reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Hej mi z leżeniem trochę gorzej wyszło ale siedziałam i zrobiłam takie cuda na urodzinową wczorajszą imprezę [emoji4]
ImageUploadedByForum BabyBoom1423309169.212512.jpg
Zobacz załącznik 669382Zobacz załącznik 669383

Ale za to teraz leżę [emoji5]️
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1423309169.212512.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1423309169.212512.jpg
    30,4 KB · Wyświetleń: 80
reklama
maggie samopoczucie bez zmian. mdłości dalej męczą. wczoraj dowiedziałam się koleżanka która ma już synka teraz spodziewa się córki. nie ukrywam że troszkę jej zazdroszczę. wiem że starali się o dziecko (chcieli córkę), czyli seks często aż do owulki. żadnych diet, zakwaszania, nic. dlatego wiem że skoro im się udało bez niczego a nam się nie uda mimo tego co zrobiliśmy, to tak musiało być. analizując nasze starania coraz bardziej oswajam się z myślą że mogło nam się nie udać.

matik i ty to wszystko sama przygotowałaś? podziwiam cię. ja teraz nic nie mogę pichcić, nawet jak gotowałam synkowi kaszę jęczmienną to od zapachu tak mnie mdliło że myślałam że zwymiotuje.
 
Iweet, myślę że nie ma sensu zadręczanie się co zrobiłyśmy czego nie. Wiesz tak to chyba jest u mnie dwie koleżanki które też nie specjalnie się starały o określoną płeć, jedna już urodziła córkę, a druga urodzi w maju też córkę. A też diet czy zakwaszania wogóle świadomego planowania nie stosowały. Ja też jakoś od początku czuję że raczej się nie udało i będzie drugi synek i coraz bardziej się z tą myślą oswajam. Chociaż jak sobie pomyślę że ktoś nieświadomie nie planował a ma to troszkę może być przykro...
Ale skoro u Ciebie objawy są silniejsze jak w pierwszej ciąży to może szansa na córeczkę jest, będę mocno trzymać kciuki za spełnienie tego marzenia &&&&&&&&&&&&&&&&&
Matik ale smakowitości :-)
 
hej


U nas stsraszak jeszcze trche przeziębiony, najmłodszy w przedszkolu,
w szkole przygotowujemy kirmasz wielkanocny już powoli, robie zakupy, w tym roku
jest fajny pomysł będziem y robić mydełka zapachowe, ładnie je pakowac z życzeniami świątecznymi
 
Ostatnia edycja:
Kate :) juz lepiej, ale kaszel mam jeszcze, i pewnie dlugo miec bede... nie mam go czym rozzedzic... nie wiem czy robitussin moge czy cokolwiek wiec nic nie biore po za czosnkiem i cebula no i imbirem, antybiotyku nie wzielam bo goraczki nie mialam, sinus rinse plucze zatoki i da sie przetrwac choc komfortowo to mi nie jest, kaszel dokucza dotkliwie.. za to mam date na 1 usg, bedzie 20 marca ;)
 
Kate ja jestem, ale do 15 bylam w pracy potem dentyste zaliczylam i sie dowiedzialam ile bede musiala zaplacic za zeba to masakra. Do tego wyszły dodatkowe "kwiatki" w zebach których gołym okiem nie widac.
Do tego Olinuś chory. Zaczeło sie wczoraj. Wysoka temperatura,kaszel. Bylismy dzisiaj u lekarza i wirus grypy go dopadł. Lerzy bidulek.
 
Kate Ja tez podczytuje, ale brak wenny .... :-(
Jeszcze dzis Wojtus po raz trzeci rozwalil brode w wannie i Ja jako mama panikara pojechalabym do szpitala na zbadanie czy szycie, a maz stwierdzil ze plaster sciagajacy ktory mialam w razie W wystarczy .... teraz glupia leze i sie wsciekam ze znow dziecka nie upilnowalam :-(

Poza tym sama faszeruje sie wszystkim co mozliwe by poprawic jak najszybciej wyniki krwi... chcialabym juz miec zielone swiatlo i walczyc o spelnienie marzen
 
Ja tez podczytuje, ale mam tesciowa wiec nie mam tyle czasu na forum co wczesniej ;)
Justi nie zawsze da sie malucha upilnowac... oby szybko sie zagoilo :)
 
reklama
Maran atha wiem, ze sie nie da ... tylko zawsze przy mnie ta brode rozwala i wkurzam sie na siebie. .. dzis biedny jak sie uderzyl krzyczal tylko : mamusiu przepraszam , nie placz , bo sie martwie " ehh najtrudniej w takich chwilach jest mi nie pokazywac emocji, a lzy same leca :-(

Zdrowka dla wszystkich chorowitkow

Mamusie oby wam wszystkie dolegliwosci ciazowe jak najszybciej minely...
 
Do góry