reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Witam się po małej nieobecności. :-) Przywołana do tablicy przez Mamę, podpisuję listę.

Maggie, bardzo mi przykro. :-( Wierzę, że za kilka miesięcy pochwalisz się dwiema kreseczkami.
Daria, masz oczywiście prawo wierzyć w co chcesz - czarodzieja od płci, duchy czy horoskopy. Pamiętaj jednak, że niektórzy żerują na naiwności innych i ich marzeniach. Ja sama kiedyś pracowałam w redakcji gazety i przypadł mi dział horoskopów. I mimo że bardzo mnie takie rzeczy w przeszłości interesowały, horoskop brał się z kosmosu, a ja sama podchodziłam do tego bardzo lekko. Znalazły się jednak osoby, które przychodziły i mówiły, że to co piszę, się sprawdza. Trzymam kciuki, żeby kolejne starania przyniosły oczekiwany skutek. Pomyśl jednak, że może się nie udać i będziesz miała kolejnego synka. Nie kwestionuję tego, że kochasz Collina, ale też, podobnie jak część innych dziewczyn, odnoszę wrażenie, że jesteś rozczarowana tym, że Collin jest chłopcem a nie upragnioną dziewczynką.
Nullka, jeszcze tydzień. :-) Ciekawe, co tam Mikołaj przyniesie w worku. ;-)
Mama, ja wczoraj miałam dzień latania na szmacie. Od rana do wieczora. Moi panowie pod moją nieobecność zrobili sobie tydzień wolnego od sprzątania i prania...:baffled: Co im nie przeszkadzało, mi bardzo. Dzisiaj muszę dokończyć prasowanie i będę mogła żyć w swoim domu.
Magda, co za :wściekła/y: z Twojego przełożonego. Utul Marcelka od cioci Macy. Wyznaczyli Tobie już termin cc?
Truskafffka, wiadomo, że budyń był dla córci a nie dla Ciebie. Szkoda tylko, że Tobie pójdzie w boczki a nie jej. ;-)

Miłego dnia wszystkim życzę.
 
reklama
haja!
Macy
: witaj po powrocie - dobrze, że juz wróciłaś, bo za tydzień mogłabyś do domu nie wejśc;)
ja kiedyś na studiach byłam na stażu w telewizji pogodowej - codzienie musiałam robić pokrywę śnieżną na stokach i temperaturę , bo to sezon zimowy był i ferie trwały - oj twórcza byłam nie powiem ;) No, ale przecież w Telewizji nie kłamią, nie?:-D:rofl2: dużo znam takich opowiastek, wiec ślepa wiara, że ktoś powiedział coś i na pewno tak jest złudna :)
Truskaffka: weż ty podyskutuj z córką, zeby ona rosła, a ty jadła - no bo odwrotne proporcje to wiesz..jak zabłocki na mydle na tym wyjdziesz :p
Magda: ten gośc w pracy to facet, więc myśleni ma opóźnione na pewno :tak: oby dziś spokojniej było!
nullka: nie denerwuj się, bo córci szkodzisz :) Nie można zabronić nikomu wiary w krasnoludki i ufo, jeśłi ktoś chce w to wierzyć to wierzy. Szarlatamn też człowiek i chce zarobić, bo z czegos musi żyć, nawet jeśłi to naiwność innych kiesę mu nabija!
maggie: super masz podejście - łapę ściskam mocno i wierzę, zę za te pół roku będziesz szczśłiwa z powodu dwóch kreseczek na teście!
Daria: ja po prostu powiem ci to wprost, co myśli pewnie parę osób więcej - nie wydaje mi się żebyś zrobiła wszystko co możesz, by mieć dziewczynkę, a jedynie teraz próbujesz siebie i nas do tego przekonać i podrasowujesz fakty, że zrobiłaś wszystko, a nie wyszło i dlatego szukasz wytłumaczenia w teoriach kosmosu i szarlatanach, którzy mają ci powiedziec kiedy i w jaki dzień na daną płeć.. Nie wierzę też w to, że twoje Ph było ZAWSZE 4,0-4,5, bo to z czystej matematyki jest po prostu niemożliwe;-)Ale jak juz sama powiedziałas każdy wierzy w to co chce, wiec mam prawo ci nie wierzyć:) Masz cudowną i śliczą dziewczynkę i równie uroczego chłopca, więc jesteś szczęściarą i doceniaj to dziewczyno :tak::tak::tak:
Carodziejka: tez bym sie chciałą nigdzie nie ruszać - dobrze ci:)
Mama: lifting :*

Miłego dnia kobitki, bo zapomniałąm co tam jeszcze chciałam:)
 
helołłł:-)

lifting:-):-D

wywołana do tablicy przez Mamę - zgłaszam się...

