reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Kosmo to pozostaje mi życzyć Ci powodzenia w związku ze spaniem syna w swoim łóżku:tak:

Daria piękne zdjęcia a Ty śliczna ,zgrabna mamusia ;)))i Nadia super:)
 
reklama
A żeby tego było mało, to jeszcze starszy syn tak mnie rano zdenerwował, rozlał kawę na stolik i jak mu powiedzielismy zeby pościerał to tak agresywnie się zachował, najlepiej to nic mu nie zwracać uwagi, nic od niego nie wymagać, aż się normalnie popłakałam, dlaczego on taki jest. AJ rozumiem, że on dojrzewa, ale bez przesady, ja ,
Kochanie to jest dorastajacy syn!
Moja siostra ma 10-cio latka i tez potrafil tak sie zachowac ale odkryla ze odkac z nim duzo rozmawia i poswieca mu czasu. On sie zmienil.
Mysle ze to jednak trudny wiek ale trzeba z dzieckiem rozmawiac...

Swoja droga dzieci potrafia niezle cisnienie podniesc

hej wam

a u nas zimno jak diabli i chyba nici z spacerku bo mały kaszle i ma katar
Zatem zdrowka dla synusia!!!!!!

cześć kochane..ja w podłym nastroju...poprztykałam się z Tomem..generalnie nie wiem o co poszło ,ale potem to juz poleciało....
bez sensu.....pewnie ta pogoda:baffled:
Czarodziajka- jaaaaa! poproszę kawę :tak:co będziesz tak sama piła ;)
mama no to zycze zebyscie sie szybciutko pogodzili:))) najlepiej z wieczora:)))))

A co do kawki Jutro rana robie dla nas obydwu:)))

czesto jak tak sie meczylam w nocy to wstawalam rano wsciekla jak osa i zrezygnowana:-( odechciewalo mi sie juz chodzic w tej ciazy i w ogole wszystkiego mi sie odechciewalo. no ale teraz jest naprawde dobrze:tak: widocznie izolacji i chlodu mi trzeba bylo;-)
?
Kosmo synka to lepiej nauczcie spac w pojedynke...bo bedzie zwlaszcza Tobie ciezko jak urodzisz maluszka!
Moja sasiadka nie nauczyla i teraz spi z dwojka dzieci a maz w pokoju obok...na domiar zlego jej syn placze jak ona karmi corcie...synek jest po prostu zazdrosny.
No a co do ciazy..to mozna by rzec ze masz to prawie za soba!!!!

hejka


my po kawce(czyt. mleku z kawą) i ciachu, Mati ogląda "zaplatanych" i oczywiście na wstępie bajki jak urodziła się królewna skwitował : Oni mają dzidziusia, a my nie...róbcie naszego dzidziusia dobseeee?
nie ma lajtu :-D
to robimy:-p

n :)
No to Kochana musisz synka posluchac...Wiec brac sie do roboty:))))) hy hy hy

Dziekuje i wiem ze ani wy ani ja nie macie na to wplywu.A reakcja mysle ze na to tez zebralo sie wiele innych rzeczy.Od 5 lat od smierci ojca mam pod gorke i ciagle cos.I teraz pewnie cos peklo i nie daje rady.Wiem ze musze ale nie wiem ile taka krucha istotka jak ja jeszcze wytrzyma.Bo wiem ze to nie koniec.

Musisz wziasc sie w garsc!!Jesli Ty tego nie zrobisz nikt tego nie zrobi
Wiem ze teraz jestes w dolku ale zycie nie sklada sie z samych niepowodzen..wszystko jest w naszej glowie!!! To my mamy moc kreowania swiata w jakim chcemy zyc...Koniecznie obejrzyj lub przeczytaj "The Secret"

_____________________________________
No a my dzis bylismy na zakupach..tzn ja na zakupach a małż z chlopcami na urodzinach.
na spokojnie wszystko kupilam bez nerwow i mokrych sysków jak to nie raz ma miejsce robiac zakupy z dziecmi na karku!
Pogoda beznadziejna...cisnienie tak niskie ze umrzec idzie!
 
