reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Nie no jest okej. Jestem w ciąży, więc hormony buzują, głowa inaczej myśli i po mimo tego, że nifty wyszło dobrze to będę się bała o zdrowie mojej córeczki. Więc jak czytam takie straszenie i przypominanie "pamiętaj, że może być chore" to myślę, że może faktycznie nie powinnam marzyć o żadnej płci bo teraz jak się udało to życie mi pokaże środkowy palec i coś będzie nie tak.
nie można tak myśleć. Każdy ma prawo do swoich marzeń chociaż dla niektórych wydają się błahe. Czy ja nie mam prawa marzyć o wakacjach w Tajlandii skoro innych nie stać na wyjazd na Mazury? Nie można tak myśleć. I nie ma co wierzyć w jakieś bzdury o zrządzeniu losu i o tym, że się na nas zemści. Najlepsze co możesz zrobić dla siebie i dziecka, to myśleć teraz pozytywnie :)
 
reklama
nie można tak myśleć. Każdy ma prawo do swoich marzeń chociaż dla niektórych wydają się błahe. Czy ja nie mam prawa marzyć o wakacjach w Tajlandii skoro innych nie stać na wyjazd na Mazury? Nie można tak myśleć. I nie ma co wierzyć w jakieś bzdury o zrządzeniu losu i o tym, że się na nas zemści. Najlepsze co możesz zrobić dla siebie i dziecka, to myśleć teraz pozytywnie :)
Dziekuje 🙂 masz racje, muszę opanować myśli i emocje i zachować spokój
 
to chyba nie aż tak. Mi się wydaje, że jeśli naprawdę nastawiamy się na jakąś płeć i się nie udaje, to staramy się sobie to jakoś w głowie poukładać i znaleźć pocieszenie. Niekoniecznie kosztem innych. Nie sądzę, żeby autorce o to chodziło.
No i ja właśnie tak do tego trochę podeszłam. Że
I skąd wiesz ze zdrowy?
Mój ma 13 lat i okazało się, że nie jest zdrowy. Żadne nifty by tego nie pokazało.
Amniopunkcja najprawdopodobniej też nie - ale to się okaże za jakiś czas.

I dalej, mam sobie teraz wyrzucać też te 13 lat temu nie byłam zadowolona? Że wolałam wtedy dziewczynkę? Że miałam takie a nie inne odczucia? Ja uważam, że nie. I nie uważam też że choroba mojego syna jest tym spowodowana, że miałam oczekiwania co do płci.
Nie wiem tego. Chodziło mi tylko o to że na tamtą chwilę informacja była optymistyczna. A że przy okazji informacja o płci.
 
Dziekuje 🙂 masz racje, muszę opanować myśli i emocje i zachować spokój
Absolutnie nie myśl w ten sposób. Bo masz wynik badania który jest optymistyczny a płeć to dodatek. Miałaś prawo do swoich oczekiwań. I fajnie ze wszystko się spełniło. Nikt Ci źle nie życzy absolutnie nie działa coś takiego jak zły los...
 
Każda z nas ma inną wrażliwość. Gdybym tutaj wpadła podzielić się (swoją drogą chcianym info - były prośby napisz co wyjdzie) swoim szczęściem. I na to ktoś by mi odpisał, że eee te badania to gó*no bo ktoś robił i ma chore dziecko, a w ogóle to ja też tak robiłam i miałaś farta (pominę już kwestię tego, że nie robiła co już raz napisałam) no to sory, ale ja bym się dobrze nie czuła.

To analogicznie jak z osobami otyłymi i mówieniem im, że ej jesteś gruba. Oni zdają sobie z tego sprawę. Myślę, że dziewczyna nie potrzebowała tego tysiąca przytyków w tym momencie i straszenia jej chorobami.

I nie rozumiem Twojego nie żartuj? Nie żartuję. W ogóle nie jest mi do śmiechu w ostatnich dniach.
Mnie tylko chodziło o post Laurelle to co napisała ostatnio, że nie miała tego na myśli żeby nastraszyć koleżankę bo pisała coś o zlej karmie.. o kimś kto bardzo preferował płeć a później wyszło że dziecko chore i wyrzucal sobie ze to z tego powodu ze może chciała dziewczynkę taka kara... jasne że nie można tak myslec.
Co się stało? Masz 3 synów i okazało się że starszy 13 latek jest chory, i przez myśl Ci przyszło ze może to spowodowałaś bo życzyłaś sobie dziewczynkę, nie znam sytuacji...
 
