Witajcie dziewczyny
Vivienka to kciuki za małego spryciarza Oby się udało
Elle no widzisz doczekałaś się piku To trzymam kciuki żeby udało sie i mała królewna zagościła w twoim brzuszku
Roszpunka za Ciebie też kciuki i miłej imprezki życzę
Dziewczyny niestety tak już jest żę czym bardziej się staramy i chcemy żeby wszystko było tak jak zaplanowaliśmy to coś się musi pokręcić Tak to już jest i owulka też lubi płatać figle
Małe liski ale niefart z tym biletem
trzeba było coś negocjować
Nuusia, Dorcia to jakaś masakra co się dzieje na tych zielonych szkołach Widać że nauczycielki-opiekunki nie ogarniają Ale też mam nadzieje że dziewczynki będą zadowolone
Kate hehe to muszą być bliżniaki kochana w Twoim przypadku
Jeśli chodzi o zakupy w lumpie wczorajsze to kiepsko .... tylko kilka rzeczy dla maluszka dla siebie nic nie znalazłam Ale czasami tak jest
ale fajna czapeczke, rekawiczki i skarpeteczki dla maluszka i z tego jestem zadowolona
Justi Acard pomaga w implantacji Powiem Ci żę bardzo się cieszyłam żę wziełam wolne i pare dni odpoczełam A lumpy to to co lubie więc się nie męczyłąm tylko sprawiło mi to radość
Aljul kurcze nie fajnie wyszło i współczuje synkowi i wam tej sytuacji Ale niestety czasami to rodzice są bardziej nieodpowiedzialni przez co nie radzą sobie z dzieckiem
Wiesz co ja też byłam zdziwiona że się nie udało aczkolwiek po pierwszej nieudanej wizycie z określeniem płci miałam przeczucie że to chłopak
było mi troszkę smutno i jak zostałam sama na drugi dzień to popłakałam się Wiem to glupie ale chyba bardziej chodziło o to że starania niepowiodły się i że mogłam zrobić więcej ale po chwili uświadomiłąm sobie że najważniejesze żeby synuś był zdrowy i że widocznie tak musiało być i teraz juz z moim K cieszymy się że będzie synuś A jak kilku znajomych powiedziało że przecież było sporo przypadków że okazywało się że z chlopca zrobiłą się dziewczynka i na odrót to oboje odrazu powiedzieliśmyh O nie!!!!
Ana cieszę się kochana że wszystko ok i że bicie serduszka słyszałaś
Gocha śliczna dzidzia i super że wszystko dobrze
Meggie spóżnione życzonka Spełnienia marzeń
Gorgusia jak się czujesz kochana?
Piranhu co u Ciebie i dzieciaczków? jak akwarium?
Przez te pare dni nie miałam nawet czasu spokojnie napisać do Was Udawało mi się coś tam przeczytać ale o pisaniu nie było mowy
W piątek był u nas taki upał żę po krókiej rundzie w lumpie (był ze mną mój K
) pojechaliśmy nad jezioro odpocząć i później dojechała moja siostra ze szwagrem, Lenka i naszym kolegą Tak więc leżakowanie i grilowanie było
a wieczorem szukaliśmy truskawek
bo mi się zachciało objechaliśmy 6 sklepów i nic Masakra sezon truskawkowy w pełni a truskawek nie było Dopiero na takim ryneczku udało się kupić, Pan już się zawijal ale sprzedał nam
a dzisiaj byłam u frzyjera podciąć włoski a póżniej robiłam gołabki z mamą Wpadłą moja siostra niby przypadkiem hehe na gołąbki i wziełam na wynos Posiedzieli trochę My się pobawiliśmy z Lenką i teraz odpoczywam
Za wszystkie staraczki kciuki i miłego wieczorku życzę