reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy jest się czym stresować?

Faza nie bierz to głowy cudzych problemów, po co Ci to?
Masz rację. Przecież to co się tutaj wypisuje to już zaczyna być dno dna. Reagując na te bzdety zniżam się do ich poziomu. I tak jak pisałam wyżej, jestem coraz bardziej pewna, że to są opłacone trolle. Zwłaszcza, że administracja staje bardzo często po stronie tych trolli właśnie, a dyskusje między prawdziwymi użytkownikami pozostają bez ingerencji. Podejrzane.

Ale faktycznie. Jarać się tym co się dzieje na forum... Trochę w złą stronę to u mnie idzie. A jak pomyślę, że ktoś dzięki ekscytacji zarabia to odechciewa się tu wchodzić. Dzięki za ustawienie do pionu, pozdro! 🤗😊
 
reklama
A ja uważam, że pytania o diagnozę powinny być zabronione. Ponieważ każdy przypadek jest inny. U jednej powodem bólu brzucha będzie nadchodzącą miesiączka, u innej jakaś poważna choroba.

Ostatnio był tu post o plamienia w początkach ciąży, które ginekolog zbagatelizował. pojawiły się głosy rozsądku aby jechać na IP bądź do drugiego ginekologa, ale sporo dziewczyn pisało, że w sumie bez bólu u żywej krwi nie ma się czym martwić bo "u nich się nic nie stało".

Oczywiście nie mówię tutaj o postach, w których Dziewczyny faktycznie przekazują sobie informacje o tym jakie można w danym wypadku zrobić badania. Tylko potem z wynikami do lekarza po diagnozę. Ale posty typu "czy ta kupa jest normalna u dziecka X miesięcy?", "Mam taki śluz, co mi dolega?", "Plamie przed miesiączką, czy mam się martwić?" Moimi zdaniem dla dobra tych osób powinny być usuwane bez względu na prawa użytkownika.
Chyba odkad jest internet i istnieją fora to wydaje mi sie, ze od zawsze były takie pytania… to tak samo jak idzie koleżanka do koleżanki, mówi co jej dolega i nie każda będzie na tyle rozsądna, ze powie „ej stara idź do lekarza” często są to odpowiedzi szczególnie jesli młoda matka pyta dojrzalsza mamę typu „przesadzasz, jesteś nadopiekuńcza, nie szukaj choroby” lub wręcz na odwrót od razu przytaczają najgorsze choróbska, na forum jak w życiu każdy odpowiada za siebie, za swoją rodzine i nie mamy wpływu na takie rzeczy jedyne co mozemy zrobić jeśli chcemy być pomocne to być głosem rozsądku a to co odbiorca z tym zrobi to jego wolna wola
 
Roznica jest taka, ze jak napiszesz coś, „co ty tak miałaś” i nie jest to po mysli założycielki wątku to dostajesz przysłowiowe zjeby za to, ze:

1. Brak ci empatii.
2. Jak nie masz nic miłego do powiedzenia to nic nie mow.
3. Nie wchodź na wątki, które wydają ci się trywialne, niedojrzałe, bzdurne.
4. Plus okrasa z bluzgow i epitetów, na które żadna moderacja nie reaguje.

Skoro prawem kogokolwiek jest zadanie durnego pytania i wstawienie zdjęcia, na widok którego wywraca się człowiekowi przedwczorajszy obiad, to chyba ludzie tez mogą napisać, co o tym myślą. A jeśli myślą, ze to głupota, to czemu nie mogą tego napisać? Tylko głaskanie po główce jest dozwolone? To zupełnie nieżyciowe podejście.
 
Wiesz co, zaczynam być coraz bardziej rozczarowana i zawiedziona poziomem, o jaki się tutaj dba. Zamiast stawiać nacisk na promowanie mądrych i zgodnych z wiedzą medyczną wzorców, broni się tych, którzy wypisują kompletne farmazony. Wystarczy tylko napisać "proszę o poradę", a później to już można napisać cokolwiek, choćby to przeczyło podstawowemu wykształceniu i szczątkowej logice. Jak najbardziej rozumiem pytania o wielkość jaja płodowego czy dobre kliniki płodności, sama dwa lata temu szukałam wsparcia. Ale coraz częściej nowe wątki przypominają cykl "Zapytaj Bravo" i przypominają opłacone trollingowanie, podbijanie stron i wyświetleń. A nawet jeśli to prawdziwe osoby, to wydaje mi się (może tylko mi, ale chyba nie), że powinny być zamykane z dopiskiem "forum to nie miejsce na konsultacje online i teleporady". Serio, wspieramy i szanujemy pytania o śródcyklowe upławy, niewidoczne kreski testowe czy prośby o mocz ciężarnej?

1. Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post autorki i to co napisałam. Napisałam, że specjalista jest osobą, której należy zadawać pytania zdrowotne, natomiast, że jeśli ktoś prosi o wsparcie to nie potrzebuje oceny. Można dać wsparcie i wiedzę, chociaż wydaje się, że w to nie wierzysz.
2. Wiesz dobrze, że sporo wątków usuwam, jeśli pytania są absurdalne l. jeśli podejrzewam, że to trolle.
3. Możesz, ale nie musisz czytać rzeczy, które ci się nie podobają i chociaż widzę twoje starania, to świata niestety nie zbawisz
4. Jeśli forum powoduje u ciebie złe samopoczucie oraz obawy, że specjalnie opłacamy trolli to ... w sumie nie wiem co napisać, ale nie brzmi to dobrze.
5. Chciałabym, żebyś zdanie "Zamiast stawiać nacisk na promowanie mądrych i zgodnych z wiedzą medyczną wzorców, broni się tych, którzy wypisują kompletne farmazony." odniosła do tego co napisałam oraz do wypowiedzi innych osób, które udzieliły się w tym wątku. Kto i gdzie napisał totalne farmazony?
 
4. Jeśli forum powoduje u ciebie złe samopoczucie oraz obawy, że specjalnie opłacamy trolli to ... w sumie nie wiem co napisać, ale nie brzmi to dobrze.
"to spadaj stąd", to się ciśnie na klawiaturę. I spadam. To nie miejsce dla mnie. Sama sobie zrobię bana i usuwam konto. Poznałam tu fajne osoby, mamy kontakt poza forum i to mi wystarczy.
 
Faza czasami naprawdę wydaje mi się, że szukasz dziury w całym. Świata nie zbawisz. Forum jest dla wszystkich.
Świetnie, ale nie dla mnie. Szukam właśnie przycisku usuń konto i nie widzę, mam jeszcze dosadniej wyrazic swoje zdanie, by dostać bana czy jest opcja pokojowa skasowania konta?
 
Świetnie, ale nie dla mnie. Szukam właśnie przycisku usuń konto i nie widzę, mam jeszcze dosadniej wyrazic swoje zdanie, by dostać bana czy jest opcja pokojowa skasowania konta?
To napisz do moderatorów żeby skasowali Twoje konto skoro zwykłe "wyloguj" nie wystarczy.
 
reklama
Świetnie, ale nie dla mnie. Szukam właśnie przycisku usuń konto i nie widzę, mam jeszcze dosadniej wyrazic swoje zdanie, by dostać bana czy jest opcja pokojowa skasowania konta?
Żeby usunąć konto trzeba napisać do aniaslu ona to zrobi ale to chwile trwa zanim konto zostanie usunięte. Mysle, ze może jeszcze chwile to przemyślisz? Jest jeszcze dużo fajnych babek tutaj ☺️
 
reklama
Do góry