Czy jest jeszcze szansa, że wszystko będzie dobrze?

[Wanilia89]

Dziewczyny, wiem, że temat wałkowany tu miliony razy, ale tak siedzę i przekopuję internet i już całkiem "głupia" jestem
W lutym miałam poronienie zatrzymane. Pierwszą miesiączkę miałam 13 marca. Po niej dostaliśmy zielone światło. Nie staraliśmy się jakoś specjalnie, ale też nie zabezpieczaliśmy się. No i tak się zastanawiam czy mogło się udać? Wiem, że po poronieniu mogło się wszystko pozmieniać, cykle mogą być inne, dlatego siedzę i myślę i liczę na wszystkie możliwe sposoby...
18 marca był koniec miesiączki. Stosunek był: 20, 22, 24, 25 marca i 1, 2, i 8 kwietnia. Wcześniej miałam cykle 28-29 dni, więc spodziewam się miesiączki lada moment. Wcześniej zawsze na kilka dni przed plamiłam, teraz póki co jest czysto. W sobotę robiłam test ciążowy, tak na wszelki wypadek. Wyszedł negatywny. Z jednej strony niby przed dniem spodziewanej miesiączki może wyjść negatywny, z drugiej jeśli do zapłodnienia doszłoby 25 marca to chyba już powinien być pozytywny... Sama nie wiem co mam myśleć, nie chcę sobie robić złudnej nadziei...

 

[Wanilia89]

Z tego co czytam to rośnie do 3miesiaca ciąży. Później na pcozTku 2 trymestru się normuje, po czym spada

Tak tylko że ten przyrost już nie musi być tak szybki. Na forum ginekologicznym dziewczyna miała coś około 19000 potem po dwóch dniach 25000 i lekarz jej odpowiedział że jest ok. Więc nie wiem... Najgorsze że wyników nie ma i pewnie będą dopiero rano.

 

[werka921]

Tak tylko że ten przyrost już nie musi być tak szybki. Na forum ginekologicznym dziewczyna miała coś około 19000 potem po dwóch dniach 25000 i lekarz jej odpowiedział że jest ok. Więc nie wiem... Najgorsze że wyników nie ma i pewnie będą dopiero rano.

Nic się nie da zrobić, trzeba poczekać..

 

[Wanilia89]

Nic się nie da zrobić, trzeba poczekać..

Innego wyjścia nie ma. Na dodatek mam dzisiaj jakiś gorszy dzień. Pobolewaja mnie plecy i podbrzusze w okolicach jajnika. Mdłości jakieś mniejsze... sama nie wiem.

 

[werka921]

Innego wyjścia nie ma. Na dodatek mam dzisiaj jakiś gorszy dzień. Pobolewaja mnie plecy i podbrzusze w okolicach jajnika. Mdłości jakieś mniejsze... sama nie wiem.

Ja w pierwszym trymestrze nawet nie miałam mdlosci. Myślisz dużo o tym pewnie i może na głowę to wchodzi jakoś. Jeszcze parę godzin tylko. Szybko lulu i zleci do rana

 

[bellina]

Innego wyjścia nie ma. Na dodatek mam dzisiaj jakiś gorszy dzień. Pobolewaja mnie plecy i podbrzusze w okolicach jajnika. Mdłości jakieś mniejsze... sama nie wiem.

Ból pleców i okolic jajników są normalne. Nie denerwuj się.

 

[Wanilia89]

Ja w pierwszym trymestrze nawet nie miałam mdlosci. Myślisz dużo o tym pewnie i może na głowę to wchodzi jakoś. Jeszcze parę godzin tylko. Szybko lulu i zleci do rana

No jakoś wytrzymam do jutra. Najgorsze to czekanie...

 

[Wanilia89]

Ból pleców i okolic jajników są normalne. Nie denerwuj się.

Też myślę ze plecy mogą trochę boleć od leżenia.

 

[werka921]

No jakoś wytrzymam do jutra. Najgorsze to czekanie...

Już jest jutro

 

[Wanilia89]

Już jest jutro

Tak. Beta 32963 i wydaje mi się że to wzrost w normie ☺

 

[werka921]

Tak. Beta 32963 i wydaje mi się że to wzrost w normie [emoji5]

Jejejeeje, całkiem spory. Fajno!