reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Andziak, ja wiem ale na tej stronie podają te dane dla 11-tygodiowego płodu czyli właśnie 13-tygodniowej ciąży, sama widzisz jak ogromny jest odsetek niepowodzeń w określeniu płci na tym etapie. Zacytuję:

"On ultrasound, if your baby is cooperating and is positioned in a favorable way, fetal sex can be determined during a scan when the fetus is about 12 weeks (about 14 weeks after LMP)."

Czyli dopiero w 14 tygodniu można spróbować doszukiwac się płci i te zdjęcia z nubami pod różnym kątem właśnie tego wieku ciąży dotyczą. Kolejny cytat:

"In the study the angle of the genital tubercle was used to assign fetal gender. At 11 weeks there was an error rate of 50% and only 14 of every 100 was assigned correct male gender. In the male fetuses after 12 weeks, there was a significant increase in the angle of the genital tubercle from the horizontal. The accuracy of sex determination increased with gestation."

Tutaj twierdzą, że w przypadku 11-tygodniowego płodu (13-tygodniowej ciąży) prawdopodobieństwo właściwego określenia płci to 50%. Dopiero w przypadku płodów starszych jak 12 tygodni (czyli od 14 tygodnia ciąży) odsetek niepowodzeń w określaniu płci znacząco spada. Oczywiście lepiej już nastawić się psychicznie na synka i mieć potem różową niespodziankę. A spróbuj może zrobić zdjęcie wydruków z opcja makro, może będzie wyraźniejsze? Dostępu do skanera nie masz? Tak bardzo bym chciała byś miała córeczkę.

Kasiu
, super, że znów działasz, trzymam kciuki mocno zaciśnięte!

Kosmo, u mnie lekarka określiła płeć synka w 14 tc więc zgadzało by się z cytatami powyżej. Na pewno w 12 tc można już snuć przypuszczenia ale chyba w prawdopodobieństwo ponad 90% to nie wierzę. Ja mam dokładnie tak jak Ty, ruchy zaczęły być bolesne, mała cały czas wbija mi nogi po prawej stronie brzucha, wczoraj taka twarda gulka wystawała i mogłam ja niemal za nóżkę złapać :-) Też już ledwo chodzę, wejdę po schodach to momentalnie łapie mnie zadyszka, spojenie łonowe dość mocno boli, każdy obrót w nocy to katorga no i spać nie mogę - budzę się dziesiątki razy, gapię w sufit i czekam z niecierpliwością na poranek. Pamiętam jednak, że jak urodził się Krzysiu, nie chciał spać i płakał to z lubością wspominałam czasy kiedy żył sobie w brzuszku, nie płakał, spał, był najedzony, zadowolony i nie trzeba było mu zmieniać pampersów :-D Już na finishu jesteśmy, u Ciebie spokój czy też radośc miesza się z przerażeniem jak u mnie? Wszystko masz już naszykowane?

Mama, to będzie chyba bardzo długi tydzień, pojęcia nie masz jak bardzo bym chciała by się udało!

merylin, naprawde zrobiłaś wiele by mieć córeczkę i na pewno ją masz, no to niebawem lawina wizyt na BB, Ty 17-tego, patrysia 16-tego, ja 19-tego, ktoś jeszcze? :-)

Gal, mierzyłaś dzis tempkę czy odpuściłaś?

marti_ka, masz racje, ludzie bywają okropni a niestety nie każdy potrafi sie nie przejmować takim gadaniem. Wracajcie szybko do zdrówka!
 
reklama
Jola witaj skarbie, ja wiem że Ty zawsze przy mnie ;))) kochana jesteś i wiesz że cię uwielbiam! ucałuj dzieciaczki!

mama kciuki mocno trzymam za Ciebie. aby się za tydzień pokazały II :)
 
Hej babeczki!

U nas ładna pogoda, dzień od rana pracowity i teraz dopiero mogłam przysiaść do Was!:-)

Andziak
- oj, Słonko Ty nasze, wczoraj cały czas o Tobie myślałam, i kłebią mi się myśli w tej mojej głowie i ciągle brak słow na to co się stało, czas jest tu bardzo potrzebny, tylko mogę Ci napisać , abyś się trzymała, bo masz wspaniałe dzieci, które Cię bardzo kochają i to ostatnie w brzuszki najbardziej Cie będzie teraz potrzebowało i pragnęło Twojej miłości....
Mama05- kartka do mnie też? No nie spodziewałam się, dziekuję bardzo, w takim razie czekam:-) Dziekuję za kciuki, ale ja żadnych zmian u siebie nie znajduję i to mnie wkurza.
Mama, a u Ciebie ten sluz to chyba dobrze wróży, niech Ci się uda kochana, niech się spełnią Twoje marzenia:tak:

