reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

10 lat i 5 lat i one chcą siostrę 😁😁

Ale teraz nie wiadomo kiedy to się zdecydować, pewnie dopiero na wakacjach.

Megi_meg też myślę że to loteria i komórka wybiera kogo wpuścić i czym się kieruje to już nie wiem. W większości jak obserwuje trójkę rodzeństwa to dwoje tej samej płci a trzecie innej ale teraz niedawno koleżanka urodziła trzecia córkę a mam też znajoma co ma 4 synów
Wg statystyk przy dwóch pierwszych córkach, trzeci Syn nie jest rzadkością ale przy dwóch pierwszych Synkach, córka to tylko trochę ponad 20% szans :)

Nasz Synuś dość uparty bo PottyShot nie chce pokazać ale "coś za dużo odstaje, jak na córkę" więc dla mnie zostaje Synkiem i oby się to już nie zmieniło :D Jest duży i zdrowy! I nareszcie zostawiliśmy za sobą wszelkie komplikacje! Czas cieszyć się tą ciąża :D Mimo okropnie trudnej sytuacji dookoła :(
P.S. Kolejne USG daje znać, że poczęcie nastąpiło 5 dni szybciej.. Trochę mi się wierzyć nie chce bo wtedy z objawów owu tylko test był pozytywny. Ale każde jedno USG tak wylicza wiek ciąży.
 
reklama
10 lat i 5 lat i one chcą siostrę [emoji16][emoji16]

Ale teraz nie wiadomo kiedy to się zdecydować, pewnie dopiero na wakacjach.

Megi_meg też myślę że to loteria i komórka wybiera kogo wpuścić i czym się kieruje to już nie wiem. W większości jak obserwuje trójkę rodzeństwa to dwoje tej samej płci a trzecie innej ale teraz niedawno koleżanka urodziła trzecia córkę a mam też znajoma co ma 4 synów

Ja myślę, że wszytko zależy od naszego trybu życia, bo to jak żyjemy i co jemy / pijemy wpływa na cały organizm.

Ostatnio czytałam artykuł, że owulacja najczęściej wypada 36h po tzw piku i ból jajników czy ból podbrzysza wcale nie musi oznaczać, że to jest moment owulacji, tylko jest to ból przepowiadający, że owulacja wystąpi.
 
Wszytkie moje koleżanki, plus ja i moja siostra mamy córki sprzed owulacji. Moja mama twierdzi, że ja i siostra też jesteśmy sprzed owulacji i wszytkie moje kuzynki (a trochę ich mam) także myślę, że to nie jest przypadek. Przykładowo: moja ciotka (siostra mamy) ma 3 córki, wszytkie metodą antykoncepcji, czyli zdala od owulacji, czwarty jest syn - planowany, z owulacji. Druga ciotka ma syna - z owulacji (starała się latami o dziecko i tylko próbowała w owulacje) więc u mnie metoda owulwcyjna jest potwierdzona 100% skuteczności. Mogłabym napisać więcej przypadków, ale wtedy rozpisałabym się na kilka stron. Osobiście nie znam osoby ( w moim otoczeniu ) która ma córkę z owulacji.
 
Wszytkie moje koleżanki, plus ja i moja siostra mamy córki sprzed owulacji. Moja mama twierdzi, że ja i siostra też jesteśmy sprzed owulacji i wszytkie moje kuzynki (a trochę ich mam) także myślę, że to nie jest przypadek. Przykładowo: moja ciotka (siostra mamy) ma 3 córki, wszytkie metodą antykoncepcji, czyli zdala od owulacji, czwarty jest syn - planowany, z owulacji. Druga ciotka ma syna - z owulacji (starała się latami o dziecko i tylko próbowała w owulacje) więc u mnie metoda owulwcyjna jest potwierdzona 100% skuteczności. Mogłabym napisać więcej przypadków, ale wtedy rozpisałabym się na kilka stron. Osobiście nie znam osoby ( w moim otoczeniu ) która ma córkę z owulacji.
Nic tylko pogratulować znajomości cykli Kobiet dookoła ;) Ja nawet swojego ostatniego szczęśliwego nie ogarnęłam ;) W moim otoczeniu mało która wie, kiedy w ogóle ma owulację ;) więc i statystyki słabe :)
Znam za to taką co ma Syna sprzed 3 dni przed owu ;) A biorąc pod uwagę to, co napisałaś o 36godz to wypadałoby nawet ponad 5 dni :D

