reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Witam wszystkich i chcilabym sie do waszego grona przylaczyc.
Jestem mama 2 wspanialych synkow Oscara 5,5 oraz Marcelak 2,5 ( duzo u was tych Marcelkow)
Zaczelismy starania o trzecia dzidzie i fajnie by bylo jak by to byla dziewczynka,
narazie od 4 miesiecy obserwuje swoje cykle ktore wydawaly sie regularne ale teraz w tym miesiacu juz mamy 21 dc a ja dalej bez owulacji, dziwne :szok:

pati1159 przesledzilam troszke twoje wpisy i ty chyba poczelas 3 synka 3 dni przed owulacja?
jesli tak ja juz w nic nie wierze ze mozna zaplanowac plec bo ja bym wtedy stawiala na dziewczynke
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pozdrawiam was wszystkie :) Ja dopiero co wróciłam od koleżanki z urodzin z działeczki fajnie było! :) za tydzień moje! ;D

Beatko wiatamy!
 
Dzień dobry :)



U nas piękna pogoda, słonko świeci...zaraz idziemy do sklepu bo muszę coś na obiad kupić...
Mój M zaczyna dziś nową pracę, więc wszystko wraca do normy, ja z dzieciaczkami w domu a M w pracy i będę miała więcej czasu dla Was ;-):tak:

Kinga fajnie że tak miło weekend Wam minął :happy:

Beatko witaj i powodzenia w planowaniu dziewczynki :tak::-)

Pajkaa co u Ciebie?

Później postaram się trochę nadrobić...a teraz zmykam...

A dziewczynki podpowiedzcie mi co robić na obiady karmiąc piersią, bo już pomysły mi się skończyły i za jakieś pomysły (przepisiki) byłabym wdzięczna ;-):tak:

Pozdrowienia dla wszystkich :happy:
Buziaki

 
witam sie


pajkaa - potwierdzam co Sylwia napisala - jak nic tu idzie na poród!!!!!
ja mialam tak ze glutki byly 2 tyg przed ale tydzien przed na maxa a do tego sluz brunatny z nitkami krwi...i sie zaczelo!!!!!
Dodam tylko ze ból (skurcze) obudził mnie okolo 5 rano a 5:40 nasz synek byl na swiecie:)))) do szpitala dojechalam z 8cm rozwarciem!!!
Zycze zeby i u Ciebie expresowo poszlo:)

tak szybko??
zemdlal.gif
strach.gif
ja mam nadzieje, ze mały teraz nie bedzie chciał przyjsc bo u nas jest tour de Pologne i drogi poblokowane przez dwa dni do Katowic

Witam wszystkich i chcilabym sie do waszego grona przylaczyc.
Jestem mama 2 wspanialych synkow Oscara 5,5 oraz Marcelak 2,5 ( duzo u was tych Marcelkow)
Zaczelismy starania o trzecia dzidzie i fajnie by bylo jak by to byla dziewczynka,
narazie od 4 miesiecy obserwuje swoje cykle ktore wydawaly sie regularne ale teraz w tym miesiacu juz mamy 21 dc a ja dalej bez owulacji, dziwne :szok:

pati1159 przesledzilam troszke twoje wpisy i ty chyba poczelas 3 synka 3 dni przed owulacja?
jesli tak ja juz w nic nie wierze ze mozna zaplanowac plec bo ja bym wtedy stawiala na dziewczynke

witaj :) ja miałam tak samo :) niestety to chyba plemniory są za to odpowiedzialne :p

Dzień dobry :)



U nas piękna pogoda, słonko świeci...zaraz idziemy do sklepu bo muszę coś na obiad kupić...
Mój M zaczyna dziś nową pracę, więc wszystko wraca do normy, ja z dzieciaczkami w domu a M w pracy i będę miała więcej czasu dla Was ;-):tak:

Kinga fajnie że tak miło weekend Wam minął :happy:

Beatko witaj i powodzenia w planowaniu dziewczynki :tak::-)

Pajkaa co u Ciebie?

Później postaram się trochę nadrobić...a teraz zmykam...

A dziewczynki podpowiedzcie mi co robić na obiady karmiąc piersią, bo już pomysły mi się skończyły i za jakieś pomysły (przepisiki) byłabym wdzięczna ;-):tak:

Pozdrowienia dla wszystkich :happy:
Buziaki


a dziękuję dobrze, moje dziecię siedzi grzecznie w brzusiu :) z czego mamusia się bardzo cieszy:) niech jeszcze rosnie Skarbek :)
 
Pajkaa cieszę się że u Ciebie wszystko dobrze :happy: widzisz tak się martwiłaś wcześniejszym porodem a tu już ciąża prawie donoszona :tak::-)

ja za to strasznie się cieszę że mam to już za sobą i Karolek już ponad 2 tygodnie jest z nami :-):-):-)

Mam chwilkę bo czekam na męża, Karolek śpi a Kacper na dworze z dziadkiem to napisze Wam w końcu jak to było...

