Czy jest jakaś mama z Poznania?

[an82]

od dzisiaj nazywam mojego Bartka Diabeł Tasmański teraz śpi a zaraz spadam do Lusowa chcialam przejechac sie z nim nad jeziorko ale Bart ES mówił że tam woda kwitnie no nie wiem zobaczymy jak będzie i jak mi się będzie chiało to może sie przejdziemy.

Kozaczino tygrynko my z natuską wymieniamy spostrzeżenia działkowca

 

[lilou]

Hej kobietki

Ale aktywnie się zrobiło :-) mi wakacyjnie brak weny na pisanie ale ciągle coś, to działkujemy, to gdzieś nas nosijednym słowem aktywnie zapisałam Oli na dwa tyg lipca do pkola a była dwa razy, bo nam nie pasowało
Teraz od soboty P ma wolne i jedziemy na tydzień nad jezioro, potem na 5 dni do Słupcy (10 km od Ustki) i jak pogoda dopisze to jeszcze na 3 do Darłówka nad morze a potem wrzesień i Witaj Szkoło)))

witam nowe mamusie niech Wam się z nami dobrze pisze:-)

jarzębinko dla Was najlepsze życzenia rocznicowe ale się mąż postarał fiu fiu:-)

an Tobie miałam pisać że bardzo podobało mi się Bartusia wakacyjne zdjęcie mój Diabłem tasmańskim jest od dawna niezliczone pokłady energii wiesz o której ostatnio poszedł spać ? o 00:30 bo o 21:30 usnął na 10 min i stwierdził że już wyspany.
Jakoś dziwnie mi się poprzestawiał bo budzi się koło 9 (dziś nawet 9:30) , potem na drzemkę dopiero po 13 (i najchętniej 3h by spal ale mu nie pozwalam i spać najlepiej przed 21 dopiero. taki letni cykl.

kozaczino zazdroszczę zmywarki gratulacje odpieluchowania :-)

soksy zdrówka dla teścia!

krklisz co dobrego z cukini zrobiłaś ? bo dostałam od dziadka ogromną i nie mam na nią pomysłu ..

a teraz spadam bo pranie do mnie krzyczy z łazienki

 

[na-tuska]

Witam sie

coś ostatnio nie moge sie wyrobić zeby posta napisać

ishi misja jabłko nr 1 zakończona pomyslnie, jeszcze tylko 2,3,4 i bedzie spokoj tzn zimą bo ostatnia jabłoń zimówka

Jarzebinka szacun dla meza wyprawki jeszcze nie mam czekam na gorszą pogodę zeby pojeździć i wszytsko kupic a jak u Was? jakie pościele kupujesz? u nas wymiar 90x200 wiec nie wiem skąd sobie takie wytrzasnę

an hahaha wymieniamy spostrzeżenia działkowców przykryłaś basen? jak gruszka?


sorka ze nie pisze ale u nas wiecznie coś wymyśliłam sobie totalna zmianę na działce i działamy od kilku dni wywalamy drzewa, powiekszamy taras, zmieniamy obszary zielone itd rece pełne roboty, do tego moi dwaj "pomocnicy" nie współpracują z mamą wiec meksyk totalny

 

[soksy]

an Ok nastepnym razem


soksy Oli tez spi ok13 ale ja sie nie martwie przespi sie w wozku w domu i tak niegdy nie chce spac .
Wspolczuje tesciowi al i tak dobrze sie skonczylo.


