bereshko
juz ci tyle razy pisalam i napisze jeszcz raz..JESTES WIELKA,,;-):-)respekt::
Zrobiłabyś tak samo, zresztą każda z Was. Mnie kiedyś nawet wykładowca na uczelni powiedziała, ze nie wie skąd we mnie tyle optymizmu i uśmiechu podczas gdy jej o tym wszystkim opowiadałam ...a ja już wiem, ze my ludzie mamy system samozachowawczy i obronny i jak dzieją się takie przykre rzeczy nie załamujemy się tylko walczymy...Przepłakałam pierwsze noce ale później już tylko do przodu z głową do góry :-)
dobra nie zanudzam uciekam do nauki, jutro kolejne zaliczenie.
dobra nie zanudzam uciekam do nauki, jutro kolejne zaliczenie.