Natusia- na pewno to zmiana łagodna, skoro tamta była łagodna, to i ta będzie, ja też mam guzki na tarczycy, robią się coraz to nowe i muszę z tym żyć. NA pewno to nic groźnego, zobaczysz:tak:

Kosmo- dużo sił na końcówce życzę:tak:

Patrysia- mega kciuki za wizytę&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&, ale Ty widzę w miarę spokojnie do tego podchodzisz i oby ten spokój dalej Ci towarzyszył:)

Merylin- ano dzisiaj nie mierzyłam, bo już dość miałam wczorajszych stresów, a dla Ciebie ogromniaste kciuki za usg, choć u Ciebie to dziewuszka murowana, nawet sama widziałaś płaskiego nuba przecież:-)

Martika- zdrówka dla Was!

Kasiula- powodzenia w nowym cyklu Słonko!

Piranha jak już pisałam Merylin, nie mierzyłam dziś tempki, bo wczorajszy dzień dużo mnie kosztował, a jakby nie było skoku, to byłoby to pierwszy raz odkąd siebie obserwuję, a trwa to juz długo, bo wcześniej nawet jak wykresów nie robiłam to często sprawdzałam sobie czy wogóle były skoki i zawsze były. Boję się trochę, że ten bromergon mi może namieszał, jak go odstawiłam i może prolaktyna mi skoczyła, nie wiem sama, rózne czarne senariusze są w mojej głowie. Tempkę może zmierzę w sobotę, albo w niedzielę, a progesteron chyba jednak zbadam w poniedziałek i może jeszcze tą prolaktynę...
A ja żadnych zmian u siebie nie widzę i to też mnie nie nastraja optymistycznie, Czy myslisz, że zmiany w piersiach to już mogą być po zapłodnieniu, czy np, dopiero po zagnieżdzeniu.

A Ty to dzielna mimo wszystko jesteś, dajesz radę sama ze wszsytkim, choć łatwo Ci nie jest! Dużo sił na tej końcówce i abyś więcej snu miała, przecież TY musisz być bardzo zmęczona, jak tak się nie wysypiasz...
 
Ja wiem dziewczyny.Mysle ze to tez dlatego ze to juz czwarty raz.Dlatego tak zareagowalam.Przy drugim synu bylo spoko wiadomo czasem myslalam szkoda ze nie zosia.Przy trzecim bylo gorzej a teraz.To troche za duzo czwarty raz.Wiem ze sie pozbieram ale to takie niespeawiedliwe.Nie mialam nawet szansy sprobowac zapkanowac.Bralam suplementt.Maz pil duzo coli mleka piwa.
co za ewenement matka 4 synow.
A chlopcy tak na siostre czekaja.
 
Andziak- wszystkie słowa które piszesz są dla mnie jak najbardziej zrozumiałe, masz prawo tak pisać i tak sie czuć, my możemy Cię tu tylko wspierać na tyle ile możemy, wiedz , że wszystkie Cię tu rozumiemy i jestęsmy murem za Tobą...
 
Andziak nie bierz jeszcze tego pod uwage :) jedna dziewczyna z sierpniowek lub wrzesniowek caly czas lekarz mowil ze syn a w 17 tygodniu okazala sie 100% dziewczynka :)
 
Gal, dzięki kochana! Dla własnego spokoju sprawdź prolaktynę i progesteron ale jeśli ten drugi wyjdzie kiepsko to nic się nie martw gdyż Duphaston nie jest wykrywany przy badaniu krwi pod kątem progesteronu. Co do zmian i objawów ciąży po zapłodnieniu ale przed implantacją to raczej jest to bujna wyobraźnia :-), zarodek dzieląc się zmierza dopiero do macicy i organizm przed implantacją zarodka nie wie o jego istnieniu. Co do zmian w piersiach to u mnie zaczęły one być wrażliwsze i bardziej napuchnięte dopiero w nastym tygodniu ciąży, przez pierwsze tygodnie ciąży były takie jak zawsze :-)

Andziak, przytulam mocno! ...i nadal pozostawiam margines na pomyłkę lekarza ...choć lepiej już nastawić się na synka by nie przeżywać później kolejnych rozczarowań. Wiem, że na pewno kochasz ta małą istotkę i po prostu żal o brak spełnionych marzeń i brak możliwości zawalczenia o córcię nie ma z tym nic wspólnego i jest całkiem normalnym uczuciem.
 
reklama
Dziekuje.Jedynie gorsza sytuacja by byla jakby teraz mowili ze corka a potem pomylka byla.
A niepotrzebnie mi ten sen.w maju potem beta soda niskie ph kalendarze chinski i jonasa i obraczka nadziei narobila.
 
Do góry