reklama
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
nie no ja wiem,ze najwazniejsze aby zdrowe byloy=tylko jak juz by ten chlopak sie trafil to bym nie pogardzila
hejki!
Aga trzynam kciuki za chłopaka ;-)
a ja latam po lekarzach. dziś mam spotkanie z tą znajomą neonatolog - chce zobaczyć moje wyniki. we wtorek teściowa z nią rozmawiała i uspokaja mnie. mówi że ostatnio sporo babeczek zaraża się w 3 trymestrze i dzieci rodzą się zdrowe. poza tym mam ją przy porodzie.. mamy do niej dzwonić jak tylko zacznę rodzić. jak nie będzie jej w szpitalu na zmianie to przyjdzie specjalnie dla nas i od razu będzie badać Felusia. a i powiedziała mi żebym nie brała tego leku od lekarza od cmv (heviran)
poza tym byłam u innego gin i też mnie uspokaja.. załapałam to świństwo w 35 tyg więc mówi że wirus już nie powinien do małego przejść a najwyżej przeciwciała już. czyli Feluś urodzi się z igg+
pomimo tych zapewnien lekarzy ja uspokoję się dopiero po porodzie kiedy dowiem się że wszystko z synkiem jest ok!
a dziś mam coś częściej twardnienie brzuszka ;-) mały ćwiczy :-)
ciekawe co mi powie ta neonatolog....chcę się jeszcze o karmienie piersią podpytać - czy w końcu będę mogła czy nie...
a z tym całowaniem dzieci to niezłe nie.. też nie wiedziałam że cmv można się zarazić przez pocałunki. a Zosia jest taka całuśna ;-) zwłaszcza wieczorami przed snem :-) całą mnie wycałuje :-)
Aga trzynam kciuki za chłopaka ;-)
a ja latam po lekarzach. dziś mam spotkanie z tą znajomą neonatolog - chce zobaczyć moje wyniki. we wtorek teściowa z nią rozmawiała i uspokaja mnie. mówi że ostatnio sporo babeczek zaraża się w 3 trymestrze i dzieci rodzą się zdrowe. poza tym mam ją przy porodzie.. mamy do niej dzwonić jak tylko zacznę rodzić. jak nie będzie jej w szpitalu na zmianie to przyjdzie specjalnie dla nas i od razu będzie badać Felusia. a i powiedziała mi żebym nie brała tego leku od lekarza od cmv (heviran)
poza tym byłam u innego gin i też mnie uspokaja.. załapałam to świństwo w 35 tyg więc mówi że wirus już nie powinien do małego przejść a najwyżej przeciwciała już. czyli Feluś urodzi się z igg+
pomimo tych zapewnien lekarzy ja uspokoję się dopiero po porodzie kiedy dowiem się że wszystko z synkiem jest ok!
a dziś mam coś częściej twardnienie brzuszka ;-) mały ćwiczy :-)
ciekawe co mi powie ta neonatolog....chcę się jeszcze o karmienie piersią podpytać - czy w końcu będę mogła czy nie...
a z tym całowaniem dzieci to niezłe nie.. też nie wiedziałam że cmv można się zarazić przez pocałunki. a Zosia jest taka całuśna ;-) zwłaszcza wieczorami przed snem :-) całą mnie wycałuje :-)
Chogata
Mama Aluni i Dominika
Alex gratulejszyn :-):-):-) I wracaj szybciorem do nas.:-)
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
To ja też - ponownie - gratulacje dla Ciebie Olu, że dotrwałaś
i dla malutkiego
A własnie- sama też zapomniałam spytac Oli - jak ma na imie maluszek??
i dla malutkiego
A własnie- sama też zapomniałam spytac Oli - jak ma na imie maluszek??
maggie85
Mama M.
Alex gratulaacje! :*
Alex gratuluje!!!!! :-)
ja po rozmowie z p.Hanią.. teściowa nie znała moich wyników tzn nie wiedziała które wskaźniki mam dodatnie a dodatnie mam oba.. mówi że dzieci donoszone baaaardzo rzadko chorują. Feliks po porodzie jest od razu pod jej opieką. muszę teraz przypilnować żeby mu wszystkie badania zrobili..... a i ponoć mogę karmić piersią.
ja po rozmowie z p.Hanią.. teściowa nie znała moich wyników tzn nie wiedziała które wskaźniki mam dodatnie a dodatnie mam oba.. mówi że dzieci donoszone baaaardzo rzadko chorują. Feliks po porodzie jest od razu pod jej opieką. muszę teraz przypilnować żeby mu wszystkie badania zrobili..... a i ponoć mogę karmić piersią.
reklama
Podziel się: