milusia83
Podwójna mamuśka:)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 2 715
Nasze staranka każdego miesiąca zaczynamy intensywnie przed owulacją, bo wiadomo, że męscy żołnierze, które niosą materiał genetyczny dla dziewczynki są bardziej wytrzymali, ale również w owulację.
Ostatni mój cykl był w 99 % bezowulacyjny, moja temperatura niestety opadła po owulacji. Zobaczymy jak będzie tym razem. Wiecie, o co również się martwię, o męża. Ma dużo pracy przy komputerze, czasem przychodzi do domku, kompa na kolana i jeszcze coś tam załatwia, od pewnego czasu zabroniłam mu kłaść komputer na kolana (jak wiadomo zostaje podwyższona temperatura, która niekorzystnie wpływa na życie plemników). Ale jak również wiemy rozwój plemników przebiega wieloetapowo, i pierwszy etap zajmuje wiele czasu. Boję się, że mógł tam sobie pouszkadzać małą armię.
Może to głupie obawy, ale zawsze pewnie będą.
Trzymam kciuki za was kochane
Ostatni mój cykl był w 99 % bezowulacyjny, moja temperatura niestety opadła po owulacji. Zobaczymy jak będzie tym razem. Wiecie, o co również się martwię, o męża. Ma dużo pracy przy komputerze, czasem przychodzi do domku, kompa na kolana i jeszcze coś tam załatwia, od pewnego czasu zabroniłam mu kłaść komputer na kolana (jak wiadomo zostaje podwyższona temperatura, która niekorzystnie wpływa na życie plemników). Ale jak również wiemy rozwój plemników przebiega wieloetapowo, i pierwszy etap zajmuje wiele czasu. Boję się, że mógł tam sobie pouszkadzać małą armię.
Może to głupie obawy, ale zawsze pewnie będą.
Trzymam kciuki za was kochane