kinga_z1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2014
- Postów
- 275
BB_Anna masz rację na pierwszym zdjęciu to dziewczynka jak malowana Moja córeczka wygląda jak chłopczyk, albo sobie wmawiam, ale to pragnienie synka jest tak duże że nawet w sukienkach to dziwnie wygląda najlepiej w spodenkach lub leginsach mi się podoba I wszystko raczej w chłopczykowych kolorach. Jedyne rozpoznanie to spineczka we włoskach jestem okropna, wiem.
Ja do dziś wstydzę się tego że tak pragnę synka, mając zdrową śliczną córeczkę. Całą ciążę denerwowałam się i szukałam w internecie dowodów że u chłopców nub leży i między nogami nic nie widać. Najgorsze że nie miałam komu powiedzieć o tym wszystkim. Raz wyznałam mamie co czuję ale mnie "skrzyczała" za takie "problemy" (choc sama pamiętam kiedyś mówiła że pragnęła synka a ma trzy córki). Raz napisałam na forum co czuję, to możecie się domyślić jaki był odzew... Myślę, że otarłam sie o depresję w ciąży z tego powodu.... Was znalazłam jakoś po porodzie Małej i podczytywałam co jakiś czas, żeby zebrać wiedzę na kolejne planowanie... Cieszę się, że tu jest tak miło i można nawet Wam się wygadać nie musieć słuchać ripost jaka to głupia jestem. Przeszłam to więc wiem, że to wcale nie jest głupota, i ściskam każdą z osobna trzymając kciuki za te wymarzone płcie ze zdrowiem na czele
Ja do dziś wstydzę się tego że tak pragnę synka, mając zdrową śliczną córeczkę. Całą ciążę denerwowałam się i szukałam w internecie dowodów że u chłopców nub leży i między nogami nic nie widać. Najgorsze że nie miałam komu powiedzieć o tym wszystkim. Raz wyznałam mamie co czuję ale mnie "skrzyczała" za takie "problemy" (choc sama pamiętam kiedyś mówiła że pragnęła synka a ma trzy córki). Raz napisałam na forum co czuję, to możecie się domyślić jaki był odzew... Myślę, że otarłam sie o depresję w ciąży z tego powodu.... Was znalazłam jakoś po porodzie Małej i podczytywałam co jakiś czas, żeby zebrać wiedzę na kolejne planowanie... Cieszę się, że tu jest tak miło i można nawet Wam się wygadać nie musieć słuchać ripost jaka to głupia jestem. Przeszłam to więc wiem, że to wcale nie jest głupota, i ściskam każdą z osobna trzymając kciuki za te wymarzone płcie ze zdrowiem na czele