Gdyby to było takie proste to dziewczyny nie marzyłyby o danej płci bo wystarczyłoby posłuchać Shettlesa i już :)
 
Wg statystyk przy dwóch pierwszych córkach, trzeci Syn nie jest rzadkością ale przy dwóch pierwszych Synkach, córka to tylko trochę ponad 20% szans :)

Nasz Synuś dość uparty bo PottyShot nie chce pokazać ale "coś za dużo odstaje, jak na córkę" więc dla mnie zostaje Synkiem i oby się to już nie zmieniło :D Jest duży i zdrowy! I nareszcie zostawiliśmy za sobą wszelkie komplikacje! Czas cieszyć się tą ciąża :D Mimo okropnie trudnej sytuacji dookoła :(
P.S. Kolejne USG daje znać, że poczęcie nastąpiło 5 dni szybciej.. Trochę mi się wierzyć nie chce bo wtedy z objawów owu tylko test był pozytywny. Ale każde jedno USG tak wylicza wiek ciąży.
Masz jakies zdjecie potty shot? A moze dziecko po prostu szybciej rośnie? To pierwsze usg samego pęcherzyka z fasolką tez wskazywalo ze owualcja byla 5 dni wcześniej?

U mnie od 12 tc dziecko tez większe wtedy o 4 dni. Ale pamiętam te pierwsze usg gdzie byla fasolka mala to bylo mniej więcej zgodne.

Ciekawe czy w moim przypadku syn-corka-syn. Jakie mam prawdopodobienstwo odnosnie czwartego dziecka, czy większa szansa na chłopca czy 50:50 :p jednak jest mało takich rodzin aby zaobserwować w otoczeniu :p na istragramie obserwuje taka rodzine co ma syn-corka-syn-syn-syn-corka. Ale na innym forum widziałam rodzinkę syn-córka-syn-2xcórka bo bliźniaczki :-)
 
Ostatnia edycja:
Wszytkie moje koleżanki, plus ja i moja siostra mamy córki sprzed owulacji. Moja mama twierdzi, że ja i siostra też jesteśmy sprzed owulacji i wszytkie moje kuzynki (a trochę ich mam) także myślę, że to nie jest przypadek. Przykładowo: moja ciotka (siostra mamy) ma 3 córki, wszytkie metodą antykoncepcji, czyli zdala od owulacji, czwarty jest syn - planowany, z owulacji. Druga ciotka ma syna - z owulacji (starała się latami o dziecko i tylko próbowała w owulacje) więc u mnie metoda owulwcyjna jest potwierdzona 100% skuteczności. Mogłabym napisać więcej przypadków, ale wtedy rozpisałabym się na kilka stron. Osobiście nie znam osoby ( w moim otoczeniu ) która ma córkę z owulacji.
U mnie w rodzinie tez mniej więcej to się sprawdza tzn 2 ciocie chcialo córki, jedna miala 2 synów, druga 1 syna i mi mowiły jak bylam w ciazy poprzedniej ze właśnie próbowaly przed owualcja. Ale ja za to jestem sprzed okresu wpadką :p moja siostra miala wtedy 6 miesięcy :D
Ale wsrod znajomych do tej teorii mam duzo wyjątków. Wiec sam odstęp to napewno za mało, musi liczyć sie coś więcej :-)
 
Nic tylko pogratulować znajomości cykli Kobiet dookoła ;) Ja nawet swojego ostatniego szczęśliwego nie ogarnęłam ;) W moim otoczeniu mało która wie, kiedy w ogóle ma owulację ;) więc i statystyki słabe :)
Znam za to taką co ma Syna sprzed 3 dni przed owu ;) A biorąc pod uwagę to, co napisałaś o 36godz to wypadałoby nawet ponad 5 dni :D

Gdyby to było takie proste to dziewczyny nie marzyłyby o danej płci bo wystarczyłoby posłuchać Shettlesa i już :)

