ło matko.... a co tu wczoraj u Nas takie czystki ???
kate.. ja tylko tak mowie kochana, pewnie ze sie ciesze, bo tracac ten kg tygodniowo mam szanse w ciagu trzech miesiecy dojsc spokojnie do wagi ktora sobie zamierzylam - 55-60kg Czyli ogolnie -12kg w porywach do 17kg
aljul dobrze, w takim razie czekam na te dobre wiesci !! :*
gdusia pytasz co jem, heh ostatnio dosc obszernie o tym pisalam, ale postaram Ci sie w skrocie powtorzyc
Odstawilam praktycznie calkowicie slodycze, na sniadanie jem czesti musli blonnikowe z dodatkiem owocow, obiad jednodaniowy w mniejszych porcjach, na kolacje jogurt naturalny bez cukru i tluszczu z bananem lub truskawkami. Olej slonecznikowy zamienilam na rzepakowy i oliwe z oliwek, jasne pieczywo i makarony na pelnoziarniste ( choc szczerze chleb jem na prawde bardzo sporadycznie ), mleko tylko odtluszczone, soki i slodkie napoje oczywiscie NIE - ucze sie pic wode, choc poki co czesciej mi wychodzi woda smakowa, a to tez badziew ale staram sie Do tego duuuuzo warzyw i owocow, chyba w zyciu tyle tego nie jadlam co teraz Acha, no i jak juz skusze sie na ten chlebek to oczywiscie bez zadnych smarowidel ( maslo, wszelakie serki zawieraja tyle tluszczu ze glowa boli ), najczesciej daje listek salaty, na to plasterek szynki + pomidor, rzodkiewka i zielony ogorek Wspomagam sie rowniez Linea-a choc oczywiscie wiem ze ona sama w sobie za wiele nie pomoze, mimo tysiaca zachecajacych reklam ale zawiera witaminki i suplementy na pewno przydatne miedzy innymi duze dawki L-karnityny i zielona herbate No i na koniec cwiczenia - codziennie, nie daje sobie dnia regeneracji bo na razie go nie potrzebuje. Cwicze 30minut dziennie na przemiennie - trening abs./posladki/ramiona - plaski brzuch/posladki/klatka piersiowa i plecy . Raz w tygodniu robie 20minutowy trening cardio i to chyba tyle
kate.. ja tylko tak mowie kochana, pewnie ze sie ciesze, bo tracac ten kg tygodniowo mam szanse w ciagu trzech miesiecy dojsc spokojnie do wagi ktora sobie zamierzylam - 55-60kg Czyli ogolnie -12kg w porywach do 17kg
aljul dobrze, w takim razie czekam na te dobre wiesci !! :*
gdusia pytasz co jem, heh ostatnio dosc obszernie o tym pisalam, ale postaram Ci sie w skrocie powtorzyc
Odstawilam praktycznie calkowicie slodycze, na sniadanie jem czesti musli blonnikowe z dodatkiem owocow, obiad jednodaniowy w mniejszych porcjach, na kolacje jogurt naturalny bez cukru i tluszczu z bananem lub truskawkami. Olej slonecznikowy zamienilam na rzepakowy i oliwe z oliwek, jasne pieczywo i makarony na pelnoziarniste ( choc szczerze chleb jem na prawde bardzo sporadycznie ), mleko tylko odtluszczone, soki i slodkie napoje oczywiscie NIE - ucze sie pic wode, choc poki co czesciej mi wychodzi woda smakowa, a to tez badziew ale staram sie Do tego duuuuzo warzyw i owocow, chyba w zyciu tyle tego nie jadlam co teraz Acha, no i jak juz skusze sie na ten chlebek to oczywiscie bez zadnych smarowidel ( maslo, wszelakie serki zawieraja tyle tluszczu ze glowa boli ), najczesciej daje listek salaty, na to plasterek szynki + pomidor, rzodkiewka i zielony ogorek Wspomagam sie rowniez Linea-a choc oczywiscie wiem ze ona sama w sobie za wiele nie pomoze, mimo tysiaca zachecajacych reklam ale zawiera witaminki i suplementy na pewno przydatne miedzy innymi duze dawki L-karnityny i zielona herbate No i na koniec cwiczenia - codziennie, nie daje sobie dnia regeneracji bo na razie go nie potrzebuje. Cwicze 30minut dziennie na przemiennie - trening abs./posladki/ramiona - plaski brzuch/posladki/klatka piersiowa i plecy . Raz w tygodniu robie 20minutowy trening cardio i to chyba tyle