Nie wchodź do końca pierwszego trymestr, ja tak zrobiłam, bo ten początek jest bardzo stresujacy i non stop coś się u kogoś dzieje i się zegna z forum.Ja miałam w nocy głupie sny, człowiek naczyta się na forum czerwcowek o różnych problemach i potrm myśli. Chyba dobrze będzie jak nie będę na tamten wątek wchodzić.
Jeszcze mnie coś polamalo, mięśnie klatki piersiowej mnie bolą, spałam pewnie za bardzo skulona, bo córka noc noc do nas przychodzi i przy niej się nie wysypiam.
reklama
Tak już jest, że nigdy nie wiemy co przyniesie los, ale wiem.po sobie że lepiej nastawić się na syna i być cudownie zaskoczoną księżniczką, niż się rozczarować niespelnionym marzeniem. Jak będziesz gotowa na kolejnego syna, to dopiero wtedy będzie właściwy czas.My obecnie jeszcze na 5te się nie szykujemy. Za wcześnie. Sama nie wiem, czy się odważymy. Ja marzylam o 5ce, ale też bylam przekonana,że to będzie towarzystwo jednak mieszane. A obawiam się kilku rzeczy: wiek już tik tak, znoszę ciążę źle, mam obecnie przepuklinę (słaby ten mięsień ), no i wiecie myśl o tym,że nadzieja na róż a będzie pewnie błękit daje mi do myślenia. Kocham dzieci,ale nie ukrywam,że brakuje mi bardzo córeczki. Pytanie czy jestem? Będę gotowa na kolejnego syna?
Przypomnij w jakim wieku masz chłopców?
Dwa+Trzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2019
- Postów
- 4 839
Od początku śledziłam Czerwcówki U Nich i tak wszystko sprawnie idzie, wcześniej czytałam Kwietniówki bo wyszedł przecież cień cienia i tam początki były bardzo smutne :/
Dziewczyny ja to chyba oszaleję , nastawiłam się na @ dzisiaj wg prawdopodobnej owulacji, wczoraj nawet "wywoływaliśmy" tą małpę a dzisiaj czuję się tak, jakby się dopiero skończyła. Żadnego PMS, który od wtorku.przynajmniej powinien już szaleć, żadnych bólów podbrzusza a wczoraj takie kłucia, że ledwo do domu dojechałam i w locie spodnie ściągałam haha
No i oczywiście mdłości, tylko skąd skoro progesteronu za wiele nie mam?!
@Elenaa Ty zawsze na czczo robiłaś to badanie? Bo po fakcie znalazłam też informację, że po posiłku stężenie może spaść nawet o połowę a już w ogóle po kawie, których ja 2 przed wyjściem wypiłam.
Do położnej nie mogę się dodzwonić a może z cytologii coś złego wyszło :/ albo faktycznie menopauza. Wiem, że różne rzeczy się zdarzają ale dla mnie to wszystko jest nowe :/
Dziewczyny ja to chyba oszaleję , nastawiłam się na @ dzisiaj wg prawdopodobnej owulacji, wczoraj nawet "wywoływaliśmy" tą małpę a dzisiaj czuję się tak, jakby się dopiero skończyła. Żadnego PMS, który od wtorku.przynajmniej powinien już szaleć, żadnych bólów podbrzusza a wczoraj takie kłucia, że ledwo do domu dojechałam i w locie spodnie ściągałam haha
No i oczywiście mdłości, tylko skąd skoro progesteronu za wiele nie mam?!
@Elenaa Ty zawsze na czczo robiłaś to badanie? Bo po fakcie znalazłam też informację, że po posiłku stężenie może spaść nawet o połowę a już w ogóle po kawie, których ja 2 przed wyjściem wypiłam.
Do położnej nie mogę się dodzwonić a może z cytologii coś złego wyszło :/ albo faktycznie menopauza. Wiem, że różne rzeczy się zdarzają ale dla mnie to wszystko jest nowe :/
Dwa+Trzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2019
- Postów
- 4 839
Wczoraj haha A żeby było śmiesznie to śluz miałam bardziej płodny niż w owulacjęDwa+Trzy zawsze na czczo badam. A kiedy u Was były ostatnie działania?
Te ostatnie prawdziwe boboseksy to próbowaliśmy wstrzelić się w O+12 i zgodnie z Twoimi zaleceniami to był niedzielny poranek 17dc choć wg mnie ta owulacja była 15dc, tak też aplikacje mi wyznaczają. Ale jak pamiętasz testy jeszcze długo pokazywały skok a szyjka nic nie chciała podpowiedzieć.
Dodzwoniłam się i kamień z serca bo żadnych komórek rakowych nie wykryto Za to ostry stan zapalny w trakcie gojenia! No szok. Ani ginka ani ja nic o tym nie wiemy, żadnego leczenia nie stosowaliśmy ale może to ta niewielka nadżerka. Po wczorajszym wieczorze żadnych plamień, nic więc ta szyjka odzywa się chyba tylko w okresie okołoowulacyjnym.
Dwa+Trzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2019
- Postów
- 4 839
To mnie pocieszyłaś! Bo ta położna mało przekonująca była.
U siebie obstawiam raczej cykl bezowulacyjny, nawet @Megi_Meg pisała, że najczęściej przy ciągnących się pozytywnych testach owu, bywają bezowulacyjne cykle.
I tak to sobie tłumaczę bo skąd ten wyjątkowo dziwny cykl
Z drugiej strony jeśli dziś przyjdzie @ to potwierdzi się owu w 15dc .
Przestaję już analizować bo zwariować można. Jest nadzieja bo zaczyna ćmić krzyżowo, oby ta @ przyszła! Dość mam tego cyklu!
P.S. suple zamówione Mąż nadal z podejrzeniem się przygląda, czy aby ze mną wszystko w porządku hahaha
U siebie obstawiam raczej cykl bezowulacyjny, nawet @Megi_Meg pisała, że najczęściej przy ciągnących się pozytywnych testach owu, bywają bezowulacyjne cykle.
I tak to sobie tłumaczę bo skąd ten wyjątkowo dziwny cykl
Z drugiej strony jeśli dziś przyjdzie @ to potwierdzi się owu w 15dc .
Przestaję już analizować bo zwariować można. Jest nadzieja bo zaczyna ćmić krzyżowo, oby ta @ przyszła! Dość mam tego cyklu!
P.S. suple zamówione Mąż nadal z podejrzeniem się przygląda, czy aby ze mną wszystko w porządku hahaha
reklama
Sabrina32
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2019
- Postów
- 230
Wybaczcie dziewczyny nieobecność. Ale musiałam ochłonąć po tym jak @ szmata. Przyszła ale już ok... Dziś 4 dzień cyklu okres leci jak oszalały... 8 dnia cyklu jak zwykle monitlring owulacji i zobaczymy czy ten lewy jajnik coś ruszył...i w tym miesiącu pewnie Lametta pójdzie w ruchA czemu Sabrina się nie odzywa? Bo aż się martwię...
Podziel się: