Iweet U mnie szło opornie odpieluchowanie z uwagi chyba na presje ze strony rodziny i gadki- ze ja miałam rok jak na nocniku siedziałam, ze to wina pieluch ze dzieciom sie nie chce teraz uczyć samodzielnosci bo za sucho mają w tyłek.....Próbowałam na siłe jak miał 19 miesiecy, zasikany dom był i tyle, w koncu odpuściłam i majac 23 miesiace dalej nie korzystał z nocnika....nie pamietam dokladnie kiedy sie pozbylismy pieluchy ale cos kolo 2,5 roku- wiem ze ciepło było. Powiedziałam mu - że nie mam juz pieniązków na pieluchy, ze mam ostatnie 5 pieluszek i w sklepie tez nie ma i co my z tym zrobimy? Wiec synek sie uśmiechnął i powiedział - Bo dobra, to będę już sikał do nocnika. Z tym że przez 4 noce wkladałam mu na noc pieluche, a potem juz nie dał sobie zakładac, budził się na sikanie sam...i na spacery wózkiem tez nie pozwolił sobie pieluchy włożyc.. moze ze 2 razy mi wózek zasikał i to samo w nocy- ale to mała katastrofa Pociesze Cię że mojej kolezanki dziecko przeszło 4 lata miało i w pieluchach chodziło, mnie juz po prostu to brzydziło... Wysle Ci na PW linka do tematu na wizaz ktory załozyłam w 2010 roku
ania_g_21 Ale zazdroszcze juz tego dłubania przy ścianach U mnie dalej stoi wszystko, okna przyszły juz do wstawienia a ja dachu nie mam, mało tego z energetyki przyszło pismo ze mam dostarczyc- oswiadczenie o gotowosci instalacji do podłaczenia...a ja z elektrykom jestem w ciemnej ****** tak jak z dachem
ania_g_21 Ale zazdroszcze juz tego dłubania przy ścianach U mnie dalej stoi wszystko, okna przyszły juz do wstawienia a ja dachu nie mam, mało tego z energetyki przyszło pismo ze mam dostarczyc- oswiadczenie o gotowosci instalacji do podłaczenia...a ja z elektrykom jestem w ciemnej ****** tak jak z dachem