reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Dziewczyny ja wczoraj mialam kryzys totalny ale nie o starania ale o ten brak corki. No chyba hormony mi wala jak to przed okresem ;) nie wiem mam wrazenie ze moj chlop to baby zrobic nie umie.
A jakos tak czuję podswiadomie ze teraz nie zaskoczylo ale w czerwcu sie uda. No caly czas mi sie tak wydaje ciekawe czy to sie sprawdzi ;)
Ehhh.... Szkoda gadać... Ja też jestem szczęśliwa że wszystko dobrze, że dzidziuś zdrowy ale... Jak widzę ludzi córka syn szlag mnie trafia pytam dlaczego? Jakim prawem? Jest mi wtedy przykro że mój mąż nie potrafił zrobić córki i ze juz nigdy jej mieć nie będę. Jestem głupia wiem [emoji852]️kocham tego małego babla w brzuchu nad życie i kompletnie nie mam wyrzutów że nie jest dziewczynka ale to uczucie że nigdy nie będę mieć córki mnie doluje bardzo[emoji53]
 
Ostatnim razem jak byliśmy całą rodzinką na placu zabaw - mąż poszedł z chłopcami na huśtawki, a ja usiadłam na ławce i "pilnowałam wózka", bo kosz był załadowany zakupami. Patrzyłam z daleka jak dziewczynka w sukienusi taka blondyneczka szła z tatusiem za rączkę, taka co niedawno się sama chodzić nauczyła. Śliniłam się do niej jak dzika :oops: jak już byli blisko mnie puściła rękę taty i takie delikatne "mama" powiedziała, cała uradowana, że idzie sama i z tego skupienia zamiast do babeczki obok - złapała mnie za kolana. Spojrzała z takim uśmiechem na mnie, puściła i podeszła do swojej mamy. A ja wbijałam pazury (dosłownie) w nogi żeby się nie rozpłakać. I w ciągu tego ułamka sekundy jak była przy mnie zastanawiałam się czy ją łapać i dać dyla po swoich chłopaków czy jednak może jej tatę hehehe :D ale nigdy w życiu bym tak nie skrzywdziła drugiej mamy, więc popłakałam w duchu i tyle ;)
 
Mihasia starania byly na kroliczki od poniedzialku do piatku a owu byla w czwartek.

Bralam acard, magnez, castangus, wapno swansona,wit c i duphaston.
Bez zakwaszania bo u nas juz to teoche trwalo i chcialam po prostu zajsc.
 
Mihasia starania byly na kroliczki od poniedzialku do piatku a owu byla w czwartek.

Bralam acard, magnez, castangus, wapno swansona,wit c i duphaston.
Bez zakwaszania bo u nas juz to teoche trwalo i chcialam po prostu zajsc.
Dziękuję za odpowiedz :) Ja ciągle myślę, dlaczego ta owu zrobiła mi psikusa i wypadło w samą ovu. Teraz już nic nie zrobię, ale ciągle rozmyślam, co zrobiłam dobrze a co źle. Teraz czekanie do wizyty lekarza jak na zbawienie.
 
Dziękuję za odpowiedz :) Ja ciągle myślę, dlaczego ta owu zrobiła mi psikusa i wypadło w samą ovu. Teraz już nic nie zrobię, ale ciągle rozmyślam, co zrobiłam dobrze a co źle. Teraz czekanie do wizyty lekarza jak na zbawienie.
Ehhh jak ja to doskonale rozumiem. U nas owu też się przesunęła o prawie 2 dni. I testy wychodziły pozytywne bodajże w środę a owu miałam w sobotę - i jak ją do jasnej cholery miałabym ustrzelić tego chłopca ? A ponoć to takie proste - tylko czekać na pozytywne testy... :D

U nas dziewczynki były na króliczka od okresu do kiedy chcieliamu, i przed owu i w owu i po owu - i obie dziopki :)
 
Ostatnim razem jak byliśmy całą rodzinką na placu zabaw - mąż poszedł z chłopcami na huśtawki, a ja usiadłam na ławce i "pilnowałam wózka", bo kosz był załadowany zakupami. Patrzyłam z daleka jak dziewczynka w sukienusi taka blondyneczka szła z tatusiem za rączkę, taka co niedawno się sama chodzić nauczyła. Śliniłam się do niej jak dzika :oops: jak już byli blisko mnie puściła rękę taty i takie delikatne "mama" powiedziała, cała uradowana, że idzie sama i z tego skupienia zamiast do babeczki obok - złapała mnie za kolana. Spojrzała z takim uśmiechem na mnie, puściła i podeszła do swojej mamy. A ja wbijałam pazury (dosłownie) w nogi żeby się nie rozpłakać. I w ciągu tego ułamka sekundy jak była przy mnie zastanawiałam się czy ją łapać i dać dyla po swoich chłopaków czy jednak może jej tatę hehehe :D ale nigdy w życiu bym tak nie skrzywdziła drugiej mamy, więc popłakałam w duchu i tyle ;)

Uuuuu jak ja was doskonale rozumiem ...
@Kruszynka123 no przecież napisałaś to i czym myślę :)
Ja nie mam już takiego ''cisnienia' , odpuściłam już dawno, bo myśl że nie będę mamą chłopca porostu mnie niszczyła od środka pomimo, że core która mam pod sercem kocham nad życie! :) Już nawet opinia publiczna dała spokój , bo branie się ich 'tekstami ataków' i robię to wcześniej jak oni :D ale jednak jak gdzieś przebiegnie mi przed oczami ten chłopiec ehhh no jest ciężko. I jeszcze to że najbliżsi cały czas mówią że ciąża wygląda na chlopczykowa- cokowi3k to kuźwa znaczy i Starsza córka cały czas pyta czy napewno nie będzie Igorka to noooo ciężko . Ale co zrobić życie ;)
20.06 wielki dzień połówkowego i wreszcie zobaczę Mała :)
 
Uuuuu jak ja was doskonale rozumiem ...
@Kruszynka123 no przecież napisałaś to i czym myślę :)
Ja nie mam już takiego ''cisnienia' , odpuściłam już dawno, bo myśl że nie będę mamą chłopca porostu mnie niszczyła od środka pomimo, że core która mam pod sercem kocham nad życie! :) Już nawet opinia publiczna dała spokój , bo branie się ich 'tekstami ataków' i robię to wcześniej jak oni :D ale jednak jak gdzieś przebiegnie mi przed oczami ten chłopiec ehhh no jest ciężko. I jeszcze to że najbliżsi cały czas mówią że ciąża wygląda na chlopczykowa- cokowi3k to kuźwa znaczy i Starsza córka cały czas pyta czy napewno nie będzie Igorka to noooo ciężko . Ale co zrobić życie ;)
20.06 wielki dzień połówkowego i wreszcie zobaczę Mała :)
Dokładnie, trzeba się cieszyć że dzidziusie nam pięknie rosną[emoji4]a po porodzie to zapewne przestanie mieć znaczenie płeć jak tylko zobaczymy nasze maleństwa[emoji7].
Ja siedzę i szukam dresiku na wyjście ze szpitala, koniec października może być trochę chłodno... Znalazłam piękny miętowy ale jednak nie praktyczny bo wkładany przez głowę[emoji53]
 
reklama
Do góry