reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

wogóle to rodziłam 7 dni po terminie :tak:30 III poszłam ok. 21.00 do szpitala bo zaczęło mnie boleć podbrzusze, ale jak sie okazało, zero skurczy i zero rozwarcia, a bol niemiłosierny, ale do szpitala juz mnie przyjeli i położyli na ginekologii, podłączyli pod KTG i tyle, ale na szczęście szybko odłączyli bo jak chodziłam to mniej bolało:tak: i tak przechodziłam pół nocy po korytarzu, potem jakiejś pielęgniarce zrobiło sie mnie żal i mnie połozyła już na porodówce( co wcale nie było takie fajne) i tak czekałam do 6.00 na zmianę personelu i potem już poszło, jedna, druga kroplówka i o 8.20 było juz po :tak::-D:laugh2:
 
reklama
jarzebinko szuka sie,,to znaczy podania rozwiozlam do skzol i cisza...jak narazie....
a wakacje och tak,,czekam na nie............

Medio ja 3 godziny rodizlam i bardzo milo wspominam,,,oby takich miala jak nawiecej to znaczy nie az tyle,,heee

dobranoccccc
 
Kasia, pogode mamy tez wspaniałą i każde popołudnie spedzamy z małym nad wodą :tak::-D:laugh2:a pisalaś o zakupie domku, to teraz na jakich zasadach mieszkacie ? bo chyba tez w jakimś domku z ogródkiem do tego???
Jarzębinko, teraz mieszkamy w domku z ogórdkiem, stara chatka,ale nie jest nasz,a wspólny (strasznie skomplikowana sytuacja rodzinna) ze szwagrem i jego rodziną, obecnie mieszkają w niemczech,ale mają wracać na stałe. generalnie nasze (nasze i nie nasze) jest tylko góra,czyli jeden pokój + drugi maciupki pokoik,mała kuchnia i maleńka łazienka. My 3 i 2 psy i kot.Na razie nie odczuwa się tej ciasnoty,bo możemy łazikować po całej chatce..ale we 2 rodziny to będzie zbyt ciasno..no i "wisielcza" atmsfera..i żeby się nie pozabijać..trzeba bedzie coś kombinować

Ewciudługo staranka,zbyt długo..dlatego coś zaczynamy z tym robić, mężulo w piątek idzie na badanko nasienia, ja po @ na przegląd i usg do gin.Mam nadzieję, że przyczyna jednak wynikała ze stresu, a teraz juz bedzie lepiej

Beatkoczekoladka jestem ;)


DObrej nocki kobitki
 
Witam się słonecznie w ten czwartkowy poranek :-) Co u Was słychać ? Jakie plany na dziś ?
Beatko chyba nie znikniesz w czasie wakacji ? komputerek będziesz mieć żeby zdawać nam relacje z tych wspaniałych miejsc do których się wybierasz ?

U mnie 33 dc i jak na razie @ nie ma :confused: Miłego dnia :-)
 
Cześć!
U mnie poranek z bólem głowy i nudnościami, już powoli przygotowuję sie do wyjazdu. Pogoda dziś w Anglii śliczna.Zaraz do szkoły, muszę złożyć podanie o urlpo dla synka mam nadzieję,że nie będą się burzyć,że jedzie.
 
witam !!!

Kasia, to wszystko jasne i mam nadzieje,że i Wam sie uda coś fajnego utrafić i będziecie mieli swój "kawałek podłogi" :tak: a po badankach, też odejdzie troszkę stresu i będzie sama przyjemność i sukces murowany :tak::-D

Ewcia, to trzymam kciuki, aby sie któraś szkoła odezwała, :tak: bo szkoda takiej wspaniałej nauczycielki

Medio, pewnie i te przygotowania mają wpływ na samopoczucie :tak: więc życzę jgo poprawy

asus czyli czekamy nadal z nadzieją :cool2:

Dorotka, :tak::-D:tak:

Beatka, więc uważaj na przeciagi w autku, bo sie zaprawisz tak jak :tak: czego absolutnie Ci nie życzę :tak::-D

a co u mnie - dwa dni męczył mnie mega katar, a dzisiaj do tego wszystkiego straciłam głos, poprostu rewelacja, a na 16.30 ide na zebranie do przedszkola, poprostu ........:cool:

a pogode mamy śłiczną :cool2: na jutro wzięłam sobie urlop, bo mi w pracy pod oknami będą ciężkim sprzętem zrywać płytę na parkingu, to mam nadzieję,żę też się spiekę na "czekoladkę"

miłego dzionka:tak:
 
U mnie ciepelko,,,
moje dziecko na wycieczce,,rano byl tak podekscytowany,ze szok,,ciekawe jak tam,i co bedzie opowiadal mamusi,,hee,,,ciekawe no,,moje malenstwo duze,,

A ja po pracy,mialam jechac do reala ale jak p[omysle,ze tak cieplo,tyle ludzi to odechcialo mi sie,,
Teraz bede sprzatala sobie i czeala do 16,,kurcze ja zawsze po malego przed 3 szlam,,a tu poltorej godiznki pozniej mam byc:baffled:...


jarzebinko nie dziekuje za kciuki,,,ale dzikeuje za komplement,,,

kasia to powodzenia,,ja w sierpniu dio gina,bo teraz an dwa cykkle i chyba owu bediz emezulo,to obadmay czy cos nm sie uda...
 
Cześć

Medio będzie dobrze, bądz spokojna- urodzisz galopem.
Co do tanich linii , czasami wcale tanio nie wychodzi- 4000zł to też bardzo dużo.

Ewciu, Kasiu będzie dobrze- wydaje mi się, że to ze stresu nie możemy szybko zajść w ciąże. Kasiu gdzie twój mąż robi badanie nasienia?????

asus będe zdawać relacje.....;-)

Jarzębinko no mam nadzieje że jakoś to u mnie będzie.....;-)

My byliśmy u laryngologa- Oskar ma znowu zawalone zatoki ale jest bez gorączki, dziś miał pierwsze płukanie w poniedziałek drugie, i potem jeszcze trzecie.
 
Beatko zdrówka życzę Oskarkowi!A z tym porodem to mnie prawdziwie rozśmieszyłaś,aż miło, oby Twoje przepowiednie się sprawdziły!
 
reklama
Nooooo Medio a co ty myślisz, że jedziesz na jakiś porodowy maraton????? To ma być express kochana.....;-) Trzymam kciuki, będzie dobrze.
 
Do góry