reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
o rany , nie wchodzilam tu dawno bo jak bywalam ostatni raz to sama z soba pisalam a tu widze ze watek wrocil do lask .... poczytalam wszystko , milo was znow dziewczyny tu podczytac .
 
Hey dziewczyny! Jestem tu nowa i zamierzam sie poradzic doswiadczonych. Planujemy w przyszlym miesiacu rozpoczac starania o dzidziusia, ale nie ukrywamy, ze bardzo zalezy nam na dziewczynce. Wiele razy czytalam, ze najlepiej jest wspolzyc przed owulacja, ale czy do tego wazna jest tez pozycja lub to co jem? Bo osobiscie nie za bardzo jestem zorientowana...
 
Anufifi miło że zajrzałaś do nas;-);-);-) odwiedzaj nas częsciej kochana:tak::tak:

Odnośnie planów...dziewczynka-chłopiec to powiem ci kochana że ja już w to nie wierzę..że przed owulacją czy w trakcie. My staraliśmy się o córeczkę a bedziemy mieć drugiego synusia:-D:-D tak na prawdę to nigdy nie wiesz kiedy ta owulacja się odbywa, no chyba że idzsz do ginekologa na monitoring ale to też ci nie daje 100 % gwarancji:tak::tak: gdy staraliśmy się o dziewczynkę to się nie udawało... a jak mi się udało zajść to się okazało że miedzy nóżkami są " dzwoneczki" :-D:-D:-D i chyba większość dziewczyn sie ze mną zgodzi prawa?

Pozdrawiam i życzę miłego dzionka:happy2::happy2:
 
o tak Dzastinko-ZGADZAM SIĘ :tak:
myślę,że nie da się tego zaplanować:no:
a ci którym się niby udało to pewnie po prostu tak miało być.:tak:
ALE I TAK ZDROWIE DZIECKA JEST NAJWAŻNIEJSZE
i niech ktoś powie,że tak nie jest :sorry:
 
Witam kobitki
Zaglądam tu do was czasami i zgadzam się z Tusią, zawsze najważniejsze jest to aby dzieciątko było zdrowe.....płeć to sprawa drugoplanowa....choć może łatwo mi tak mówić bo mam to szczęście że mam i synka i wymarzoną córcie.
Nie zaszkodzi jednak spróbować zaplanować· Ją próbowałam a czy to coś dało, nie wiem ale może...kto wie...Zaplanowaliśmy że naszą kruszynkę poczniemy na wczasach w Tunezji, bdziemy wyluzowani i onoć gorąca temperaturka na jajeczka facecika wpływa dodatnio na ilośc plemników żeńskich.
Najpierw musimy wiedzieć kiedy mamy owulację, ja mam zawsze równiutkie cykle i mam dość znaczące objawy zbliżającej się owulacji. Wymierzyłam więc kiedy przypadają około 3 dni przed owu, dodatkowo z kalendarza chińskiego był to rok z przewagą na dziewczynkę i seria kilku miesięcy pod rząd szans poczęcia córki. W piątek było przytulanko, a w poniedziałek miałam owulację i...wiedziałm, czułam, że będe w ciąży. Udało się, za pierwszym razem zaszłam w ciąże i bardzo miałam nadzieję że będzie dziewuszka! I jest cudna, słodka i najukochańsza. Ale najważniejsze i powtarzam to po raz kolejny, że jest zdrowa.
 
Daggy75.. mi z kalendarza chińskiego też wychodzi dziewczynka tylko hmmmmm coś te jajka i siusiak na usg jak na dziewczynkę podejżanę:-D:-D:-D mam syna i faktycznie jak cofnęłam sie wstecz w tym kalendarzu to był syn... no chyba że się lekarz pomylił i w czerwcu bedę miała wiiieeellllkkkąąą niespodziankę:-D:-D:-D zamiast Oliwiera bedzie Oliwia:-D:-)

Zobaczcie tak sobie kiedyś siedziałam i myślałam i myślałam i wiecie co?
Gdyby to planowanie było tak w 100% prawdziwe to np. dziewczyny które poddają się inseminacji rodziłyby samych chłopów a przecież rodzą też dziewczynki...o ile się nie mylę to ten zabieg polega na wstrzyknięciu nasienia partnera w sam środek owulacji u kobiety??? prawda? więc powinni się sami faceci rodzić... bo plemniki meskie są szybsze i szybciej docierają do jajeczka...a żeńskie są grubsze i wolniejsze ale za to dłużej żyją..:tak::tak::tak:
 