Maggie - serdecznie Ci kibicuję, masz bardzo dobre podejście, bo nawet w drobnych sprawach starasz się dostrzec jakieś pozytywy...i myślę, że to dobry pomysł, by wrócić do tematu staranek za pół roku; zregenerujesz się, odprężycie się z mężem na urlopie i będzie si:tak:, jeszcze pochwalisz się nam II kreseczkami na teście ciążowym!!!

Madzia - normalnie nóż się w kieszeni otwiera jak pomyślę co wczoraj przeszłaś a powinnaś leżeć i pachnieć:wściekła/y:

Macy - witaj po dłuższej nieobecności, ładnie twoi panowie dbali o dom:-D, kiedyś jak uczyłam się do egzaminu na studiach strasznie trudnego u nawiedzonej kobiety to praktycznie nie schodziłam z góry na dół, mąż mi przynosił na górę jedzonko i herbatki i było git, ale w końcu po paru dniach zajrzałam do kuchni i ... kapcie przykleiły mi się do podłogi:-D; a co do horoskopów to wiesz jak jest, jest ileś tam milionów ludzi z tym samym znakiem zodiaku i czasem przez przypadek komuś coś wyczytałaś z tego kosmosu:-D

Daria - pewnie, że możesz wierzyć w co chcesz, bo to twoja sprawa, ale też odnoszę wrażenie, że rozczarowałaś się, że masz synka (cudownego zresztą) a nie 2 córeczkę...szkoda, bo masz nieziemskiego farta...

Kasia, Koli - przyłączam się z kawką...

a moja panna zasmakowała w kaszce bananowej i nie chce już jeść samego mleka:confused:

miłego dnia kobietki!!!
 
wiecie po tym ze pisze ze nie udalo mi sie zaplanowac to nie znaczy ze jestem rozczarowana ze mam syna,
za colinem jestem jeszcze bardziej glupia niz bylam za Nadia ,a wy piszcie jak bym go miala gdzies ;/ gdyby tak bylo to by nie myslala o kojenym dzieckiem liczac sie z tym ze moze byc drugi syn lub corka... zreszta kaze dzecko sie kocha nawet jak by bylo chore bo przeciez to jest moje dziecko ...

tutaj duzo osob planuje np tez dzieci jedne plci i co wtedy jak im sie nie uda tez bedziecie uwazac ze sa rozczarowane bo agagsm sama starasz sie o corke jak by ci jednak to bylo obojetne to bys miala gdzies te starania :) a jednak tak nie jest jednak czujesz ze pragniesz miec druga corke wiec nie pisz o mnie jak o zlej matce bo sama starasz sie o druga corke i nie wiadomo jak zareagujesz jak bedzie jednak syn a chcialas corke ... teraz pewnie napiszesz ze ci to obojetne zeby nikt nie myslal ze ty ta zla ;// sorry... spojrzcei tez troszke na siebie bo kazdej troszke zalezy na jakiejs danej plci ale jak sie dziecko urodzi to to juz jest i tak kazdej obojetne bo cieszycie sie ze jest juz wasze malenstwo;/

a ja nie wmawiam nikomu ze zrobilam wszystko zeby miec corke caly czas podkreslalam ze bedze albo brayan (co uleglo zmianie ) albo naomi i caly czas sie liczylam z tym ze moze byc syn, i wzyciu bym go nie zamienila na zadna dziewczynke ! co prawda bedzie mial zabawki i wszystko rozowe a moj maz ma znowu o to pretensje bo moiw ze pedala z niego robic nie bede i musze kupowac nowe ;/ po jedno dobrze bo przynajmniej zadnedziecko mi nie wypomni ze nadia miala nowe a on nie :) tym bardziej ze jak ja sie zaczelam starac o dana plec to to co pirahna pisala to mysmy tego nawet nie wiedzialy, bylo tylko wapn i odstep a dieta jeszcze, jak pirahna zaczela pisac to dopiero zaczelam stosowac jakies zakwaszacze czy testy ph w listopadzie . wiec teraz n wiem wiecej o tym niz na poczatku to raczej teraz niczego nie pomine, bo jak bys trafila tu duzo predzej to bys tez stosowala tylko te drobne metody co ja i inne dziewczyny z poczatkow..
 
