reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Ja właśnie tak uważam, że gdyby ludzie wiedzieli co decyduje o płci to już dawno zaburzona byłaby równowaga w świecie, przyrodzie. "Coś" czuwa nad tym wszystkim ;) a co, to już każdy wierzy wg własnego światopoglądu. Czy los, czy Bóg, czy jakaś nadprzyrodzona siła etc. I mi się wydaje że i @Megi_Meg i @martoosia04 macie rację. W sensie że od faceta idzie określona płeć no bo leci plemnik xx lub xy, ale np kobieta decyduje w danym momencie który przyjmie, tzn jej organizm. Jaki poziom danych hormonów ma na daną chwilę a więc jaki zarodek udźwignie.
 
reklama
Ja zaczynam liczyć na fart [emoji23] za dużo jest czynników, które decydują żebym mogła je ogarnąć, a potem je wykorzystać.
 
Ostatnia edycja:
Zapłacić, to nawet nie problem, problem jak zapłacisz a zarodek się nie przyjmie, więc nie tylko ubędzie z konta ale i zostanie w psychice.
 
Nie ukrywam, że zawsze marzyłam mieć syna i nadal marze, ale wiem, że najpierw musze dojrzeć do podjęcia decyzji o kolejnym dziecku, w razie gdyby była druga córka, żebym nie musiała rozpaczać po co mi to było.
 
Nie ukrywam, że zawsze marzyłam mieć syna i nadal marze, ale wiem, że najpierw musze dojrzeć do podjęcia decyzji o kolejnym dziecku, w razie gdyby była druga córka, żebym nie musiała rozpaczać po co mi to było.
miałam takie samo podejście, aby się psychicznie uporać z pragnieniem córki odłożyłam na rok starania, starałam się zaakceptować fakt, że będę jedyną kobietą w domu, że będę ze śmiechem mówić, że królowa w domu może być tylko jedna i po prostu chcieć dziecka. Zaakceptowałam to, miałam parcie na dziecko, mimo, że z tyłu głowy nadal była córeczka przyznaję, ucieszyłabym się też z syna. Los mi wynagrodził w lipcu spotkam się z córką :)
Marzyłam o takiej rodzinie od lat, starszy syn i młodsza córa:)
 
Ja musiałam dojrzeć do ciąży. Zapierałam sie przed nia długo, stad taka różnica pomiędzy naszymi dziećmi teraz bedzie. Nagle jak grom - pragnę córki! I tylko córki! Jak zaczęliśmy miec problemy i miesiące bez ciąży mijały, to zaś pogodziłam sie z tym, że musze czekać. Mowilam otwarcie - ja na dziecko jestem gotowa. Chce po prostu zajść. Miec zdrowe dziecko.
W sierpniu urodzi nam sie córka [emoji178]

Warto marzyć! Warto czekać. Serio. Widać jesli nie wychodzi, to jest jakis powód. Ja wiem, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny. Wiele razy sie o tym przekonałam.
 
miałam takie samo podejście, aby się psychicznie uporać z pragnieniem córki odłożyłam na rok starania, starałam się zaakceptować fakt, że będę jedyną kobietą w domu, że będę ze śmiechem mówić, że królowa w domu może być tylko jedna i po prostu chcieć dziecka. Zaakceptowałam to, miałam parcie na dziecko, mimo, że z tyłu głowy nadal była córeczka przyznaję, ucieszyłabym się też z syna. Los mi wynagrodził w lipcu spotkam się z córką :)
Marzyłam o takiej rodzinie od lat, starszy syn i młodsza córa:)

Piękne jest to, co napisałaś :) ja swoje przeszłam po porodzie więc nie planowałam więcej dzieci. Jakiś rok temu pragnienie zaczęło wracać. Teraz jak już wydawało mi się, że jestem gotowa i brałam pod uwagę, że zamiast Igora może być Iga, to los jeszcze nie chce dać mi szansy bycia mamą po raz drugi. Musze wyregulować hormony i nie wiem ile, to może potrwać, a druga sprawa to, mąż... który nadal nie wykazuje chęci. Może to nie jest ten rok i czas dla nas. Mam cichą nadzieje, że też mi się uda [emoji170] i nie ważne ile musze jeszcze czekać.
 
Wyczytałam kolejną ciekawostkę. Po wytrysku wszystkie plemniki mają taką samą szansę na dotarcie do komórki jajowej. Nie ważne, czy mężczyzna produkuje więcej plemników X czy Y ( a tak się zdarza i są to prawdopodobnie uwarunkowania immunologiczne ) Po dostaniu się do dróg rodnych, zaczyna się droga przetrwana i walki, i właśnie od tego momentu szanse rosną lub słabną, na co ma wpływ tylko i wyłącznie organizm kobiety. To czy będzie chłopiec czy dziewczynka, to nie przypadek i rzut monetą, to zachodzący proces w organizmie kobiety. Każdy organizm ma wirusy i bakterie, a te mogą niszczyć tylko jeden rodzaj plemników, a to, który będą niszczyć odpowiada metabolizm mózgu oraz układ hormonalny kobiety. I nawet jeśli kobiecie wydaję się, że może urodzić chłopca, to go nie urodzi, bo organizm będzie się bronił, przed wrogiem jeśli uzna, że układ hormonalny jest za słaby na dopuszczenie plemnika Y i odwrotnie. Mało to, podobno plemniki, które trafiają jako pierwsze, mogą mieć najmniejsze szanse na przeżycie i walkę, ponieważ od razu są atakowane przez bakterie. Stąd chłopcy i dziewczynki z różnych dni cyklu.
 
reklama
I druga ciekawostka :
Najwyższa płodność kobiety przypada na 2-3 dni przed owulacją. Udowodniono, że jeśli dziecko zostaje poczęte w możliwie najwcześniejszym dniu w okresie płodnym, najczęściej ma ono płeć męską. Ciężko świadomie trafić w ten moment, dlatego naukowcy doszli do wniosku, że pary, które uprawiają seks często i ochoczo, a nie wyłącznie w celu zajścia w ciążę, mają znacznie większą szansę na poczęcie chłopca.
 
Do góry