Udalo mi sie dzis zrobic badania w przychodni jakas promocja nawet emerertow w kolejce do labo nie bylo-szok .
Teraz pan zmywarka dziala w kuchni wiec moze znow bede miala zmywarke a nie kombajn .
Obiadek jest wiec luz blus .

u nas jest ten problem ze jak maly nie pojdzie spac o 12 na jakiekolwiek lozko to jes koniec do wieczora a w wozku nie spi mi wogole... wiec ja sie isze na spotkanie ale w innych godzinach

Witajcie
Julka korzystaj ze słoneczka ile się da
Krklisz fajnie z tym Mrągowem, to w sumie dość niedaleko od siebie byliśmy, jakieś 50 km a jeden dzień jeszcze bliżej, 25km bo byliśmy w Krutyni na spływie kajakowym fajnie, że badania bez kolejki, zawsze tak powinno być ;-) no i już fachowca miałaś, ja jeszcze czekam na telefon od swojego jak tylko będę coś wiedziała to się odzywam!! a w razie czego w piątek ok 12 jestem super wolna bo mąż znowu pracuje do 23 w weekend
MajkaK nie fajnie z tą ręką, oby szybko się poprawiło!
An my to też nie możemy się coś zgrać fajnie masz z tą działeczką, faktycznie jak Natuśka działasz
Jarzębinka fajnie że na Mazury, a kiedy jedziecie? to tym razem 75km ode mnie, przez Ostródę jeździmy do rodziców
Kozaczino u nas się przesunęło i śmigamy ok 23 więc zdążymy się na pewno nie raz zobaczyć ;-) w ogóle wpadnijcie do nas z Lulą do piaskownicy pod domem, codziennie popołudniu zbiera się bardzo fajne towarzystwo (prawda Ania?? ) aaa i bardzo Ci zazdroszczę kuchni my dopiero zaczynamy nieśmiało myśleć o remoncie kuchni ;-) a co do torebki to mam śliczną czarną kopertówkę z h&m jakbyś chciała
Skrzat pewnie już się błyszczy u Ciebie, jeszcze jak zrobisz do tego ciasto, to już w ogóle gospodyni pełną parą
Soksy niefajnie z teściem i jasne że się dołączaj do nas!
Ajentka super że wakacje udane i Marcel nie chorował dłużej!
Jagmar i jak tam, odpoczęłaś?

ufff nadrobiłam, chyba o nikim nie zapomniałam od piątku świętowanie, w sobotę mieliśmy 3 rocznicę ślubu którą spędziliśmy w domu ale z niespodziankami w niedzielę imieniny (jeszcze dzisiaj wieczorem zalegli goście..), w poniedzialek wpadły kumpele z winem na noc do mnie, a do tego jeszcze prawie codziennie mamę miałam u siebie... dzisiaj miał być luźniejszy dzień, ale czekam na pana od rolet, miał dzwonić od rana, ale chyba mamy inne pojęcie "rana" ;-)
i w ogóle miałam pisać, że fajnie z tym odpieluchowaniem macie, u nas też już było super, że pieluchy tylko na wyjście i na noc (a to wielki sukces bo był moment że myślałam że będzie sam sobie zmieniał pieluchy do 10 roku życia bo nie kumał o co chodzi ), ale potem przyszła parodniowa ostra biegunka (i znowu stracił ponad 1kg:-() i pieluchy znowu goszczą na tyłku no nic, czekamy znowu na chęci z jego strony...
miłego dnia dziewczynki, a zapowiada się piękny

no to bardzo aktywnie spedzasz czas n nastepne spotkanie z winem ja tez sie pisze i chyab nie tylko ja

Tygrynka u ciebie jak zwykle aktywnie... na mazury jedziemy 5-11 sierpnia..... i wszystkiego najlepszego z okazji tych wszystkich jubileuszy, imieninek... sto lat, sto lat.....
Kozaczino....... to do urlopu jeszcze troszkę.....i fajnie, że masz żłobek na zastępstwo, qurcze to jednak problem z opieka dla takich małych smyków....
Ajentka ale wyjazdowo, to tu to tam... korzystajcie, korzystajcie i wypoczywajcie.....
Soksy, szybkiego powrotu do zdrowia dla teścia.....

a ja jutro zaczynam urlop i nie wiem jak to będzie z dostępem do neta wiec jakby co to najpóźniej 27 sierpnia dopiero sie odezwę: jutro wywożę psa na wakacje do moich rodziców , 5 jedziemy na mazury, 15 lecimy do Anglii a 27 juz do pracy.....

