reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy możliwe, żeby to była ciąża?

To dostałam. No ale mówiła własnie że nie widać, więc opis mnie dziwi. Plus wczoraj u lekarza pecherzyk ciazowy i zółtkowy miał większe wymiary. Czy to możliwe że zaczęło się zmniejszać?
Wiesz co, to jest kiepski sprzęt. Po tym zdjęciu Widzew, że u mojego lekarza miałabyś o wiele bardziej wyraźny obraz. Trzymaj się teraz jednego lekarza, bo różnice w obrazie mogą być bardzo duże (nawet na końcu ciąży) i nie będziesz w stanie wyłapać błędu, jeśli będziesz co chwilę konsultować się z kimś innym. I tak jak pisałam wcześniej, ciąża to nie matematyka. To że zarodek pojawia się przy becie 10000, nie znaczy, że u wszystkich dziewczyn z prawidłowym przebiegiem ciąży tak będzie.

I zacznij terapię już teraz. Czy ciąża zakończy się powodzeniem, czy nie, bardzo jej potrzebujesz. A uwierz mi, im dalej w las, tym niepokojów jest więcej.
 
reklama
Wiesz co, to jest kiepski sprzęt. Po tym zdjęciu Widzew, że u mojego lekarza miałabyś o wiele bardziej wyraźny obraz. Trzymaj się teraz jednego lekarza, bo różnice w obrazie mogą być bardzo duże (nawet na końcu ciąży) i nie będziesz w stanie wyłapać błędu, jeśli będziesz co chwilę konsultować się z kimś innym. I tak jak pisałam wcześniej, ciąża to nie matematyka. To że zarodek pojawia się przy becie 10000, nie znaczy, że u wszystkich dziewczyn z prawidłowym przebiegiem ciąży tak będzie.

I zacznij terapię już teraz. Czy ciąża zakończy się powodzeniem, czy nie, bardzo jej potrzebujesz. A uwierz mi, im dalej w las, tym niepokojów jest więcej.
Generalnie niezbyt wierzę w terapię, jestem po dwóch i nie widziałam spektakularnych efektów. Uważam że w wielu przypadkach jest przereklamowana. Mi bardzo pomogły leki, ale wiem że w ciazy są niedozwolone. Dlatego na pewno pójdę do terapeuty, mimo że wiem co jest powodem tak dużych moich lęków.
 
Generalnie niezbyt wierzę w terapię, jestem po dwóch i nie widziałam spektakularnych efektów. Uważam że w wielu przypadkach jest przereklamowana. Mi bardzo pomogły leki, ale wiem że w ciazy są niedozwolone. Dlatego na pewno pójdę do terapeuty, mimo że wiem co jest powodem tak dużych moich lęków.
Bez tego się wykończysz...
 
Bez tego się wykończysz...
Dokładnie, im późniejsza ciąża tym będziesz miała więcej niepokojów i lęków. Ciąża jest na tak wczesnym etapie, a ty (przepraszam za określenie) już świrujesz. W żadnym wypadku nie chce cię teraz obrazić. Więc się nie poczuj urażona. Powinnaś dać czas rozwinąć się tej ciąży, a ty latasz od lekarza do lekarza. To nie przyniesie ci nic dobrego. Rozumiem, że plamienia cię niepokoją, ale i tak nie masz wpływu na to co się stanie, lekarz również nie. Ja zaczęłam krwawić dwa dni po mojej pierwszej wizycie potwierdzającej ciążę, na której było widać zarodek z sercem. Pojawił się krwiak, odklejała się kosmówka, ciąża zagrożona. Wiadomo, martwiłam się, ale wpływu na to jak się dalej potoczy ciąża, nie miałam. Mogłam jedynie słuchać zaleceń lekarza. Dziś jestem w 27 tygodniu ciąży. Na razie wszystko wygląda dobrze, jedynie moja szyjka macicy, która ma 30 mm, troszkę martwi lekarza, żeby się nie zaczęła skracać. Nie możesz się aż tak wszystkim stresować, bo to nie służy tobie i ciąży. Trzymam za ciebie kciuki, oby wszystko u ciebie dobrze się skończyło. Pozdrawiam 🙂
 
A ja uważam, ze wszystko z Tobą w porządku 😅 plamienia i krwawienia we wczesnej ciąży mimo wszystko nie są normalne i masz prawo się zamartwiać. Spokojnie poczekaj do przyszłego tygodnia, wiem ze to teraz cała wieczność, ale zleci, zobaczysz. Postaraj się zająć czymś innym. Obejrzyj jakaś komedię, kup sobie coś na poprawę humoru i myśl pozytywnie.
 
To dostałam. No ale mówiła własnie że nie widać, więc opis mnie dziwi. Plus wczoraj u lekarza pecherzyk ciazowy i zółtkowy miał większe wymiary. Czy to możliwe że zaczęło się zmniejszać?
na tym drugim zdjęciu zmierzony jest zarodek a na pierwszym pecherzyk zoltkowy. Ogólnie zarodek zawsze jest przyczepiony do pęcherzyka żółtkowego jak brylant do pierścionka 😊 takie piękne określenie. U mnie tydzień od pokazania się zarodka uwidoczniono serce, tzn mogło się pojawić już 2 dni po tym pierwszym usg ale ja miałam dopiero tydzień później usg.
 
Dokładnie, im późniejsza ciąża tym będziesz miała więcej niepokojów i lęków. Ciąża jest na tak wczesnym etapie, a ty (przepraszam za określenie) już świrujesz. W żadnym wypadku nie chce cię teraz obrazić. Więc się nie poczuj urażona. Powinnaś dać czas rozwinąć się tej ciąży, a ty latasz od lekarza do lekarza. To nie przyniesie ci nic dobrego. Rozumiem, że plamienia cię niepokoją, ale i tak nie masz wpływu na to co się stanie, lekarz również nie. Ja zaczęłam krwawić dwa dni po mojej pierwszej wizycie potwierdzającej ciążę, na której było widać zarodek z sercem. Pojawił się krwiak, odklejała się kosmówka, ciąża zagrożona. Wiadomo, martwiłam się, ale wpływu na to jak się dalej potoczy ciąża, nie miałam. Mogłam jedynie słuchać zaleceń lekarza. Dziś jestem w 27 tygodniu ciąży. Na razie wszystko wygląda dobrze, jedynie moja szyjka macicy, która ma 30 mm, troszkę martwi lekarza, żeby się nie zaczęła skracać. Nie możesz się aż tak wszystkim stresować, bo to nie służy tobie i ciąży. Trzymam za ciebie kciuki, oby wszystko u ciebie dobrze się skończyło. Pozdrawiam 🙂
Uważam że pisanie ze latam od lekarza do lekarza jest dużym nadużyciem. Byłam tylko u drugiego skonsultować. A określanie że ktoś swiruje jest hmm... pozostawie bez komentarza.
 
reklama
Do góry