andziak aaaa to do 11 czerwca szybko minie:tak: no wlasnie u mnie tez wszystkie wrozby, domowe sposoby na plec, kalendarze, moj wyglad, fakt ze zupelnie inna ciaza niz piewsza mowily ze to corka. do tego wszyscy dookola tez powtarzali ze teraz corka. dopiero chyba Daria czy jakas inna dziewczyna z tego forum znalazla jakiegos wrozbite czy wrozbe (juz sama nie pamietam co to bylo) i z tego mi wychodzil syn. no i kupiony na allegro test na plec, ale w niego wierzyc mi sie za bardzo nie chcialo bo pisza ze on zalezy od ph moczu (osobiscie przetestowalam- dodalam sok z cytryny i wyszedl kolor rozowy czyli dziewczynkowy).
no i ta obraczka ktora nad brzuchem krecila sie w kolko ZA KAZDYM RAZEM, a nad dlonia najpierw wahadlowo a potem w kolko -czyli ze najpierw synek a potem coreczka.
pozatym babcia ktorej bylam krolewna i ktora zyczyla mi corki zmarla 3 miesiece przed moim zajsciem ciaze co rowniez mialoby znaczyc ze urodze corke;-)
no i fakt ze w mojej rodzinie urodzilis sie odtatnio sami chlopcy i wszyscy byli pewni ze tym razem bedzie kobietka w rodzinie, wszyscy na nia czekali echhhhhhhhh
No i jeszcze metlik w glowie robi mi moja mama bo ciagle powtarza "bedzie wnuczek ALBO WNUCZKA":szok: dodam ze ciaglem powtarzam ze nie ma watpliwosci ze to chlopczyk a ona i tak swoje. nie ukrywam ze to mnie denerwuje bo burzy moj spokoj ducha.
 
Witam
Jestem dopiero dzisiaj bo pisałam wam kiedys ze byłam z synem w szpitalu( tym srednim co ma niecałe 2 lata)
ale mu sie poprawiło i nie zostalismy na oddziale bo karmie piersia Alna i zrobiłam mu wszystkie badania od razu w szpitalu prywatnie. Wyniki dostałam w srode i były tragiczne, dostałam znowu skierowanie natychmiast do szpitala.
I tym sposobem bylismy od czwartku rano w szpitalu, z dwójka dzieci tego co karmiłam był z najstarszym synem cały dzien w szpitalu tylko nie na odzile zeby nic nie złapał ( bo bylismy w szpitalu 100 km od domu) i z drugim na odziale . W piatek wypiali nas do domu bo widzieli jak sie wszysty meczymy.Normalnie masakra. Ale zrobili mu wszystkie mozliwe badania i wyniki bardzo sie mu poprawily, wirus mu zrobił takie wypustoszenie w organizmie ale naszczescie juz jest wszystko ok. Mam nadzieje ze tym razem juz na pewno.
 
Ostatnia edycja:
Czarodziejka-to ja już bardzo dziękuję za jutrzejszą kawkę :)) wypiję w pracy:)

dzieci już zasypiają..
cisza i koniec dnia ...zaraz idę pod prysznic sie wypilingować moim cudnie pachnącym peelingiem ..uwielbiam go:)

Kate- uuuła!! ale przeżyłaś ....jak dobrze,że już jesteście wszyscy w domu-zdrówka dla synka życzę i ściskam ;)
 
Ktos pytał o kalenadarz jonasa,tylko nie pamietam kto, jak cos to przeslijcie mi dane date urodzenia i godzine to oblicze i przesle
 
Musze czarodziejka ale to co.sie dzialo nie zalezalo od mojego nastawienia.Najpierw smierc ojca zaraz potem zaszlam w ciaze.Potem wiadomosc ze 3 chlopak i ze zaraz moge rodzic bo szyjka puszcza.Stres nerwy i dowiaduje sie ze mama ma raka.Ona przyszla po operacji do domu a ja jechalam do porodu.Potem mamy chemia kolejny guz i kolejna operacja.Zle wyniki krwi Kuby.Potem mama lepiej a zaczely sie problemy z najstarszym synem.Mama zaczela sie wtracac do tego.problemy z synem coraz wieksze.I o krok od rozwodu.Potem diagnoza Bartka a sytuacja z mama masakra.Postanowilam cos zrobic oderwac sie od mamy juz sie nie starac.I jak wiecie ciaza z gumka Z 4 synem.No ja wysiadam.
 
reklama
mama dziekuje, zaraz go wycałuje ale on ma chyba juz dosc bo robie to cały dzien,
włosy ma takie od urodzenia i nic mu sie nie wytarły a w ciązy nie miałam ani raz zgagi
 
Do góry