więc życzę wszystkiego dobrego i do zobaczenia....

dzieki kurcze ale masz super a do angli gdzie lecicie?


dzieki dizewczyny tesciu juz lepiej ale jeszcze w szpitalu .....
ja jutro jade na rozmowe z prezesem w sprawie pracy mam nadzieje ze wszytsko bedzie ok
kupilam malemu lozko i dzis na nim spal 3 godziny to byla trafny zakup o takie łóżko ale bez naklejek Łóżko EMIL 160/80 Z BARIERKĄ SZUFLADA BABY BEDS (2488418586) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

 

[mamamartina]

Hej Dziewczyny!
Witam Was serdecznie. Poczytuje sobie wasze forum od jakiegos czasu (tzn. od kiedy chodzę spać pozniej niż o 21) i widzę jak fajnie się wspieracie i radzicie w różnych sytuacjach. Postanowiłam napisać w związku z rozpoczęciem żłobkowego życia mojego 10 miesiecznego syna.
Niedługo muszę wrócić do pracy więc decyzję o żłobku podjęliśmy z mężem świadomie i mimo obaw o emocjonalna stronę rozwoju naszego dziecięcia i tak ufamy bardziej tej formie opieki niż opiekunce. Ale jak wiadomo to są dylematy młodych rodziców i nie o tym się tu chcę rozpisywać
Chciałam Was zapytać o państwowe żłobki. Jestem ciekawa jak wygląda sprawa początków i mam w związku z tym kilka pytań do doświadczonych mam:
- czy można przez np. pierwszy tydzień lub dwa przyprowadzić dziecko tylko na godzinę lub dwie
- czy jest szansa, ze pierwszego dnia pozwolą mi z nim chwilę posiedzieć
- moj syn nie pije z butli tylko z kubka (ale muszę trzymać kubek), czy są z tym jakieś problemy (tzn, jak kobietki w żłobku podchodzą do tego), bo nie wiem kiedy uda mi się nauczyć go samodzielnego picia.
- czy można przyprowadzić dziecko później niż na g. 8 i odebrać trochę wcześniej niż po podwieczorku
- najbardziej obawiam się spania, bo moje dziecię jest tak zainteresowane światem zewnętrznym, że byle pierdoła powoduje, że w dzień ciężko nakłonić go do spania, a dosłownie pada z nóg i niestety najczęsciej go lulam (np. w wózku to zaśnie tylko na siedząco,a jak się go kładziemy to wyje), a nie sądzę żeby Panie w żłobku miały siłę to robić
- czy szczepiłyście dzieciaki na pneumokoki?
Oczywiście jestem pełna obaw co do adaptacji mojego synka w żłobku. Jest bardzo pogodnym, towarzyskim dzieckiem, ale przechodzi okres lęku separacyjnego i różnie bywa w sytuacji, gdy ktoś obcy go zagaduje, nie mówiąc o braniu na ręce. Fakt do czasu pójścia do żłobka został jeszcze miesiąc, ale "lęk" tak szybko się nie kończy. Nie chcę też sprzedawać swoich obaw dziecku, bo wiem, że to tylko pogarsza sytuację. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na poradzenie sobie z emocjami "żłobkowej mamy")?

 

[jagmar]

Hej
mamamartina witamy. Ja co prawda nie pomogę i nie rozwieję Twoich obaw związanych ze żłobkiem bo moje obie dziewczynki są w domu. Jarzebinka ma synka, który do żłobka chodzi ale właśnie wyjechała na wakacje, może kozaczino coś podpowie.

Jarzębinka miłych wakacji. Odpocznij i naładuj akumulatory na następny rok.

soksy łóżeczko bardzo ładne . Musimy wybrać taka porę spotkania, żebyś Ty również mogła się z nami wybrać.

natuśa jabłek to Ty chyba masz już na całą zimę co? Może faktycznie zastanów się nad sprzedażą domowych wyrobów w jakimś sklepiku internetowym .

lilou po to są wakacje, żeby czas spędzać aktywnie. Na siedzenie w domu przyjdzie pora zimą . Moje dziewczyny na szczęście się nie przestawiły na czas letni. U nas problem był w czerwcu jak wieczory były jasne. teraz zasłaniamy im okna i potulnie idą spać.

