reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Myfanwy jeśli chcesz zastosować odstęp od owulacji a mniej więcej wiesz kiedy ją masz to zaprzestań starań na dwa, trzy dni przed.

Jako, że ja póki co jedynie domniemuję kiedy ją mam (po dzikiej ochocie na sex i śluzie do kolan ;)), to pomyślałam, że właśnie testy pomogą mi potwierdzić, że faktycznie się zbliża... Te czułe (20mIU) robią się chyba pozytywne na ok 24-36h przed owulacją... Czyli jak pokaże się słaba kreska to już wtedy przestać czy dopiero jak bedzie ciemniejsza? (bo właśnie tego nie łapię)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dorcia Ty to mi listow milosnych takich mozesz pisac do woli :-) :* Kochana Moja :*

mamakaja a mnie sie tam wcale ten spadek nie podoba. Moze tez bylaby fasolcia, choc wiem ze u Was staranka jeszcze w czasie :happy:

piranha DZIEKUJE CI STRASZNIE !!! :**** wyniczki beda jutro, jesli moge wpisze od razu jak dostane na watek,mniej wiecej sie orientuje, ale wole sie poradzic eksperta w tej kwestii :tak: Co do staranek mam Kochana pytanie, z racji Naszej pracy, wprowadzjac to co ustalalysmy na poczatku, w poniedzialek ( 7dc ) i potem w piatek ( 11dc) staranka moglyby byc w ciagu dnia ( po 15) lub wieczorem bo mam ranna zmiane ( od 7), Ł. z kolei nocki wiec kurcze w tygodniu kiszka straszna bedzie z rannymi starankami.Co o tym myslisz ??
Jak dzieciaczki sie czuja ? U Nas polowa pracy chodzi zasmarkana ...:no: a prawdziwy okres przeziebien jeszcze przed Nami. Tego to ja sie boje jak ognia :eek:

Myfanwy a czemu ja Cie nie mam na liscie ??? :-p Przecie Ty tez staraczkowa tak ?

krystianmartin wpisalam Cie kochana w pazdzierniku i uwzglednilam miesiace :)


PAŹDZIERNIK 2013

Dorcia - termin @ 23.10 ( 9 cykl starań )
Vviedźma - termin @ 24.10 ( 4 cykl starań )

krystianmartin - termin @ 21.10 / 24.10 ( 18 miesiąc starań )

LISTOPAD 2013


Annette - termin @ 09.11 ( 1 cykl starań )
Nuuuśka - termin @ 14.11 ( 10 cykl starań )
zakrecona - termin @
gorgusia - termin @
matik2012 - termin @ ( 6 cykl starań)


W OCZEKIWANIU NA STARANKA :


maggie2205 ( koniec 2013)
milla21 ( początek 2014)
kate18 (wiosna 2014)
mamakaja (wiosna 2014)
roszpunka ( wiosna/lato 2014)
Airfix ( lato 2014)
 
Ostatnia edycja:
Nuuuśka fakt, to wciągnij mnie na różowo :) (tylko póki co czekam na @, którą przewiduję jakos w ten weekend) i zaczynam starania pod koniec października (to bedzie 1. cykl). Efekty będę sprawdzać w listopadzie...
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny.
Podczytuje Was i za wszystkie trzymam &&&&&&&
Mnie jakos ostatnio deprecha lapie:(
Do lekaza wybieram sie po Wszystkich Swietych
Pozdrawiam
 
agus to trzymam kciuki, dobrze że nie czekałaś bo jak dzidsiaj juz test ujemny to juz pewnie po owulce i mogłabys się wtrzelić w O+12
Oj mam nadzieje:) Dzięki za trzymanie kciuków, teraz tylko byle do końca miesiąca i do testowania:)
Myfanwy nie polecam codziennych starań bo plemniki nie zdążą dojrzeć i nie dochodzi zazwyczaj do zapłodnienia. Nawet przeczytałam gdzieś w jakimś artykule ze codzienne starania to bardziej sposób na antykoncepcje niż na koncepcje. Wiadomo na pewno zdarzają się wyjątki. Najlepiej chyba co 2 dni. O pierwszą córę staraliśmy się 2 miesiące. W pierwszym co dziennie i nic nie wyszło a w drugim co drugi i zaszłam w ciąże. Z drugą córką od razu zaczęliśmy co 2 dzień i udało się w pierwszym miesiącu. Życzę powodzenia :)
 
Myfanwy w takim razie wciagne Cie na listopad a jak juz bedziesz znala dokladna date przyjscia @ to mi dasz znac :)

zakrecona, gorgusia czy juz wiecie kiedy mniej wiecej w listopadzie wydapa u Was @ ? wdroze na Nasz liste :)

I w ogole nie ma co pisac - JA TU WIDZE SAME DZIEWCZYNKOWE !!! :rofl2:

PAŹDZIERNIK 2013

Dorcia - termin @ 23.10 ( 9 cykl starań )
Vviedźma - termin @ 24.10 ( 4 cykl starań )

krystianmartin - termin @ 21.10 / 24.10 ( 18 miesiąc starań )

LISTOPAD 2013


Annette - termin @ 09.11 ( 1 cykl starań )
Nuuuśka - termin @ 14.11 ( 10 cykl starań )
matik2012 - termin @ ( 6 cykl starań)
zakrecona - termin @
gorgusia - termin @
Myfanwy - termin @ ( 1 cykl starań )


W OCZEKIWANIU NA STARANKA :


maggie2205 ( koniec 2013)
milla21 ( początek 2014)
kate18 (wiosna 2014)
mamakaja (wiosna 2014)
roszpunka ( wiosna/lato 2014)
Airfix ( lato 2014)
 
Ostatnia edycja:
Ana uśmiechnij się :) Kurcze będziesz mamą znów, pomyśl jak będzie super
Piranhu, Elmo, Nuuuśka zdrówka dla Was i dzieciaczków, my juz po anginie, oby poszły te choróbska precz.
Piranhu ja pomimo tego że ten pęcherzyk na usg wyszedl 30mm to jeszcze miałam nadzieję że jakis się gdzieś tam inny pecherzyk zabłakał i się uda w tym cyklu, tym bardziej że strasznie bolały mnie nawet nie piersi, a sutki :szok: to to już dziwne było- bo piersi ostatnio przed @ to bolały mnie zanim synka urodziłam. @ sie konczy, a mnie dalej te sutki dziwnie bolą. No ale wiem że nic z tego nie wyszło, i tylko o tą budowe domu muszę się wstrzymać ze staraniami :( i czasem mnie płaczki łapią.

Dziewczynki Wy jesteście takie dobre duszyczki do radzenia i mam taki nie kłopot nawet, ale smutną wiadomość dziś dostałam- otóż moja kolezanka, po zaręczynach była tak pewna swojego faceta, że postanowili mieć dziecko, dziecko się poczęło ( jak to mówimy wbrew prawom istniejącym:p starania 7dc, cykle 30dniowe, nawracajace infekcje-wiec chyba Ph wysokie ), i jak to bywa- On ja zostawił. Marzyła od poczatku o córeczce, nie dopuszczała że moze byc synek i dziś się okazało że owszem bedzie miec córeczkę- ale mała ma chore nerki :( ten facet nie kontaktuje się z nią od kąd dowiedział się o ciąży czyli 4 miesiące, Ona ma pieniadze ze stazu, ktory jej sie konczy, te pieniadze ida na lekarza i leki ( oprocz gin leczy sie jeszcze gdzie indziej z innego powodu ), Ona ma ostatnie 200zł w portfelu, i długi juz u szefostwa bo pozyczała na lekarza,a czeka ją za tydzien wizyta u profesora jakiegos w zwiazku z dzieckiem, plus potem wizyta u ginka 180zł, paliwo na dojazy, a ten * uj nic jej nawet na smsy nie odpisuje, ona siedzi i płacze bo nie ma za co leczyc dziecka, ani na ubranka , ani na nic, siostry jej maja chlopców, ja bym dała ale tez po chlopcu, fotelik jej dam samochodowy bo tyle moge, kasy nie mam, a i tak by nie wzieła bo pytałam :( Była u prawnika zeby tamten zaczal placic,za wizyty lekarskie, no i teraz jak dziecko chore to na wizyty specjalistyczne-ale prawnik rece rozklada- dziecko musi sie urodzic i dopiero o zwrot kosztow moze sie ubiegac, tymbardziej ze On twierdzi ze to nie jego :( Czy naprawde nic się nie da zrobić, żeby Ona jakos wyciagnela te pieniadze na leczenie malutkiej, na wizyty?No i potem na wyprawkę. Ona sie załamała,a to nie dobrze, tymbardziej ze Ona cierpi o długiego czasu na depresje i myslalam ze to dziecko ja wyciagnie z tego stanu bo bedzie miala dla kogo zyc, a tu ciagle pod góre


Która tu jest z okolic Krakowa , przyznawać się ? ;) Bo czytałam forum i któraś wspomniała , ale za nic nie wiem która ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Airfix czytam po krotku co napisalas odnosnie kolezanki. Niestety wydaje mi sie, ze dopoki dziecko sie nie urodzi niewiele mozna zrobic :-( Bo w tym momencie faktycznie temu skurwie**** nie udowodni sie nijak ze to jego dziecko. Po urodzeniu, mozna wystapic do sadu o wydanie nakazu na wykonanie badan DNA, a potem sadowny nakaz alimentacji wobec corki. Wiem, ze ja po rozstaniu z OB Oli staralam sie o pokrycie kosztow leczenia, oczywiscie nakaz Sadu otrzymalam ale pieniedzy do dnia dzisiejszego nie. Ale o te nie mam zamiaru sie juz ubiegac, bo chce o tym czlowieku zapomniec na zawsze. W przypadku jesli alimentacja wobec Niego okazalaby sie nieskuteczna, w tym momencie zostaja pociagnieci do odpowiedzialnosci jego rodzice, a jesli i to nie przyniosloby skutku,w tym momencie kieruje wniosek do FA ( Fundusz Alimentacyjny, ja wniosek skierowalam z tego co pamietam po 3-miesiecznej nieudnanej alimentacji komorniczej bo taki byl wymog). Oczywiscie zeby cokolwiek mugl placic jej Fundusz sprawa musi byc oddana do Komornika. FA maksymalnie wyplaca kwote 500zł co oznacza ze jesli np. wybiegajac tak daleko w przyszlosc, przyznane zostalyby alimenty na corke w wysokosci 600zł, kolezanka otrzymalaby tylko 500zł miesiecznie. Tak jest u mnie.
Wiem ze w przypadku gdyby byli malzenstwem kolezanka moglaby sie starac o alimentacje na siebie i dziecko, ale nie wiem niestety jak to jest w sytuacji kiedy jak to sie fachowo mowi - A JA NIE ZNOSZE TEGO SLOWA ZYLI W KONKUBINACIE. Boze jakie to smutne...
Strasznie przykra sytuacja :no: a powiedz mi rodzice nie sa w stanie choc troche jej pomoc ??? Az mi normalnie serce zabilo mocniej...eh od razu moja sytuacja mi sie przypomina.
Z okolic Krakowa jest Dorcia :happy:
 
Ostatnia edycja:
Do góry