Witam Was,
Wczoraj chciałam, jeszcze do Was napisać, ale internet mi padł. Teraz coś mój M zadziałał i jest :-)
A więc byłam dzisiaj rano na badankach, lh, tsh, estradiol i testosteron. Pierwszy raz w życiu, robiłam lh, estradiol i testosteron, a tsh miałam wielokrotnie ze względu na tarczycę.
Zapłaciłam za wszystko 100 zł, a wiecie może ile kosztuje prolaktyna, progesteron i prolaktyna z obciążeniem?
Po drodze, jak wracałam kupiłam replens, a rephresh, mam dzisiaj do odbioru w aptece doz.
Ale niestety sylk, jeszcze nie doszedł, zamawiałam na ebayu półtora tygodnia temu, wysłany był w poniedziałek ubiegły i nie wiecie, ile jeszcze może iść, bo boję się, że nie zdąży przyjść.
Trochę boję się tych replensów i rephreshów , chyba wolałabym sylk, ma skład bardziej przyjazny, a ja jestem z tych strachliwych, żeby nie zaszkodziły. Tym bardziej, że na in-gender potrafią polecać nawet antybiotyki przed starankami, więc z tym różnie może być.
Piranha, a spotkałaś się gdzieś z i informacją, jak długo sylk zakwasza?
A tak wogóle, to dziękuję Ci bardzo za wsparcie i pocieszenie
Mama05, jakie to miłe, że z rana pamiętałaś o mnie
. Tak, już dzisiaj lepiej:-). Baw się dobrze i do wieczorka.
Kosmo, no tak , mojemu to się czasem odechciewa, jak ma być w ten dziewczynkowy sposób