Dorcia Jak dobrze że juz w domku jesteś A z tym sprzataniem, bo myslalam ze tylko mój m. ma inna definicje sprzatania niz ja. Jego sprzatanie ograniczało się do zmiecenia paneli ( bron boże odkurzaczem za duzy wysiłek ) i stwierdzenia ze -juz jestm czysto i co ja chce.
Justi_ Ja bym zadziałała tak jak PIranha radzi, ewentulanie dziś rano, a jak nie daliscie rano to sprobujcie wieczorem, a moze sie uda akurat Kciki trzymam &&&&&
iweet84 U mnie w ogole cyrk jakis z tymi testami w tym cyklu, no czuje ze wczoraj powinny wyjsc dwie krechy...a tu nic nie było...
Matik Ale cudowna kropeczka !!!
Elle87 No i u mnie moje przypuszczenia sie nie sprawdziły, wczoraj miały wyjsc dwie kreski ,a tu nic...wiec watpie zeby owulacja dzis była....moze jutro...tyle ze jutro pcherzyk juz bedzie miał rano 24,5mm, a mi pekaja jak sa mniejsze:/ Ciagle mysle ze do owulacji nie dojdzie. A jak u Ciebie ??
Piranhu Nie wiem czy cos bedzie z tego cyklu .... wczoraj nie było dwoch kresek, zadnych kresek na tescie owu, dzis jest 16dc , rano pecherzyk powinien miec 21,5mm wiec idealny do pekniecia, ale znow nie było pozytywnego testu wiec nie peknie :/ moze w nocy dzis? Tylko ze pasowało zebysmy wczoraj jeszcze zadziałali , ale mojego M. strasznie bolały krzyże i kregosłup, nałykał sie leków jak głupi, maści tona, a i tak boli dalej-wiec nie dało rady. Ja jednak mysle ze procz lewego jajnika na ktorym jest pecherzyk dominujacy, to ze na prawym tez cos jest mniejszego bo czuje ( choc wiem ze to moze z lewego promieniowac, ale to jest inny taki bol ) - moze to musi dorosnąć, dlatego sie wszystko przesuwa...nie wiem juz co myslec...Jesli owulacja bedze jutro to wyszedl mi odstep 4,3 dni..a chcialam 3,2, zadziałam po owulacji na pewno -o ile jakos sie to mozliwie zgra z powrotem M. z pracy z godziną normalną. Z takim odstepem jak mi wyszedl teraz to raczej sie nie uda zajsc w ciaze, w sumie synka mam z 5 dniowego odstepu, dlatego o corcie chcialam te 3,2 dni miec. A jeszcze jakies plamienia mam, bo patyczkiem higienicznym sprawdzalam Ph sluzu ( a raczej niewiem czego bo sluzu nie ma ) i sa slady na nim. Podobno ze osoby ze skazami krwotocznymi tak maja, ze jeszcze przed owulacja jak pecherzyk zbiera sie do peknecia to pojawia sie z niego krew- moze to jest to. Dziwny ten cykl jak nie wiem, czy to nie moze byc prostsze
Czy mam od dzis brac Luteine od 16dc tak jak ginek zlecił? Zawsze czekam az bedzie owulacja i dopiero biore, ale zuplenie nie wiem co robic w tym cyklu
Justi_ Ja bym zadziałała tak jak PIranha radzi, ewentulanie dziś rano, a jak nie daliscie rano to sprobujcie wieczorem, a moze sie uda akurat Kciki trzymam &&&&&
iweet84 U mnie w ogole cyrk jakis z tymi testami w tym cyklu, no czuje ze wczoraj powinny wyjsc dwie krechy...a tu nic nie było...
Matik Ale cudowna kropeczka !!!
Elle87 No i u mnie moje przypuszczenia sie nie sprawdziły, wczoraj miały wyjsc dwie kreski ,a tu nic...wiec watpie zeby owulacja dzis była....moze jutro...tyle ze jutro pcherzyk juz bedzie miał rano 24,5mm, a mi pekaja jak sa mniejsze:/ Ciagle mysle ze do owulacji nie dojdzie. A jak u Ciebie ??
Piranhu Nie wiem czy cos bedzie z tego cyklu .... wczoraj nie było dwoch kresek, zadnych kresek na tescie owu, dzis jest 16dc , rano pecherzyk powinien miec 21,5mm wiec idealny do pekniecia, ale znow nie było pozytywnego testu wiec nie peknie :/ moze w nocy dzis? Tylko ze pasowało zebysmy wczoraj jeszcze zadziałali , ale mojego M. strasznie bolały krzyże i kregosłup, nałykał sie leków jak głupi, maści tona, a i tak boli dalej-wiec nie dało rady. Ja jednak mysle ze procz lewego jajnika na ktorym jest pecherzyk dominujacy, to ze na prawym tez cos jest mniejszego bo czuje ( choc wiem ze to moze z lewego promieniowac, ale to jest inny taki bol ) - moze to musi dorosnąć, dlatego sie wszystko przesuwa...nie wiem juz co myslec...Jesli owulacja bedze jutro to wyszedl mi odstep 4,3 dni..a chcialam 3,2, zadziałam po owulacji na pewno -o ile jakos sie to mozliwie zgra z powrotem M. z pracy z godziną normalną. Z takim odstepem jak mi wyszedl teraz to raczej sie nie uda zajsc w ciaze, w sumie synka mam z 5 dniowego odstepu, dlatego o corcie chcialam te 3,2 dni miec. A jeszcze jakies plamienia mam, bo patyczkiem higienicznym sprawdzalam Ph sluzu ( a raczej niewiem czego bo sluzu nie ma ) i sa slady na nim. Podobno ze osoby ze skazami krwotocznymi tak maja, ze jeszcze przed owulacja jak pecherzyk zbiera sie do peknecia to pojawia sie z niego krew- moze to jest to. Dziwny ten cykl jak nie wiem, czy to nie moze byc prostsze
Czy mam od dzis brac Luteine od 16dc tak jak ginek zlecił? Zawsze czekam az bedzie owulacja i dopiero biore, ale zuplenie nie wiem co robic w tym cyklu
Ostatnia edycja: