reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy mamy szanse na dziecko?

Nie nastawiaj się, nie musi być to długa droga. Nawet jeśli nasienie się nie poprawi to jeżeli jesteście młodzi i zdrowi to duza szansa, ze będziesz w ciąży po pierwszym transferze. My byliśmy młodzi i poszło szybko i w miarę łatwo. Po 5 latach jak wróciliśmy po kolejne dziecko i procedury od nowa to już nie było tak łatwo. Przy in vitro bardzo istotny jest wiek kobiety. A i jeszcze jedna rzecz to nie jest tak, ze jak in vitro to już napewno nie będzie dzieci poczętych spontanicznie. Bo zdarzają się „wpadki” po in vitro:-) in vitro to metoda, która przybliży Cię do upragnionego dziecko. Dopóki nie zajrzy się w proces zapłodnienia, tworzenia zarodków to się nie wie jak sytuacja wyglada. U nas żaden cud się nie wydarzył, chociaż cudem jest syn i córki bo gdyby nie in vitro nie było by ich na świecie. Ja bym walczyła o poprawę nasienia na min 10mln / ml bo to pomogą potem selekcjonować nasienie. Im słabsze nasienie przy in vitro tym bardziej kosztowna metoda, a i niektóre procedury nie wchodzą w grę. Na szczescie są kliniki w PL które świetnie panują nad czynnikiem męskim.
Ja mam 26 lat a mąż 30 . Pytałam się ginekologa czy wgl jest sens się starać powiedział mi żebyśmy się starali nie takie cuda się zdarzały 😄 więc nie będziemy odpuszczać a akurat co mamy wizytę u lekarza wychodzi mi owulacja 🙂
 
reklama
Tak, ja włączyłam nasiona słonecznika, orzechy brazylisjkie, migdały i pestki dyni, do tego czarnuszkę i nasiona chia. Zwróć też uwage, żeby włączać strączki, fasolę, ciecierzycę, groch. Powodzenia! Daj znać jak po wizycie u andro bedziecie :)
Hej dziś mieliśmy wizytę u lekarza. Narazie lekarz zalecił mężowi USG jąder jeszcze raz powtórzenie badań nasienia ale dopiero na początku czerwca . Też lekarz powiedział że mężowi mogła osłabić się jakość nasienia przez przejście Covid ( tylko że mąż nie przechodził a jeśli już to bez objawowo ale taka opcja jest brana pod uwagę ) . Zlecił również badania krwi TSH PRL i testosteron . Narazie musimy czekać na wyniki i zobaczymy co dalej.. 🙂
 
Hej dziś mieliśmy wizytę u lekarza. Narazie lekarz zalecił mężowi USG jąder jeszcze raz powtórzenie badań nasienia ale dopiero na początku czerwca . Też lekarz powiedział że mężowi mogła osłabić się jakość nasienia przez przejście Covid ( tylko że mąż nie przechodził a jeśli już to bez objawowo ale taka opcja jest brana pod uwagę ) . Zlecił również badania krwi TSH PRL i testosteron . Narazie musimy czekać na wyniki i zobaczymy co dalej.. 🙂
Trzymam kciuki bardzo. Dobrze, że trafiliście na lekarza, który zleca badania, bo słyszałam też że są tacy co od razu "tylko in vitro". Trzymam kciuki mega za badania i żeby wszystko potoczyło się dobrze :)
 
Trzymam kciuki bardzo. Dobrze, że trafiliście na lekarza, który zleca badania, bo słyszałam też że są tacy co od razu "tylko in vitro". Trzymam kciuki mega za badania i żeby wszystko potoczyło się dobrze :)
Też lekarz mężowi na USG kazał isc do konkretnego lekarza podał z nazwiska bo mówi że on w porządku opisuje USG i wiadomo co się dzieje bo jak widzi od innych to takie opisy z łaski na uciechę . Zobaczymy też co wyjdzie ale powiedział że wprowadzi terapię hormonalną i zobaczymy co w tedy bo jak to nic nie da to dopiero w tedy będziemy myśleć nad in vitro. Mam nadzieję że może w końcu los się do nas uśmiechnie i bedzie wszystko dobrze 🙂 Dziękujemy za wsparcie 🙂
 
Też lekarz mężowi na USG kazał isc do konkretnego lekarza podał z nazwiska bo mówi że on w porządku opisuje USG i wiadomo co się dzieje bo jak widzi od innych to takie opisy z łaski na uciechę . Zobaczymy też co wyjdzie ale powiedział że wprowadzi terapię hormonalną i zobaczymy co w tedy bo jak to nic nie da to dopiero w tedy będziemy myśleć nad in vitro. Mam nadzieję że może w końcu los się do nas uśmiechnie i bedzie wszystko dobrze 🙂 Dziękujemy za wsparcie 🙂
My też przechodzimy właśnie terapię hormonalną w celu poprawy nasienia. Zobaczymy, czy będzie poprawa :)
 
A jak długo trwa u was taka terapia? Czy to indywidualnie jest dobierane? 🙂 i w jaki sposób to wygląda? Czy to tylko tabletki? 🙂
Hej, tak, póki co to tylko tabletki na stymulacje. Mąż bierze obecnie 3 miesiąc, 24 maja ma powtórne badanie nasienia.
Po 2 tygodniach brania tabletek robił hormony, bardzo poszedł do góry testosteron i FSH, który jest odpowiedzialny za ilość plemników w nasieniu, więc chyba dobrze. W każdym razie lekarz powiedział, ze dobrze raguje na te hormony.
Mąż ma stymulacje Clostilbegytem. Czytałam, ze różnie reagują mężczyźni na to, jednym bardzo poprawia, innym wcale. Niestety przekonam się dopiero za 1.5 tygodnia :)
 
Hej, tak, póki co to tylko tabletki na stymulacje. Mąż bierze obecnie 3 miesiąc, 24 maja ma powtórne badanie nasienia.
Po 2 tygodniach brania tabletek robił hormony, bardzo poszedł do góry testosteron i FSH, który jest odpowiedzialny za ilość plemników w nasieniu, więc chyba dobrze. W każdym razie lekarz powiedział, ze dobrze raguje na te hormony.
Mąż ma stymulacje Clostilbegytem. Czytałam, ze różnie reagują mężczyźni na to, jednym bardzo poprawia, innym wcale. Niestety przekonam się dopiero za 1.5 tygodnia :)
Mój od końca kwietnia bierze feriman podobno to też poprawia jakość nasienia ale jak popatrzył na wyniki badań męża powiedział że problem może być większy ale niech bierze cały czas nie zaszkodzi mu 🙂 jeszcze mąż ma nadciśnienie tętnicze podobno to też ma wpływ na jakość nasienia, kazał mężowi mierzyć ciśnienie i pokazać na następnej wizycie 🙂
 
Mój od końca kwietnia bierze feriman podobno to też poprawia jakość nasienia ale jak popatrzył na wyniki badań męża powiedział że problem może być większy ale niech bierze cały czas nie zaszkodzi mu 🙂 jeszcze mąż ma nadciśnienie tętnicze podobno to też ma wpływ na jakość nasienia, kazał mężowi mierzyć ciśnienie i pokazać na następnej wizycie 🙂
To mój też miał nadciśnienie, dostał leki i brał je zanim dowiedzieliśmy się, ze ma słabe wyniki. Więc może u nas też miało to jakiś wpływ.
Mój jeszcze oprócz tych hormonów no to oczywiście suplementy (bierze Ten Fertil ON, to jakiś nowy, ale widzę, że składem podobny do różnych innych supli na płodność), no i staramy się poprawić dietę. Dobrze nam szło, ale ostatnie 2 tygodnie coś gorzej :p
 
reklama
To mój też miał nadciśnienie, dostał leki i brał je zanim dowiedzieliśmy się, ze ma słabe wyniki. Więc może u nas też miało to jakiś wpływ.
Mój jeszcze oprócz tych hormonów no to oczywiście suplementy (bierze Ten Fertil ON, to jakiś nowy, ale widzę, że składem podobny do różnych innych supli na płodność), no i staramy się poprawić dietę. Dobrze nam szło, ale ostatnie 2 tygodnie coś gorzej :p
 
Do góry