Oj dziewczyny tak piszecie o porodach, aż boli mnie tu i tam.
Co do instruktora zobaczymy, następną jazdę mam w poniedziałek i we wtorek na 9-00 po 1 godz.
No nie powiem prowadzi mi się fajnie, mam problem z tym hamowaniem i zwalnianiem. Zmiana biegów i ruszanie jest ok- mówi że idealnie, tylko to hamowanie- no porażka.
Medio ja Ci tu nie pomogę , Oskara rodziłam 2 godziny i nie było tak zle- no ale miałam dużo szczęścia. Na porodówkę trafiłam z rozwarciem na 5 palców i szło galopem. Przecieli mnie i miałam 7 szwów. Ale jeszcze po kilku miesiącach czułam dyskomfort podczas stosunku.
Co do instruktora zobaczymy, następną jazdę mam w poniedziałek i we wtorek na 9-00 po 1 godz.
No nie powiem prowadzi mi się fajnie, mam problem z tym hamowaniem i zwalnianiem. Zmiana biegów i ruszanie jest ok- mówi że idealnie, tylko to hamowanie- no porażka.
Medio ja Ci tu nie pomogę , Oskara rodziłam 2 godziny i nie było tak zle- no ale miałam dużo szczęścia. Na porodówkę trafiłam z rozwarciem na 5 palców i szło galopem. Przecieli mnie i miałam 7 szwów. Ale jeszcze po kilku miesiącach czułam dyskomfort podczas stosunku.