Nie znajomości tylko bliskie koleżanki i bliska rodzina, tylko dlatego wiedzą z którego dnia mają dzieci bo tak się składa, że wszystkie córki są wpadkami, to była "metoda antykoncepcji" :) ja i moja siostra też jesteśmy wpadkami, moja mama twierdzi, że gdyby z nami nie wpadła to, nie wie kiedy zdecydowała by się na dzieci i tak w przypadku jest jej sióstr. Moja siostra wpadła przed ślubem, no a ja nie wpadłam, ale już pisałam jak wyglądy u mnie starania. Teraz moje dwie przyjaciółki urodziły córki i mówią, że na bank było 3/4 dni przed owulacją bo ciąży nie planowały.
 
Łatwe tak na prawdę nic nie jest, nawet zrobienie dziecka. Ale też twierdzę i wierzę, że w życiu przypadków nie ma, i wydaje mi się tak jak już wcześniej napisałam, że jesteśmy tym co jemy i jaki prowadzimy tryb życia.
 
Masz jakies zdjecie potty shot? A moze dziecko po prostu szybciej rośnie? To pierwsze usg samego pęcherzyka z fasolką tez wskazywalo ze owualcja byla 5 dni wcześniej?

U mnie od 12 tc dziecko tez większe wtedy o 4 dni. Ale pamiętam te pierwsze usg gdzie byla fasolka mala to bylo mniej więcej zgodne.

Ciekawe czy w moim przypadku syn-corka-syn. Jakie mam prawdopodobienstwo odnosnie czwartego dziecka, czy większa szansa na chłopca czy 50:50 :p jednak jest mało takich rodzin aby zaobserwować w otoczeniu :p na istragramie obserwuje taka rodzine co ma syn-corka-syn-syn-syn-corka. Ale na innym forum widziałam rodzinkę syn-córka-syn-2xcórka bo bliźniaczki :-)
Od początku był "starszy" tylko w ogóle na to nie zwracałam uwagi bo wg mnie niemożliwa była tak szybko owulacja :)
Nie mamy PottyShot bo zero współpracy ze strony Syncia ;) Do tego łożysko na przedniej ścianie więc obraz ogólnie słabszy :) Jako dowód, że to chłopiec mam tylko screena, którego próbowałam złapać pół dnia bo to tylko sekunda haha
P.S. a Ty chyba też nie wrzucałaś fotki z dowodem męskości? Jakie ujęcie macie?

A te procenty to Ktoś podawał tylko w przypadku dwóch pierwszych jednakowych płci wiec u Was są cały czas takie same szanse 50/50 :) Koleżance lekarz na wizycie wprost powiedział, że po dwóch Synach, szansa na córkę to wygrana w totolotka, z czego ja się śmiałam bo chyba Naszego forum nie widział ;)

A co do Shettlesa to wg teorii z invitro powinni być sami chłopcy a w większości przypadków to jednak dziewczynki. Moja znajoma urodziła 4 córki, fora z planowaniem płci ma obcykane od pierwszych starań bo tak sobie wymyślili, że musi być Syn, w szczegóły nie chcę wchodzić bo będzie mniej anonimowo ale jestem przekonana, że z całą zawziętością i pomocą forumek i lekarza zrobili już wszystko, nawet mikroskop poszedł w ruch. Kochają te swoje baby ale o Synu marzą rozpaczliwie. Trwa to już 10 lat, żadnej wpadki, wszystko precyzyjnie zaplanowane i za każdym razem mieli pewność, że musiało się udać :)


@Megi_Meg skoro u Was 100% sprawdzalności to masz już zagwarantowane powodzenie, strzelajcie w owu i kupujcie chłopięcą wyprawkę ;)
 

Załączniki

  • Screenshot_20200407-180000(1).png
    Screenshot_20200407-180000(1).png
    566,4 KB · Wyświetleń: 70
reklama
In Vitro to czyste 50:50 bo połączenie męskich i żeńskich komórek jest poza organizmem, więc moment tu nie ma znaczenia, już połączone zarodki podawane są kobiecie.

U mnie za dużo jest kobiet w rodzinie, więc myślę, że u mnie będzie druga córka :)
 
Do góry