Weźcie wyczilujcie laski, serio. Post miał na celu przypomnienie że w tym wszystkim nie płeć jest najważniejsza. Są osoby które są w pierwszej chwili rozczarowane drugą córką, drugim synem czy „parką”. A kazdy z nas może zachorować nawet jeśli w życiu płodowym byliśmy przebadani na milion różnych chorób🤦‍♀️co do opisanej przeze mnie osoby z ig, to nie śledziłam ich tak super dokładnie ale z tego co wiem to syna przebadali i on nie ma tej mutacji genu co ich córka, więc możliwe że drugi syn byłby też zdrowy- tylko nikt nie ma wpływu ani na płeć ani na zdrowie swojego dziecka ani na to co jest nam pisane.
 
Ostatnia edycja:
A ty jesteś całkiem zdrowa? Nie wydaje mi się żeby kobieta w ciąży mogła być tak zawistna i podła, bo jakie wartości przekazałaby dzieciom. Także znajdź sobie jakieś hobby i wyżyj się gdzieś indziej.

Ten komentarz świadczy tylko i wyłącznie o Tobie i potwierdza wszystko co napisałam wcześniej 😉

Skoro bardzo interesuje Cię moje zdrowie: nie jestem. Od lat choruję na depresję z myślami samobójczymi. Nie jestem aktualnie w ciąży. Bardzo marzę o jakimś fajnym hobby, ale aktualnie to diagnozowanie mojego najstarszego syna, który spędzi kolejne tygodnie w szpitalu.

Ale mam nadzieję, że po raz kolejny poprawiałaś sobie humorek cudzym kosztem 😉
 
Ten komentarz świadczy tylko i wyłącznie o Tobie i potwierdza wszystko co napisałam wcześniej 😉

Skoro bardzo interesuje Cię moje zdrowie: nie jestem. Od lat choruję na depresję z myślami samobójczymi. Nie jestem aktualnie w ciąży. Bardzo marzę o jakimś fajnym hobby, ale aktualnie to diagnozowanie mojego najstarszego syna, który spędzi kolejne tygodnie w szpitalu.

Ale mam nadzieję, że po raz kolejny poprawiałaś sobie humorek cudzym kosztem 😉
Olu jak się czuje syn? Z tego co trochę podczytalam w Twoich postach to chyba jest diagnozowany pod kątem cukrzycy?..
A mogłabyś przypomnieć ile masz dzieci, czyżby 4 i ostatnie to córeczka? A możesz napisać jak przyszły na świat, czy cc czy SN?? Aktualnie jestem w szpitalu i czekam na 3 cc lekarze mnie tu nastraszyli trochę że 3-Cie jest bardziej skomplikowane.
Mój najstarszy syn tez nie jest całkiem zdrowy. Ma astmę przez to od 10 lat na lekach, niby nic się nie dzieje ale jest skłonny, chorowity.... co do mojego preferowania płci przed jego narodzinami to zdecydowanie preferowałam płeć męską. Więc nie ma żadnej zależności i napewno u Ciebie też nie.
 
Olu jak się czuje syn? Z tego co trochę podczytalam w Twoich postach to chyba jest diagnozowany pod kątem cukrzycy?..
A mogłabyś przypomnieć ile masz dzieci, czyżby 4 i ostatnie to córeczka? A możesz napisać jak przyszły na świat, czy cc czy SN?? Aktualnie jestem w szpitalu i czekam na 3 cc lekarze mnie tu nastraszyli trochę że 3-Cie jest bardziej skomplikowane.
Mój najstarszy syn tez nie jest całkiem zdrowy. Ma astmę przez to od 10 lat na lekach, niby nic się nie dzieje ale jest skłonny, chorowity.... co do mojego preferowania płci przed jego narodzinami to zdecydowanie preferowałam płeć męską. Więc nie ma żadnej zależności i napewno u Ciebie też nie.

Źle się czuje. I może być w szpitalu nawet kilka miesięcy.

Ja mam syna, córkę, syna.
Ale tak przy pierwszym bardzo chciałam dziewczynkę i byłam na maxa rozczarowana.

Więcej dzieci mieć nie będę prawdopodobnie.
 
reklama
Źle się czuje. I może być w szpitalu nawet kilka miesięcy.

Ja mam syna, córkę, syna.
Ale tak przy pierwszym bardzo chciałam dziewczynkę i byłam na maxa rozczarowana.

Więcej dzieci mieć nie będę prawdopodobnie.
Rozumiem. Na pewno przeżywasz ogromny stres teraz. Ale naprawdę sobie nie wyrzucaj że może teraz zachorował bo marzyłaś o córce. Zachorował teraz jako 13 latek więc te sytuację nie miały ze sobą żadnego zwiazku.
 
Do góry