zakrecia napisze jeszcze raz to co juz napisalam Ci w esku - nie denerwuj sie !! na pewno wszystko bedzie dobrze. Fasolcia jest, serduszko bije wiec moze plamienia nie byly wcale grozne zwlaszcza ze nie byla to 'zywa krew' :** do kiedy tam bedziesz ??
reklama
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
Nuska &&&& za pomyslność
Zakrecona oj nic nie wiedziałam... trzymaj sie tam dzielnie bo ne pewno wszystko bedzie dobrze, nic sie nie denerwuj malutka jest silna I jej serduszko pieknie bije wszystko sie unormuje :*
pozdrawiam popoludniowo I szykuje sie na przyjecie urodzinowe Ali bo ona jutro 5 lat konczy ale przyjecie ma dziś
Zakrecona oj nic nie wiedziałam... trzymaj sie tam dzielnie bo ne pewno wszystko bedzie dobrze, nic sie nie denerwuj malutka jest silna I jej serduszko pieknie bije wszystko sie unormuje :*
pozdrawiam popoludniowo I szykuje sie na przyjecie urodzinowe Ali bo ona jutro 5 lat konczy ale przyjecie ma dziś
dzien dobry
mam pytanie do mam karmie natana i on jadł w dzien tak co 3-4 godziny w nocy 4-5 a teraz ma taki kryzys i je w dzien co 1-2 godziny w nocy 3 polzona mi mowila ze w 7-8 tygodniu jest tak kryzys ze dziecko potrzebuje wiecej ale jeszcze nie wie ze musi wiecej pociagnac to by bylo to ? i czy dlugo musze czekac az dziecko pociagnie wiecej tego mleka ;p
mam pytanie do mam karmie natana i on jadł w dzien tak co 3-4 godziny w nocy 4-5 a teraz ma taki kryzys i je w dzien co 1-2 godziny w nocy 3 polzona mi mowila ze w 7-8 tygodniu jest tak kryzys ze dziecko potrzebuje wiecej ale jeszcze nie wie ze musi wiecej pociagnac to by bylo to ? i czy dlugo musze czekac az dziecko pociagnie wiecej tego mleka ;p
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
Daria ma pewnie skok rozojowy i on sie wlasnie takimi odstepastwami objawia, poczytaj sobie w necie o skokach rozwojochych dziecka w pierwszym roku zycia bo jest ich tam kilka... ale na pewno to minie i sie wszystko unormuje na troche, nim kolejny skok nie nadejdzie
krystianmartin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2013
- Postów
- 1 211
Hejka
Zakręcona wszystko będzie dobrze zobaczysz. Teraz nie denerwuj się i myśl o fasolince.
Kiraa straszny pech z tym holowaniem. Współczuję.
Matik ściskam:-(.
Maran-atha pozdrowionka;-) Royal Jelly bierze się na poprawę komórki jajowej. Jest to mleczko pszczele, którym pszczoły karmia Królową przez całe jej życie..(robotnice karmione sa tylko przez kilka pierwszych dni życia) Ja właśnie sobie kupiłam i łykam, chociaz może za późno bo staranka kończę z cyklem kwietniowym.
Pozdrowionka
Zakręcona wszystko będzie dobrze zobaczysz. Teraz nie denerwuj się i myśl o fasolince.
Kiraa straszny pech z tym holowaniem. Współczuję.
Matik ściskam:-(.
Maran-atha pozdrowionka;-) Royal Jelly bierze się na poprawę komórki jajowej. Jest to mleczko pszczele, którym pszczoły karmia Królową przez całe jej życie..(robotnice karmione sa tylko przez kilka pierwszych dni życia) Ja właśnie sobie kupiłam i łykam, chociaz może za późno bo staranka kończę z cyklem kwietniowym.
Pozdrowionka
reklama
lilly78
tiruriru
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2013
- Postów
- 288
Zakrętko, juz Ci kochana pisałam, ale powtórzę, nie stresuj się, maluszek woli spokojną mamusię. Jesteś pod opieką lekarzy,w dobrych rękach i lepiej niech Cię na noc zostawią jeszcze na obserwacji. i tfu tfu odganiaj zle myśli, będzie dobrze!!
po prostu korzystaj z tego, że nic nie musisz robić, nadrabiaj zaległości książkowe czy internetowe, leż i wypoczywaj.
Nusia, dzięki słonko, odetchnęłam z ulgą jak zobaczyłam te moje wyniki tarczycowe. Kochana, a na kiedy masz tą wizytę w klinice? i tym dzisiejszym spadkiem bym się nei martwiła, wcale jakiś wielki nie jest
Gorgusia, wiesz co, nad facetami trzeba wiecznie pracować, oni są jak dzieci, tylko szybko zapominają czego się nauczą.
Mój mąż na szczęście odkąd wyjechał z domu na studia paręset kilometrów od domu, był samodzielny, więc nie ma przeproś, w domu mamy równouprawnienie w sprzątaniu, gotowaniu i wszystkich pracach domowych. ale wiem że jeśli nie mają tego wpojonego, to można ich zmienić, trzeba tylko trochę pracy. a faktycznie, trzeba im wszystko mowić i tłumaczyć, bo oni nie są tak domyślni jak my
Dorcia, tak się cieszę, że wszystko poszło dobrze, super Kochana!!
Ewelin, wczoraj zajrzałam, ale nie pisalam nic, piękna księżniczka z Twojej niuni, gratulacje jeszcze raz!!
Matik, współczuję i ściskam mocno
Kiraa to teraz czekamy na szczęśliwy final Twojego cyklu
po prostu korzystaj z tego, że nic nie musisz robić, nadrabiaj zaległości książkowe czy internetowe, leż i wypoczywaj.
Nusia, dzięki słonko, odetchnęłam z ulgą jak zobaczyłam te moje wyniki tarczycowe. Kochana, a na kiedy masz tą wizytę w klinice? i tym dzisiejszym spadkiem bym się nei martwiła, wcale jakiś wielki nie jest
Gorgusia, wiesz co, nad facetami trzeba wiecznie pracować, oni są jak dzieci, tylko szybko zapominają czego się nauczą.
Mój mąż na szczęście odkąd wyjechał z domu na studia paręset kilometrów od domu, był samodzielny, więc nie ma przeproś, w domu mamy równouprawnienie w sprzątaniu, gotowaniu i wszystkich pracach domowych. ale wiem że jeśli nie mają tego wpojonego, to można ich zmienić, trzeba tylko trochę pracy. a faktycznie, trzeba im wszystko mowić i tłumaczyć, bo oni nie są tak domyślni jak my
Dorcia, tak się cieszę, że wszystko poszło dobrze, super Kochana!!
Ewelin, wczoraj zajrzałam, ale nie pisalam nic, piękna księżniczka z Twojej niuni, gratulacje jeszcze raz!!
Matik, współczuję i ściskam mocno
Kiraa to teraz czekamy na szczęśliwy final Twojego cyklu
Podziel się: