reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
dziewczyny dopiero wróciłam i nie wiem nic
normalnie nic, podjadłam czekolady przed wizyta i lekarz nie mógł dobrze zmierzyć dzidzi. Płeć nieznana bo dzidzia tak tańcowała że hej, mam mieć drugie podejście w środę o 7.30 rano także znowu czekanie, dobrze że niedługo tym razem. Ojejku jak ja dam radę (60 godzin do następnego USG). Powiedził tylko że kość nosowa i przeziernosc karkowa w normie i tak na oko Wszystko dobrze, ale dokładnie powie mi w środę. także dzięki za kciuki, czułąm że jesteście ze mna a to dawało mi siłę i powodowało uśmiech na mojej buzi w tym całym stresie. dzieki i całuję
 
Ewelin no kurcze tyle stresu i czekania i nic? Najwazniejsze informacje w sumie uzyskane, te pomiary w normie, super! Ale naprawde nic nic Ci tam nie mignelo przed oczami? :) jak nie to w sumie tez dobra wiadomosc, u dziewczynek nie rzuca sie w oczy ;)
 
Ewelin, najważniejsze, że dzieciątko zdrowe a do środy już niedaleko :-) ...może tym razem nie jedz czekolady a wypij melisę hehehe :-D

Dobrej nocki babeczki!
 
Ewelin,bylam pewna,ze przyniesiesz nam dobre wiesci :-) najwazniejsze,ze dzidzia zdrowa. Mam nadzieje,ze w srode pokaze pipulke w calej okazalosci :-) a na ktora godzine wizyta?

Elmo,a ty kiedy idziesz na usg?

Poczytalam was dzis ale nie dam rady odpisac kazdej z osobna,wybaczcie. Ja juz w domu niestety.wrocilismy w niedziele nad ranem. W dalszym ciagu ogarniam rozpakowywanie,pranie itd. Czeka mnie jeszcze segregacja ubranek i zabawek malego,bo juz powyrastal. A z wakacji wrocilo z nami sporo nowych zawalidrog... :-/

Dziewczynki,jeszcze podziele sie z wami swoja radoscia. rok temu o tej porze bylam na porodowce i rodzilam moj najwiekszy skarb. O 1:25 przyszedl na swiat i wywrocil moje zycie do gory nogami. Kocham go najmocniej na swiecie. Az mam motyle w brzuchu na mysl o porodzie i wzieciu w ramiona tej kruszynki. Najwspanialsze na swiecie uczucie,nie do zastapienia zadnym innym.mam nadzieje,z dane mi bedzie przezyc to jeszcze raz. :-) :-) :-)
 
reklama
Do góry