reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

A jeśli chodzi o stosowanie lukrecji i saw palmetyo-palmy sablowej -to jest w końcu dla kobiety czy mężczyzny czy obojga?
Ktoś może pamięta ma linka kiedy to zostało polecane tu na forum pierwotnie?bo zauwazylam że czasem to tu jak w głuchy telefonie :laugh2: :tak:
 
reklama
Tak w ogóle ja się ciągle zastanawiam co ma pH pochwy do zapłodnienia. Czytam róże artykuły medyczne i jest wyjaśnione czarno na białym, że plemniki po stosunku bardzo szybko trafiają do kanału szyjki macicy, a kanał szyjki ma pH zasadowe, bez względu na to jakie pH ma pochwa. I nie rozumiem też po co dziewczyny po stosunku np zakwaszały pochwę, przecież co miało wpłynąć do szyjki to już dawno wpłynęło.
 
Jak dla mnie ta porada to trochę hardcore :dry: :eek: z tym tamponem.. i czy takie dlugotrwale "zakwaszanie "wogole jest konieczne, one nie wygina wszystkie ?A poza tym ta woda z limonka to w końcu zakwasza?Może w takim uzyciu tak:confused:l
Jakie macie zdanie ? To w końcu porady z początku forum..

Limonka ma pH kwaśne, ale po spożyciu zachodzi reakcja i jest pH zasadowe. A jak to się ma „między nogami” to nie mam pojęcia. Ja już przestudiowałam chyba całe forum i mój wniosek jest taki, żeby nie czytać tego co było tu kilka lat temu, wychwyciłam bardzo dużo błędów, a dziewczyny niestety te błędy powielały „bo ktoś tak napisał, to tak ma być”.
 
Jeszcze taką ciekawostkę wyczytałam, że gdyby pH pochwy było mocno zasadowe, a plemniki po wytrysku „zostałyby” w pochwie, to o zapłodnienie też ciężko, zwłaszcza chłopca, ponieważ plemniki w kwaśnym pH źle się czują i uciekają do szyjki, a jeśli w pochwie miałaby sprzyjające warunki (zasadowe) to wcale nie opuszczałyby pochwy. Może dlatego dziewczyny które miały wysokie pH pochwy, mają córki zamiast synów.
 
Megi wysoki testosteron u kobiety, ale taki naprawdę wysoki nawet ponad normę skutkuje cząsto córka no i może znacznie opóźniać owulację... Co do śluzu to wg tej książki Tamary, która tu była tłumaczona z ingender.com to pH na syna miało być wysokie i sluz konsystencji białka jajka był przedstawiany jako sprzyjajacy plemnikom xy ;) ja taki śluz wypracowałam dieta suplementami i ASG nie musiałam go podrasowywac w ogóle soda bo nie było takiej potrzeby no i sluz o tak wysokim pH miałam tylko w okresie owulacji ;) oczywiście w moim przypadku nie skutkowało to synem ale córką, ale pisze po to by wskazać, że pH śluzu to zbyt mało ;) jest inny czynnik chyba najistotniejszy - szczęście ;) co do papierków do pH pochwy to chyba jednak phmetr jest dokładniejszy ;) papierki też miałam ;)
Dziewczyny róbcie tyle ile możecie i co Wam mówi serce a reszta i tak w rękach opatrzności :) powodzenia
 
Haha no lektura dobra :D
Gdyby zebrać wszystkie przypadki tu opisane to od razu widac, ze tak naprawde nie ma sposobu na zaplanowanie plci ;)
Choc mi mimo wszystko ten Shettles po glowie chodzi najczesciej ;)
No nic, w cos wierzyc trzeba zeby nudno nie bylo ;)
 
Limonka ma pH kwaśne, ale po spożyciu zachodzi reakcja i jest pH zasadowe. A jak to się ma „między nogami” to nie mam pojęcia. Ja już przestudiowałam chyba całe forum i mój wniosek jest taki, żeby nie czytać tego co było tu kilka lat temu, wychwyciłam bardzo dużo błędów, a dziewczyny niestety te błędy powielały „bo ktoś tak napisał, to tak ma być”.
Potwierdzam z cytrusami przy staraniach na dziewczynkę raczej uważać bo są zdradliwe. Niby obniżają a działają zasadowo, ciężko stwierdzić jak działa w pochwie ale jeśli mogę coś doradzić to obnizylam pH pochwy kremem z wit c i obnizylam a po godzinie miałam 6 już to pisałam kilka postów wstecz przy moich eksperymentach
 
reklama
Ja chyba tylko skupię się na czasie, im więcej czytam i analizuję, tym bardziej nie chcę mi się w to "bawić". Choć ja i tak twierdzę, że moje szanse na córkę genetycznie są zwiększone, więc po prostu postaram się o drugie dziecko w okolicy owulacji.
 
Do góry