Ostatnia edycja:
Ann dokładnie, podzielam zdanie co do przedszkola. Dziecko zyskuje na nim tak wiele, począwszy od kontaktu z dziećmi i dobrej zabawy, przez naukę samodzielności, rozwoju społecznego...po naukę-edukację ogólnorozwojową :)
poza tym, zwłaszcza dla trzylatków przedszkole jest ważne, bo mają czas na adaptacje do nowego środowiska. Potem taki czterolatek fajnie już funkcjonuje w tym środowisku, zna je, zna panujące tam zasady i fajnie się dalej rozwija. Trudniej mają czterolatkowie idący pierwszy raz do przedszkola...bo oni nie mają za sobą tego roku adaptacyjnego, inaczej funkcjonują niż ich rówieśnicy, którzy wcześniej poszli do przedszkola ...

Daria Twoje dzieci , Twoja sprawa, ale poważnie przemyślałabym na Twoim miejscu kwestię przedszkola. Dzieciaki będą mieć jeszcze trudniej potem, bo dochodzi jeszcze kwestia języka...
piszesz że chcesz wrócić do Polski...ale są na to realne szanse? bo jeśli tak, to też wypadałoby wcześniej podjąć decyzję...żeby Nadia z kolei mogła iść do przedszkola tutaj, przypominam że pięciolatki są już objęte obowiązkiem przedszkolnym, jako sześciolatka pójdzie do szkoły...nie funduj jej nagłej zmiany środowiska, zerówki, szkoły...bo się biedna pogubi w tym wszystkim

nadia idzie od sierpnia tutaj ale do szkoly raczej pojdzie w polsce , chyba ze by sie cos mialo zmienic, ale watpie :)ja szlam od 4 moje siostry tez ja nie chce dac dziecka predzej bo ono idzie do przedszkola pozniej szkola ciagle to dziecko jest uwiązane i ta wolność mu sie zabiera niech sie troche w tym domu wysiedzi:) ja tak z domu wyniosłam i tak mam w swej naturze ze ciezko znoszę rozłąki ;/
 
Daria nie porównuj mnie do siebie błagam;-) Ja chcę córkę z czystej ekonomii - bo nie mam innych dzieci w rodzinie i wszystko - od butów, zabawki, przez łóżeczko i ciuszki kupowałam nowe dla swojej małej. Stąd ekonomia do mnie przemawia, a nie pragnienia serca, żeby mieć drugą córę. To chyba stawia mnie na zupełnie innym krańcu, prawda? Natomiast mój mąż, w przeciwieństwie do Twojego chce mieć syna, ale zgadza się na moje wymysły i mówi, że co urodze to będzie przeszczęśliwy, bo i tak na dwójce nie kończymy:-D I nie mów mi proszę, że Ty wiesz jak ja będę się czuła, jak nie trafię. Tak samo jak bym trafiła - bo dla mnie dziecko to cud - czy chłopiec czy dziewczynka. Nie muszę się tym martwić, bo po prostu znam siebie i to wiem. I nie mów, że jak ktoś nie trafi w płeć, a planował, to ma w sobie ten żal, że się nie udało. Zobacz na Patrysię. Jest mamą 3 chłopców i tryska radością i szczęściem, choć przeciez marzyła o córce. Jednak jej ton wypowiedzi znacznie różni się od Twojego:-(

Żeby było jasne - nie pisze o Tobie jak o złej mamie, a jedynie jak o kimś, kto próbuje nam wmówić, ze zrobił wszystko by mieć dziewczynkę, kiedy to nie jest prawdą, co już ci parę dziewczyn tutaj udowadniało cytując twoje posty. W planowaniu nielicza się ogóły, a szczegóły i to właśnie chciałam podkreślić. Nic więcej. Nie oceniam twojego bycia mamą - bo nie wiem jaką jesteś mama - mam nadzieję, że cudowną, a żal, że Colin to nie dziewczynka jest tylko pozorny:tak::tak::tak:Ale jak widzisz conajmniej kilka mam napisało ci, że wyczuwają twój żal, że Colin nie jest dziewczynką, więc jak dla mnie coś w tym musi być;-)
 
to moj maz jak ty ekonomicznie bo jest tylko nadia zadna moja siostra ani jego brat nie maja dzieci i wszystko po nadii nie bardzo pasuje do colina i musialam kupowac nowe ciuchy z tego wzgledu maz chcial corke . ja nigdy nie powiedzialam ze nie kocham colina czy ze jest syn nie powiem bo ciuchy po nadii sie zmarnowaly a bylo dosc duzo i drogie niedlugo wszystko bedzie pożarte przez myszy a nawet nie mam komu dac czekam na siostry ale predzej bede miala trzecie dziecko swoje ....
a serio nie wierze ci ze tylko ze wzgledu na ekonomie chcesz corke bo to jest smieszny powod i maz jak mi to mowil to mu mowilam ze jest glupi bo i tak zawsze trzeba cos nowego dokupic . a lozeczko pasuje dla chlopca i dziewczynki wiec nie wiem w czym problem;/ i niczym twoja ekonomia sie nie rozni od mojej ...
 
Melduje sie i ja:) my dzis mimo dnia roboczego mielismy blogi leniwy poranek w 3,szef mojego ema kazal wybrac pracownikom urlop i moj mial dzis pol dnia wolnego, zaczyna od 12 ale niestety pozno wroci bo maja od 18 sluzbowa "wigilie" :-(


hmm o dziwo dzis tempka podskoczyla,ciekawe jak bedzie jutro?


mama
widze,ze idziesz jak burza,moje okna strasza ale jestem troche przeziebiona i boje sie doprawic-jak to mowia-kazda wymowka jest dobra:-)


Macy
i jak sie wypadzik udal??


Magda
ale z tych ludzi niedorozwoje, po prostu rece opadaja :/


Tasha
a jaka dajesz malej kaszke? te gotowe smakowe?szczerze jestem ich przeciwnikiem. kolo owocow to one nawet nie lezaly za to naszpikowane sa cukrem. Ja dla mojego kupowalam kaszki zbozowe i do nich dodawalam np pol sloiczka owocow.


Aga
gdyby nie to, ze z malym bardzo zle znosilam ciaze to pkt o ekonomicznosci tez by moze do mnie troche przemawial:-), ale ja jakos nie ubóstwiam rozu, wiec potencjalna corka spokojnie w polowie rzeczach po Olku moze smigac-zwlaszcza w pajacach :D a reszte typowo chlopiencych wydam badz sprzedam a bejbikowi kupi sie nowe. U mnie moja mama i jej siostra rowniez gorzej znosily ciaze meskie niz zenskie. Boje sie troszke powtorki z rozrywki, bo nie wyobrazam sobie byc z olkiem sama caly dzien plus zmagac sie z dolegliwosciami ciazowymi:(((
z drugiej strony z mojego pkt widzenia chlopaki maja lzej w zyciu niz babki.


Zobacz na Patrysię. Jest mamą 3 chłopców i tryska radością i szczęściem, choć przeciez marzyła o córce.
oj tak Patrysia dumna jak paw ze swoich 3 chlopakow:))
 
Ostatnia edycja:
hmm mimo tego sporu co to sie narodzil, dziewczyny niby chcemy dziecko okreslonej plci ale zadna z nas nie jest nawiedzona jak pewna wydawaloby sie normalna babka, ktora jakis czas temu poznalam na trampolinie.
Moj em po ost treningu powiedzial mi, ze Ona szla z nimi i powiedziala, ze nie moglaby miec syna,ze nie lubi facetow i, ze jakby jej corka urodzila sie chlopcem to by go oddala.... dla mnie totalna masakra.... mojemu emowi szczena opadla...
 
reklama
Ann pociesze Ci, ze każda ciąza jest inna i nie ma zadnego zwiazku z płcią , ja mam 3 chłopców,
jedną ciąze znosiłam bardzo źle a 2 dobrze
Aga masz całkowia racje, jeżeli ma sie dzieci tej samej płi w niewielkim odstępie czasu to jest to niesamowity plus pod względem ekonomicznym
Magda normalnie szok, jak ludzie nie myslą
Meggie bardzo mi przykro, i wierze ze niedługo doczekasz sie zdrowej dzidzi

Ja na temat planowania płci nie bede sie wypowiadac, bo dzieci owszem planowałam, ale płci nie,
mam 3 chłopców ( jeden prawie dorosły i 2 maluchów) i uważam sie za szczesciare bo mam 3 zdrowych chłopców,
w ciąze zachodziłam ekspresem, bez żadnych problemów, i nie czuje żeby mi czegoś brakował dlatego, ze nie mam
córki ( jeszcze :biggrin2:), a jezeli sie ma dzieci tej sameł płci to jest to bardzo duzy plus pod wzgledem ekonomicznym, te same zabawki,
ciuchy, buty, po za tym dzieci maja podobne zaintersowania, wiec razem sie bawią, widze to po moich dzieciach
 
Ostatnia edycja:
Do góry