reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Pirania moje bąki drzemały do 3 lat..a Zuza nawet dłużej-kładłam ich zawsze po 13 i spali po 3 godziny..
więc myślę,że Krzyś też potrzebuje pospac tylko może ząbki albo cos innego nie pozwala Mu się wyciszyc i zasnąć..
choć w sumie każde dziecko jest inne i może On już sie przestawia na dzień bez drzemki..
 
reklama
Mama05, to co piszesz brzmi jak raj na ziemi :-D, oj jak ja bym chciała by moje dzieci tak spały. Mój to zawsze był ciężki w uśpieniu a jak już zaśnie to ma bardzo czujny sen i często się przebudza.
 
mama uwielbiam jak tak piszesz bo pomimo ze to sa tylko dobre slowa a nie gwaranca to i tak bardzo milo jest mi wtedy na sercu:tak: zreszta to dotyczy wszystkich dziewczyn podtrzymujacych na duchu:tak: milo jest czuc nadzieje :tak:

piranha moj synek przestal spac latem czyli nie mial jeszcze 2 latek:szok: jednak wtedy moja przyjaciolka uspakajala ze jak przyjdzie zimna to znowu mlody bedzie senny w ciagu dnia i znowu pojawia sie drzemki. a gdziez tam! tak jak nie spal to nie spi. oczywiscie jak jedziemy samochodem to prawie zawsze zasnie, ale w domu nie. aha i przychodzi u niego faza kryzysowa tak ok 17-18 i wtedy to by chetnie pospal ale oczywiscie na to mu nie pozwalalmy bo tedy urzedowalby do rana. i tak mamy problem bo chodzi spac teraz o 22-23:szok: i tez ludze sie ze to jakas faza przejsciowa i w koncu zacznie zasypiac jak normalne dziecko o 20, ale jakos za dlugo to trwa zeby mialo byc przejsciowe:baffled: a Twoj synek o ktorej chodzi spac?
 
Kosmo, widzę, że nasi synkowie mają podobne charakterki :-D Mój też zasypia koło 22 ale do tej pory miał jedną popołudniowa drzemkę. Tylko coś ostatnio coraz trudniej mi go było uśpić i coraz później popołudniu przysypiał a dziś to w ogóle spanie ma głęboko w ...pampersie :-D Tak więc kto wie czy i mój nie rezygnuje właśnie z drzemki i czeka mnie przejściowy okres marudzenia ze zmęczenia połączonego z brakiem snu (tak było właśnie jak rezygnował z 2 drzemki w ciągu dnia).
 
Pirania hahaha-raj na ziemi mówisz;)) no tak miałam :)
i wtedy były 3 h tylko dla mnie-oczywiście w tym czasie robiłam obiad i inne porzadki ,ale cudnie było jak spali razem w tym samym czasie;)
ja od poczatku uczyłam dzieci zasypiania samemu w łóżeczku i jak przychodził czas drzemki to zawsze jedzonko,wyciszenie,ukochanie i do łóżeczka..przykryłam,pocałowałam i wychodziłam..po 10 min wracałam i każde w swoim pokoju spało:)) ależ to był piękny widok ;)


a co do spania to współczuje Wam babeczki ,że tak póxno chodza spać..czasem jest tak ,że to ja juz padam o 22..
nasze chodza spać o ...19.30...przed 19 są kapani i kolacja-potem bajka ,po dobranocce siusiu,zęby myją i spać-idziemy do góry-cały "obrzadek " wieczorny-Tom z Domisiem ja z Zuzą ...wychodzimy ..oglądamy wiadomości-jak jest sport idę na górę i ..śpią :) przykrywam,całuję i myślę -kolejny dzień do przodu:))))

potem mamy wieczór dla siebie i próbujemy się rozmnażać tylko cos nie wychodzi o 2 lat..

a dzieci wstaja koło 7- Zuza jest tak nauczona ,że jak się obudzi i słyszy ,że jest cicho-czyli śpimy to podnosi sobie rolety i bawi się cicho w swoim pokoju..Domi budzi się przez 8..

Kosmo oczywiście,że bede Cię wspierać bo szczerzę życzę Wam córek ;)
wiadomo ,że Kto rośnie to rośnie ,ale póki co jest nadzieja ,że to wymarzona córka więc nieustannie za Was &&&&&&&&&&&!!
 
Ostatnia edycja:
mama wow, wow, wow!!! takie usypianie i spanie to marzenie! z moim synkiem nie te numery:) wpradzie byl jeden momet, jak moj synek mial pare miesiecy ze zanosilam go do swojego lozeczka, opowiadalam bajke i zasypial. ale to trwalo bardzo krotko, potem chyba zeby zburzyly ta idylle;-) u nas nic sie nie sprwdzilo, ile to ja sposobow nie wyprobowalam to tylko ja wiem. moim zdaniem to od dziecka zalezy a nie od rodzicow, tak to sobie tlumacze;-)
 
Kosmo -na pewno ważne jest też to ,że moje dzieci tak mają od małego-tak ich uczyłam i Oni nie znają innego "scenariusza" wieczornego..
może tez mi było łatwiej bo żadne kolek nie miało..nie wiem-udało się i to najważniejsze..i tak uczyłam od pierwszych dni zycia-karmienie,trzymanie do odbicia i do łóżeczka..
ja nawet jak piersią karmiłam to wstawałam do dzieci -nie było spania z nami w łóżku i karmienia "przez sen" bo ja miałam faze na odbicie-bałam się ,żeby się dziecku nie ulało i się nie zakrztusiło-musiałam słyszeć ,że się odbiło i wtedy odkładałam.
mimo ,że korciłooooo ,żeby pobujać to tego nie robiłam..za to w dzień jak był czas czuwania nadrabiałam z pieszczotami:))
 
zniklam na chwile ale juz jestem:cool2:
trzeba bylo dzieciem i mezem sie zajac ;-)
co ja to mialam aha
mama milo ze pytasz ale synus nie byl chory
tylko nie chcial nam spac:baffled: prawdopodobnie przez zeby:confused:
bo juz jest lepiej choc to nie jest szczyt marzen ale juz jakis postep jest:tak:
 
reklama
Paula -no tak...o spanie mi chodziło-czy lepiej ..
to Krzyś Piranii chorował-pomyliło mi sie
c007.gif
c007.gif
:))

Kinga cześć i dzięki :) ja za Twoje działania tez trzymam&& ;)


jadę po spożywkę bo miałam własnie telefon-jedziemy jutro na 18 do znajomych ( mają 3 synków-6,4 i 3 lata;)))) ),będa jeszcze jedni znajomi z 2 dzieci (6 i 4 lata-parka) i ile damy rade tyle przy dzieciach posiedzimy.tak więc zakupy trza zrobic wiec jadę-a paaada u nas i nieee chce mi się ,ale...
a025.gif
sie przyda i
e030.gif
i jeszcze
g035.gif
i słodkości więc jadę..
 
Do góry