reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Oj, że niby za szóstym razem? 🤣🤣🤣Ja już chyba raczej pas. Marzyliśmy z mężem o większej rodzince i tak właśnie o 5ce dzieciaczków. Za ciężko znoszę ciąże niestety i chyba nr 5, to naprawdę nasze ostatnie bo. Marzenie o córce jest tym największym od zawsze, ale obiecałam sobie tym razem na nic się nie nastawiać, nie napalać i przyjąć cud takim, jaki będzie. Swoje rozterki i rozczarowania stety niestety oczywiście przeżywałam wcześniej...a najbardziej taką tęsknotę niespełnienia. Nie oszukujemy się, bardzo często chcemy zobaczyć jakto jest być mamą i chłopca i dziewczynki. To zupełnie dwa różne doświadczenia. Teraz jednak chyba jakoś potrafię spojrzeć na to inaczej. No i najważniejsze, czy się Wam "uda", czy "nie uda" to pamiętajcie, że nigdy nie jesteście jedynymi na świecie, które tak konkretnie mają.
 
Oj, że niby za szóstym razem? 🤣🤣🤣Ja już chyba raczej pas. Marzyliśmy z mężem o większej rodzince i tak właśnie o 5ce dzieciaczków. Za ciężko znoszę ciąże niestety i chyba nr 5, to naprawdę nasze ostatnie bo. Marzenie o córce jest tym największym od zawsze, ale obiecałam sobie tym razem na nic się nie nastawiać, nie napalać i przyjąć cud takim, jaki będzie. Swoje rozterki i rozczarowania stety niestety oczywiście przeżywałam wcześniej...a najbardziej taką tęsknotę niespełnienia. Nie oszukujemy się, bardzo często chcemy zobaczyć jakto jest być mamą i chłopca i dziewczynki. To zupełnie dwa różne doświadczenia. Teraz jednak chyba jakoś potrafię spojrzeć na to inaczej. No i najważniejsze, czy się Wam "uda", czy "nie uda" to pamiętajcie, że nigdy nie jesteście jedynymi na świecie, które tak konkretnie mają.
O tak i chłopca i dziewczynkę się inaczej wychowuje🙂 życzę żeby spełniło się marzenie o dziewczynce🙂 moi rodzice mają mnie i siostrę czyli dwie dziewczyny, teście dwóch chłopaków a u nas jest na zmianę dziewczynka, chłopiec, dziewczynka🙂 moja siostra też ma dziewczynkę i chłopca i brat męża chłopca i dziewczynkę. Tak się ułożyło
 
O rany, a ja myślałam że rok niedawno skończył 😅 mój pod koniec sierpnia skończył 3😅
ten czas leci jak szalony. Ja jak dziś pamiętam starania o naszego synka, jak dokładnie 20 września 2017 roku zobaczyłam pozytywny test i w pierwszej chwili mega radość i skakanie że szczęścia po chwili lzy i przerażenie. A dziś mój maluszek ma już 2 lata i 5 miesięcy.
We środę zawiozlam go do babci 30km od nas i dziś odebrałam. To jego były pierwsze takie krótkie wakacje, wcześniej tylko zostawał na jedną noc kilka razy. Jak przyjechałam był taki szczęśliwy i w ogóle tako fajniutki kochany że normalnie myślałam że go udusze z tej miłości. Strasznie za nim tęskniłem, to największe szczęście jakie mnie w życiu spotkalo 💗💗💗
 
ten czas leci jak szalony. Ja jak dziś pamiętam starania o naszego synka, jak dokładnie 20 września 2017 roku zobaczyłam pozytywny test i w pierwszej chwili mega radość i skakanie że szczęścia po chwili lzy i przerażenie. A dziś mój maluszek ma już 2 lata i 5 miesięcy.
We środę zawiozlam go do babci 30km od nas i dziś odebrałam. To jego były pierwsze takie krótkie wakacje, wcześniej tylko zostawał na jedną noc kilka razy. Jak przyjechałam był taki szczęśliwy i w ogóle tako fajniutki kochany że normalnie myślałam że go udusze z tej miłości. Strasznie za nim tęskniłem, to największe szczęście jakie mnie w życiu spotkalo 💗💗💗
Moja najmłodsza 28 skończy 2 i 4🙂 ale ja testowałam dopiero w listopadzie bo miałam termin na lipiec
 
reklama
Do góry