 

[krklisz]

Tygrynka Dzieki za mile spotkanie, a co do tych pieluch moze sprobowac powiedziec ze pupa zdrowa i juz bez pieluchy
mozna chodzic. Wiem ze on kiedys wstrzymywal w takich sytuacjach ale teraz moze bedzie lepiej jak juz raz sie
przelamal.
Rowniez najlepsze zyczenia skladamy .


jarzebinka Udanego urlopu .


an82 Zagadzam sie dzielkowiec z ciebie na calej linii .


lilou Milego wyjazdu. Ja zwykle robie leczo tym razem bylo na mamy sposob czyli z miesem mielonym cebulka marchewka
i pietruszka, ale czasem tez robie z pieczarkami papryka piersia kury oczywiscie na koniec zawsze koncentrat pomidorowy .


na-tuska Owocnej pracy moze kiedys zaprezentujesz swoja krwawice ? .


soksy U mnie dokladnie odwrotnie tylko w wozku zasnie , a jak nie mozna wyjsc na dwor to potrafi wcale nie isc spac .
Lozeczko spuer, innym razem sie spotkamy a w jakich rejonach mieszkasz?


mamamartina Czesc witamy wiesz co wszystkie te pytania mysle ze powinnas skierowac do pan ze zlobka gdzie maly
bedzie chodzil, bo chyba kazdy zlobek ma swoje zasady. A gdzie maly bedzie chodzil? Ja tez ostatnio wypelnilam podanie .
Na pocieszenie gdybym nie byla w 2ciazy to Oli tez by juz chodzila do zlobka , mysle ze trzeba sie przelamac i tak
jak piszesz nie sprzedawac dziecku swoich lekow a bedzie dobrze, z pewnoscia na poczatku bedzie musial sie przyzwyczaic
ale dacie rade .


jagmar Nabawe Dzieki za mile popoludnie .


Teraz godzinka dla relaksu a potem obiad w obroty , mala na dworze pogoda niesamowita moze popoludniu wyciagne M
nad jezioro. Oglonie troche sie martwie bo M dzie wieczorem juedzie do Torunia wiec noc bedzie tylko moja a Oli
spi fatalanie chyba za sprawa zembow (Dentinox pomaga) ale nie zmienia to faktu ze kilka razy w nocy trzeba wstac
co w moim stanie jest niefajne ;(.

 

[Ishi]

Hello

Witam nowe mamy !
Jarzębinka udanego urlopu i dużo słonka na Mazurach :-)

An i jak woda w Lusowie ? Tez się wybieraliśmy w niedzielę, ale nam się plany pozmieniały.

natuska pościele przedszkolne 90/200 są w sprzedaży.
Kiedyś były na stoisku w pasażu na Kosmonautów ;-)

My byliśmy nad morzem, wprawdzie tylko 3 dni, ale był to fantastycznie spędzony czas :-)
Ajentka dzięki za wspólne chwile
Dzieciakom moim podobało się pod namiotem, bezproblemowi byli, także będziemy to powtarzać

Jutro wybywamy w świętokrzyskie.
Dzieci już się stęskniły za babciami i ciociami

Zmykam dopakowywać torby i popluskać się jeszcze w basenie, zanim się noc zrobi ;-)

 

[mamamartina]

Hej!
Dzięki dziewczyny za odpowiedz. No fakt, warto zapytać Panie w żłobku. Wezmę młodego i się tam przejedziemy. Przynajmniej dziecię też obejrzy swoje nowe terytoria) Może jeszcze któraś z dziewczyn po urlopie podzieli się cennymi informacjami nt. żłobkowego życia.
Krklisz gratuluję "drugiego brzuszka". Współczuję nocnego wstawania. Niech mąż w zastępstwie przyjaciela podeśle