W czwartek (15.07) o godz. 20:30 jak gdyby nigdy nic zaczęło mi coś lecieć po nogach, myślałam że może moczu nie trzymam i poszam do łazienki zrobić siku, zrobiłam a tu mi znowu leci po nodze...zadzwoniłam do koleżanki której też zaczęły się wcześniej wody sączyć i powiedziała żebym się spakowała i na wszelki wypadek pojechała do szpitala, niech zrobią ktg i zobaczymy co dalej. To ja zaczęłam się pakować bo jeszcze torby do szpitala nie miałam spakowanej (na szczęście miałam już wszystko kupione). M wrócił ze sklepu bo poszedł po piwko a ja do niego że chyba dzisiaj piwka się nie napije, bo wody mi odchodzą :) Zebraliśmy wszystko i o 21:20 wyjechaliśmy z domu...ok. 22 byliśmy w szpitalu i już byłam cała mokra a wody kapały mi na podłogę! Przyjęli mnie od razu i położyli na sali porodowej, zrobili ktg, lekarz wypisał wszystkie papiery, przeprowadził wywiad, spytał dlaczego miałam pierwszą cesarkę i zbadał mnie...rozwarcie na niecałe 2 palce a skurcze minimalne...lekarz przyszedł do nas i zaproponował cesarkę, powiedział że przy takim rozwarciu i skurczach to się pomęczę do rana i że jak chcę to mogą zrobić mi cc, mówił tez coś o tym że przy partych mogą mi się rozejść te stare szwy więc wolą zrobić od razu cc. Zgodziłam się :) musieliśmy zaczekać aż minie kilka godzin od ostatniego posiłku i o północy wzięli mnie na stół, anestezjolog mnie znieczuliła i o 00:25 urodził się Karolek :) wszystkiego byłam świadoma od początku do końca, widziałam jak mierzyli, ważyli Karolka (w tym czasie mnie zszywali) i dali mi małego do przytulenia :) potem zabrali go żeby umyć i ubrać a mnie zawieźli na salę pooperacyjną gdzie zadzwoniłam do męża że nasz synek już jest na świecie :) a zapomniałam napisać że mąż pojechał do domu bo w samochodzie czekał Kacper z babcią, Kacper płakał bo chciał jechać z nami do szpitala więc pojechała z nami też moja mama i czekali w samochodzie dopóki Paweł nie wyszedł ode mnie po tym jak padła decyzja o cc. Także Karolek nas wszystkich zaskoczył i szybciutko był na świecie :) Wszystko wspominam bardzo dobrze, zero stresu, zero bólu i zero zmęczenia :) To tyle...

Zmykam bo w między czasie jak pisałam przyjechał M i zjedliśmy obiad :happy:
Karolek nadal śpi ale zaraz pewnie będzie się budził i będziemy go kąpać :tak:

Miłego wieczorku :-)
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry :-)

A gdzie Wy się wszystkie podziewacie? urlopujecie?

U nas dzisiaj gorąco!!!

Pozdrawiam Was wszystkie :happy:

A jak nasze brzuchatki się trzymają?

Buziaki :*
 
Dzień dobry.

Pajkaa trzymasz się jeszcze?
Paula fajnie, że tak szybko poszło i właściwie bez bólu.

U nas dzisiaj pada deszcz, ale ja jakoś nie ubolewam z tego powodu. Nawet nie jest mi szkoda, że Fifi będzie siedział w domu, trochę odpoczynku od dzieci na placu zabaw też mu dobrze zrobi bo ostatnio zobaczył jak dzieci biją się i też zaczął.
Maluszek chyba nadal leży pośladkowo bo ewidentnie czuję kopniaczki w dole brzucha no chyba, że tak łapkami macha. Poza tym tak mi uciska na coś, że boli mnie dół brzucha po lewej stronie, że wczoraj aż chodzić nie mogłam a położyć się na lewym boku to już w ogóle. Dzisiaj ból już jest mniejszy.

Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
 
witam sie
Ryba raczej sie turlam :-D ale jest dobrze, nie narzekam;-) mnie się tam podoba chodzenie z brzusiem :-D z jednej strony chciałabym miec go juz przy sobie a z drugiej wiem, ze skoro nie wyhcodzi tzn, ze nie jest jeszcze gotowy nic na siłę robić nie bede no tylko nie wiem czy ta energia na te sprzątanie to nie jest jakis znak :-D dzisiaj jestem spokojna nic nie sprzątam jeszcze bo drogi zablokowane - trudny dojazd do szpitala wiec czekam az minie 19 wiedy zaczne sprzątać :)

Paula to fajnie, ze tak szybko :) a jak się czujesz po CC??
 
Paula- no poród bezstresowy...ale jednak ja chyba wole dolem..nia mialam zadnych nacięć szwów, bardzo szybko doszlam do siebie i po 2-ch godzinach od porodu latalam jak fryga. Wiem ze u ciebie było wskazanie do CC ale nie kumam jak kobiety na zyczenie biorą.
Fajnie ze masz juz Syneczka przy sobie....to kiedy trzecie?:)))))
ja to juz chyba warsztat zamykam:))))):-D

Pajka- bedzie dobrze i szybko...wróżka prawde ci Powie:)
 
reklama
moj Maxymilianek mial bardzo duza przepukline w jaderkach,ale jestesmy juz po operacji i jest suupperrr zdrowiutki.
Macie go na zdjeciach,ma 2 miesiace i wazy prawie 7 kg!
 
Do góry