tak do roboty jest cały środek,są wylewki i tynki tylko,a gdzie tam płytki, panele, malowanie ścian no i wyposażenie. Tym środkiem zajmiemy się wiosna/latem, ale jeśli nie uda się poddasza ocieplić i kupić pieca i kaloryferow to na przyszłą zimę nawet nie wejdziemy.Teraz się zapozyczylismy na ocieplenie budynku-musimy najpierw to spłacić żeby myśleć dalej. Pomału jakoś to będzie.

Też myślałam co tam u maran-athy :) albo i macy :) vivienka też dawno nie dała znać co u niej:) katriina :)
 
Heyka dziewczyny melduje się po wizycie, mały już spory 490g, nóżki długaśnee i jak na razie główka do góry a oczywiście te moje kochane wiercące nóżki na moim pęcherzu :-) stąd też te moje objawy. Mały to niezły wiercipięta, śmieje się do mojego m, że rośnie nam piłkarz, bo aż lekarz nie mógł uwierzyć że taki mały szkrab nawet przez 1sekundę nie usiedział z dupcią w jednym miejscu. Zrobił najważniejsze pomiary ale jak chciał coś więcej to nie było szans- uśmiałam się bo latał tą głowicą po całym brzuchu i biedny nie był wstanie wszystkich pomiarów zrobić heheh. Ruchy małego było widać nawet przez brzuch hehehe.

Airfix wiem przez co przechodzisz z budową, my też się budowaliśmy ja to przechodziłam w ciąży ze starszym synkiem, pod koniec ciąży już na zwolnieniu latałam tu i tam najgorsze są też te papierkowe sprawy w urzędach, bo jak chcesz oszczędzić i nikt za Ciebie tego nie załatwia to sporo czasu i nerwów kosztuje, nie mówiąc też o pieniądzach samo oddanie domu do użytku kosztowało nas z 5-6 tys. Ciesze się, że mam to za sobą, my się wprowadziliśmy na roczek małego, także jeszcze na macierzyńskim miałam co biegać w między czasie ściągając pokarm dla małego.

Faktycznie ciekawe co tam u dziewczyn So happy, Illaczek, Maran-atha, Male liski i innych
 
Czesc dziewczyny, ja zagladam co jakis czas ale czasu mam malo... dziewczynki zakochane w siostrze, chca przy niej pomagac ;) teraz obie chore wiec boje sie, zeby mi Millie nie zarazily... Millie miala kolki, teraz jest juz troche lepiej, miewa jeszcze wieczorami, ale nie tak jak wczesniej... po za tym juz taka fajna jest, optymistyczna, radosna, gawozyc sobie zaczyna, piąstki do buzi wklada fajniutka jest :) i jestem w niej zakochana :)
 
Airfix, Magic też myśle ze dobrze mi tak przerwa zrobi, tak jakoś ochłone. A z tą laparoskopią tez mi sie wydaje ze chyba za wczesnie :)

Co do moich starań, to na chwilę obecną, całkowicie odpuszczam bo dostałam pracę i chciałabym trochę przepracować zanim pójdę na zwolnienie. Dodatkowo dwa razy w roku będę wyjeżdzać za granicę m.in. Turcja, Grecja, itp. także na chwile obecna całkowity pas, ale śledzę forum, czytam co tam u Was, bardzo mocno kibicuje Airfix :)
 
Airfix bez ogrzewania rzeczywiście ciężko zamieszkać. Potem chcecie się już całkiem na gotowe prowadzać, czy też urządzać już mieszkając tam?

Magic ładnie rośnie synek :) U mnie główka na dole, więc mój pęcherz jest w porządku :D

Paulina fajna praca, też bym chciała jeździć do ciepłych krajów. Mi to zawsze zimno.

Maranatha jak ten czas leci. Już dwa miesiące minęły. Może malutka się nie zarazi. Jak tu nie kochać takiego słodziaka :) ie dziwię się, że córki kochają siostrę.
 
Hej dziewczyny ja też zaglądam, kibicuje wszystkim staraczkom i przesyłam różowe fluidki
A moja panna rośnie jak na drożdzach, wszyscy w niej zakochani ale niestety starszak przynosi zarazki i też malutką zaraża
Pozdrawiam gorąco

dsc00420.716971
Zobacz media 716971
 
reklama
Elisse Raczej będziemy pomału urządzać już mieszkając tam.Na razie tylko salon,kuchnie i łazienkę aby wejść chociaż tam na wiosnę
 
Do góry