Witam wszystkich?
Czy można się przyłączyć?
Po krótce o mnie ;) Jestem mamusią dwóch przeuroczych chłopaczków, 8-letniego Dawidka i 5-letniego-Oliwerka :-)
Na początku grudnia z mężem zmajstrowaliśmy trzeciego dzidziusia,obecnie jestem w ok.5 tygodniu ciąży (dokładnie dowiem się 12 stycznia bo tydzień temu lekarz jeszcze nic nie widział :confused:)
Oczywiście bardzo chciałabym dziewusię ale mam przeczucie że to chłopczyk :-p za parę miesięcy się dowiem,tylko do najcierpliwszych osób nie należę dlatego mam nadzieję że z Wami czas mi upłynie raz że szybciej ale i przyjemniej :tak:
No to jak...przyjmiecie? :happy:
 
reklama
Jagienko, pewnie ze przyjmiemy :)
Ale fjanie, ze masz juz dwoch synkow! teraz czas na dziewusie, ale i synek trzeci do kompletu super!
A planowaliscie plec? tzn jakos specjalnie sie staraliscie? czy poszliscie na zywiol??
Pytam, bo sama mam dwoch chlopcow, ale ja nigdy nie planowalam plci. Najwazniejsze aby bylo zdrowe!

To super :-)
Plany były niegdyś,zaraz po narodzinach drugiego synka zakupiłam sobie książkę na temat planowania płci,śledziłam uważnie wszystkie kalkulatory ale nie mogłam ustrzelić tego momentu ponieważ mój mąż pracuje za granicą i w domu jest raz na półtora-dwa miesiące na góra 10 dni...:baffled:
Chłopców mam nieplanowanych zupełnie,śmiejemy się z mężem że są to dwa żywe dowody na to że stosunek przerywany nie jest metodą antykoncepcyjną :laugh2:
Ta ciąża natomiast wyszła spontanicznie,tzn gdzieś tam podświadomie miałam nadzieję że może zajdę ale ten cykl spisałam na straty.....
A więc było to tak....
Ostatnią miesiączkę miałam 21 listopada,cykle mam ok.32-33 dniowe
7 grudnia (wtorek) poleciałam do męża na parę dni i w ten dzień poszliśmy na calość :-p nie policzę nawet ile razy,chyba ze cztery :-D
Potem,w środę i czwartek zaczęły mnie pobolewać już jajniki,pojawiał się śluz płodny więc nie pozwalałam mu "kończyć" we mnie,nie był to dobry moment na ciążę bo niedługo planujemy wyjazd) natomiast w piątek miałam (tak mi się dość mocno wydaje) owulację,z moich paroletnich obserwacji tak wynika (szczyt śluzu,ból owulacyjny,wieeeeelka ochota na seks)
Ok.8 dni po owulacji miałam niewielkie plamienie,tzn właściwie śluz z "kłaczkami" krwi, wtedy byłam pewna że to zagnieżdżenie i się nie myliłam :rofl2:
Od tego dnia zaczęły zmieniać mi się po mału piersi i zaczęły boleć....
Pierwszy test wyszedł mi negatywny na dwa dni przed spodziewaną miesiączką, drugi,zrobiony trzeciego dnia po terminie-pozytywny z tym że ta druga kreseczka wyszła bladziusieńka,trzeci-dwa dni później-już wyraźne dwie kreski:laugh2:

Także reasumując...chyba przedobrzyłam,może i szanse teoretyczne na dziewczynkę by były gdybyśmy zachowali większą ostrożność z seksem (nawet przerywanym) między wtorkiem a piątkiem :sorry2:
Obawiam się że mogło "coś" zakłócić zapłodnienie na dziewczynkę....no i plemniczki nie miały za bardzo czasu się osłabić....

Okaże się za niedługo,nie mogę się doczekać kiedy zacznie mi rosnąć brzuszek,na razie nie czuję się jak w ciąży,troszkę mam wrażliwe piersi i strasznie humorzasta się zrobiłam,raz woadam w euforię a za cwilę ryczę bez powodu,sama ze sobą wytrzymać nie mogę ;-)

Nastawiam się na synka,wolę być pozytywnie zaskoczona niż bardzo rozczarowana bo się nakręcę na te wszystkie różowe sukieneczki,spineczki i lalki :no: a przecież i tak,tak jak napisałaś-najważniejsze aby było zdrowe :tak:
A w te kalkulatory,tabelki i inne wynalazki ciężko wierzyć skoro sprawdzalność i tak jest 50/50 (chociaż nie obraziłabym się gdyby się sprawdziły w moim przypadku,wszędzie wychodzi dziewczynka :-))


Edit--> Chyba trafiłam na umierający wątek... :( szkoda.....
 
Ostatnia edycja:
Do góry