 

[an82]

Natuska ale przemeblowanie na działce a co za dużo cienia że wyrzucasz drzewka owocowe? nie mam serca na tą gruszkę ale cały czas zamiar mam i jeszcze druga pójdzie w odstawkę. Dzisiaj porządek na działce bo po burzy i wiatrach gałąź się urwała od malinówki ( a tyle pięknych jabłuszek) i druga też od innych pózniejszych też gałąź poszła (teściu) przeciął w szoku byłam a musiałam posprzatac. U mnie jeszcze kupa pracy ale widze już światełko w tunelu. A basenu nie przykrywam wybieram sitkiem

skosy ale piekne łózko

mamamartina - ja pracowłam w żłobku państwowym moge troche napisać od kuchni jak chcesz
- czy można przez np. pierwszy tydzień lub dwa przyprowadzić dziecko tylko na godzinę lub dwieoczywiscie że można przyprowadzać tak dziecko przez pierwszy tydzien lub dwa to jest wskazane moim zdaniem (ale i tak dziecko sie adaptuje co najmniej 1 mc lub dłuzej) Szczerze mówiąc dobrze że dziecko do żłobka jest oddawane jak najszybciej bo nie ma takiej mocnej więzi z matką ja mam dziecko 15 mc i wątpie czy by się zakliamtyzował w żłobku. Jaki żłobek?
- czy jest szansa, ze pierwszego dnia pozwolą mi z nim chwilę posiedzieć nie pozwolą Ci posiedzieć z nim ponieważ tam jest sterylizacja i moga wchodzic tylko osoby uprawnione czyli pracownicy
- moj syn nie pije z butli tylko z kubka (ale muszę trzymać kubek), czy są z tym jakieś problemy (tzn, jak kobietki w żłobku podchodzą do tego), bo nie wiem kiedy uda mi się nauczyć go samodzielnego picia. to super lepiej dla opiekunek, tylko powiedz im to to one na pewno bedą trzymac kubeczeka moze nawet go nauczą trzymać samemu bardzo duże ulepszenie.
- czy można przyprowadzić dziecko później niż na g. 8 i odebrać trochę wcześniej niż po podwieczorku można ale lepiej jak zgłosisz do sekretariatu że będzie później wtedy nie bedziesz płaciła za śniadanie. Dziecko możesz odebrać kiedy chcesz (przynajmniej tak było jak ja pracowałam 6 mc temu) ale można sie też dogadać im szybciej odbierzasz dziecko tym lepiej dla opiekunek
- najbardziej obawiam się spania, bo moje dziecię jest tak zainteresowane światem zewnętrznym, że byle pierdoła powoduje, że w dzień ciężko nakłonić go do spania, a dosłownie pada z nóg i niestety najczęsciej go lulam (np. w wózku to zaśnie tylko na siedząco,a jak się go kładziemy to wyje), a nie sądzę żeby Panie w żłobku miały siłę to robić Panie żłobku mają swoje sposoby usypiania dzieci :-) więc nie masz się czym przejmować możesz powiedziec to wszytsko opiekunkom w żłobku.
- czy szczepiłyście dzieciaki na pneumokoki? Na pneumokoki (chyba) w żłobku dziecko jak bedzie miało 2 latka to jest szczepione za darmo.
Zawsze sa obawy przed oddaniem dziecko do żłobka ale na prawde krzywda sie dziecku tam nie stanie są kamery w każdej sali i wszytsko jest pod kontrolą. Nie ma złotego środka na pozbycie się obaw. Pozdrówka jak co to pytaj się odpiszemy na pewno.
Pisałam jako były pracownik żłobka.

Ishi - dziśbrat ES mówił że woda super ale dużo ludzi na tej plaży strzeżonej na nie strzeżonej mało

macie jakies plany na jutro bo nie wiem czy mam jechac do przezmierowa czy mamie dac wolne i niech odpocznie w domu sama ?